— Znajdujemy się w miejscowości Gronowice, organizujemy razem z firmą Jamar pierwsze w południowej Polsce spotkanie pomidorowe, organizujemy to spotkanie po to, żeby zachęcić innych rolników do uprawy tego warzywa. Zajmujemy się produkcją roślinną, głównie zboża, jęczmień browarny, jary i ozimy, na mniejszym areale uprawiamy rzepak, pszenice. Mamy w uprawach również soję. W dużym areale to jest około 20%, uprawiamy groszek zielony też dla firmy Jamar i też rośliny poplonowe jak gryka czy facelia — mówi Roland Szulc, prezes RSP Gronowice — mamy posadzony pomidor gruntowy na swoich polach, na areale 3,5 ha.
Pomidory gruntowe zamiast pszenicy? Alternatywny płodozmian cieszy się coraz większą popularnością na dużych areałach
Pomidory nie były dotychczas uprawiane na większych areałach Opolszczyzny w gruncie. Od tego roku to ma się zmienić, kosztem tradycyjnych upraw zbóż i rzepaku, których opłacalność drastycznie spadła. Kilkunastu rolników z powiatu oleskiego posadziło pomidory w polu. A ma ich być więcej, o czym można się było przekonać podczas pierwszego spotkania pomidorowego zorganizowanego na polach RSP Gronowice wspólnie z firmą Jamar.
— Znajdujemy się w miejscowości Gronowice, organizujemy razem z firmą Jamar pierwsze w południowej Polsce spotkanie pomidorowe, organizujemy to spotkanie po to, żeby zachęcić innych rolników do uprawy tego warzywa. Zajmujemy się produkcją roślinną, głównie zboża, jęczmień browarny, jary i ozimy, na mniejszym areale uprawiamy rzepak, pszenice. Mamy w uprawach również soję. W dużym areale to jest około 20%, uprawiamy groszek zielony też dla firmy Jamar i też rośliny poplonowe jak gryka czy facelia — mówi Roland Szulc, prezes RSP Gronowice — mamy posadzony pomidor gruntowy na swoich polach, na areale 3,5 ha.