Przy nieznacznych korektach rzepak dziś utrzymuje poziom ok. 386 euro za tonę na notowaniu listopadowym. Ze względu na śnieg przeszkadzający w zbiorach canoli w Kanadzie spodziewane są dalsze wzrosty cen giełdowych. Ceny w kraju stabilne, ale wciąż zbudowane w oparciu o dyskonty w stosunku do notowań giełdowych, podczas, gdy w Niemczech płaci się ceny równe notowaniom na Matifie. Dziś w związku z wyrokiem TSUE w sprawie frankowiczów, nerwowo jest na złotówce, która pod wpływem wyprzedaży walut deponowanych przez banki zaczęła się gwałtownie umacniać. Za jedno euro trzeba zapłacić 4,34 zł. Jeśli taki kurs się utrzyma może mieć to wpływ na niższe ceny w kraju. Duże zakłady tłuszczowe kupują rzepak na listopad/grudzień 1633-1665 zł/t. Inni, mający miejsce podpisują umowy z dostawami na bieżąco w cenach 1580-1620 zł/t.
- ZT Kruszwica dostawy do Brzegu na listopad –1668 zł/t
- ADM Szamotuły dostawy grudzień – 1665 zł/t
- Komagra Tychy na bieżąco – 1620 zł/t
- Glencore Bodaczów na listopad – 1633 zł/t
- Bestoil Lasocice na bieżąco – 1580 zł/t
Bardzo różne są ceny skupu soi. Propozycje firm skupowych mają wyraźny charakter jeszcze nie uregulowanego rynku. Duże wahania cen skupu wynikają z możliwości odsprzedaży i kosztów transportu do finalnego konsumenta lub przetwórcy. Stąd widzimy poziomy od 1100 zł/t do 1380 zł/t. Firmy skupujące płacą najczęściej ceny 1250-1320 zł/t. Natomiast finalni przetwórcy płacą lepiej, bo nawet 1360-1380 zł za tonę soi dostarczonej na Kujawy, Wielkopolskę czy na Lubelszczyznę.