Firma Metaltech z Mirosławca dostarczyła do porównania prosty paszowóz z mechanicznym sterowaniem i dwoma oknami wysypowymi. Już podczas pierwszego kontaktu z maszyną w oczy rzucił nam się sporych rozmiarów zbiornik. Do mieszadła przykręcono 9 długich na 55 cm ostrzy.
Wyniki pomiarów
Praca paszowozem WP 10 marki Metaltech trwała najdłużej, bo aż 34 min 34 s. Wszystko za sprawą najdłuższego czasu mieszania (po załadunku) – 11 min 56 s. Tak zdecydowali przedstawiciele producenta. Podczas tej próby ciągnik spalił 3,58 l ON - to także najwyższy wynik. Widać to także w przypadku zużycia paliwa na tonę przygotowywanej paszy, gdzie wynik 1,04 l/t jest najwyższy.
Tym paszowozem można jednak pracować efektywniej. Wystarczy skrócić czas mieszania na tyle, by nie stracić na jakości mieszanki. Świadczą o tym bardzo dobre wyniki zużycia paliwa na godzinę mieszania: 8,01 l/h przy 413 obr./min, 12,06 l/h przy 540 obr./min, jak również na tono-godzinę mieszania. W tym zakresie uzyskano spalanie rzędu 2,34 l/th (413 obr./min) i 3,40 l/th (540 obr./min).
Pochwała należy się inżynierom z Mirosławca także za najniższe w teście zapotrzebowanie na moc ciągnika na WOM, które wyniosło 30,1 KM przy 413 i 41 KM przy 540 obr./min. Żeby nie było tak różowo, burę zgarniają projektanci zbiornika i mieszadła, bo po zakończonym zadawaniu paszy w zbiorniku pozostało aż 114,3 kg – to bezwzględnie najsłabszy rezultat!