Odpowiedź MRiRW na stanowisko w sprawie niskich cen mleka
Lubelska Izba Rolnicza otrzymała od resortu rolnictwa odpowiedź na swoje stanowisko w sprawie wdrożenia mechanizmów łagodzących negatywne skutki pandemii koronawirusa na rynku mleka i produktów mlecznych.
Zarząd LIR zaapelował też o wprowadzenie uregulowań zabezpieczających odpowiednią ekspozycję polskich produktów na półkach sklepów wielkopowierzchniowych.
MRiRW przyznało, że wybuch pandemii nałożył się z rozpoczętym sezonowym wzrostem produkcji mleka i ograniczonym popytem na nabiał w wielu krajach, w efekcie czego spadły ceny surowca. Podkreśliło, że na skutek m.in. swoich działań na 21 czerwca br. dopłatami do przechowywania w ramach UE objęto dopłatami 55 tys. t masła, 43,8 tys. t serów i 13,2 tys. t odtłuszczonego mleka w proszku (OMP). Polskie zakłady mleczarskie skorzystały z tego mechanizmu odpowiednio: 431 t masła, 39 t sera i 24 t OMP.
Zdaniem resortu, od II połowy maja br. średnia cena zbytu masła na rynkach UE po 25 tygodniach od wdrożenia tego mechanizmu wzrosła o prawie 13%. I podobne tendencje daje się zauważyć na rynku polskim. Jednocześnie podkreśla, że będzie kontynuowało szczegółowy monitoring naszych rynków rolnych podczas pandemii i zwracało uwagę Komisji Europejskiej na konieczność podwyższenia niezmienianych od wielu lat cen interwencyjnego zakupu masła i OMP, by ich wysokość odpowiadała rosnącym kosztom produkcji.
– Ceny mleka w skupie na Lubelszczyźnie w związku z pandemią spadły średnio o około 20%. Ten bardzo niekorzystny trend się utrzymuje, tylko niektóre mleczarnie ostatnio nieco podwyższyły stawki – deklaruje Gustaw Jędrejek, prezes LIR.
as