- Taka ochrona zaczęła się 25 lat temu odkąd ochrona zasobów genetycznych zwierząt gospodarskich w Polsce jest prowadzona w oparciu o ratyfikowaną konwencję o różnorodności biologicznej – tłumaczył w Sejmie posłom wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński.
Systematyczny wzrost
Z informacji przedstawionej posłom przez MRiRW wynika, że na koniec 2020 r. liczba chronionych ras/ rodów /linii w Polsce wzrosła z 83 do 87, a liczba zatwierdzonych programów ochrony z 44 do 48. Dwie rasy owiec: barwna owca górska oraz czarnogłowa owca mięsna oraz dwie rasy kóz: sandomierska i kazimierzowska, nie zostały uwzględnione w tych danych, ponieważ proces przyjmowania tych populacji do programów ochrony rozpoczął się w 2021 roku.
Ilość samic objętych programami ochrony zasobów genetycznych, dla większości gatunków, systematycznie rośnie. Dla porównania w 2015 roku w programach ochrony uczestniczyły łącznie 83 rasy, odmiany i linie, w tym 43 należące do gatunków ssaków, 35 — ptaków domowych i 5 linii pszczół. Zwierzęta te (96 287 szt.) utrzymywane były w 3094 gospodarstwach. Tymczasem na koniec 2020 r. sumaryczna liczba zwierząt wzrosła do 111 535 szt. (bez rodzin pszczelich), a liczba stad do 3357 szt.
Dlatego zdaniem resortu rolnictwa prace Instytutu Zootechniki, który koordynuje ochronę zasobu genetycznego oraz pozostałych podmiotów zaangażowanych w realizację tego zadania (głównie związków hodowców zwierząt oraz jednostek naukowych), przynoszą zamierzone efekty.