Tablice lepowe – są one zwykle żółte lub niebieskie. To kolejny rodzaj prostej pułapki ochroniarskiej, przeznaczonej do monitorowania szkodników. Rolę wabiącą owady spełnia tu jej kolor (w niektórych modelach także pojemnik z feromonem), a nalatujące owady zatrzymywane i unieruchamiane są przez naniesiony na niej wolnoschnący klej z żywicą.
Dzięki tablicom chwytnym zagrożenie na plantacji można wykryć dość wcześnie. Można wykorzystywać je na plantacjach rzepaku i zbóż do kontroli terminów pojawu i liczebności owadów. Jeszcze większe zastosowanie mają w szklarniach, sadach i w uprawach warzyw.
Tablice zawiesza się na palikach, które umożliwiają stopniową zmianę ich mocowania –podnoszenia w miarę wzrostu roślin, tak, aby znajdowały się zawsze tuż nad wierzchołkami roślin. Gdy chcemy monitorować szkodniki wczesnowiosenne, to pułapki, także lepowe, ustawia się przy ziemi. Na plantacji ustawiamy je w kilku losowo wybranych miejscach i zmieniamy raz w tygodniu, zliczając sumę schwytanych osobników. Dla określonego czasu monitoringu oblicza się także średnią liczbę odłowionych owadów.
Pułapki lepowe (oraz chwytne, czy z feromonem) ustawia się w uprawach zwykle 5–7 dni wcześniej przed spodziewanym pojawieniem się na nich szkodników, przeciwko którym są stosowane. Wymaga to znajomości przynajmniej ogólnej biologii tych owadów, a zwłaszcza orientacyjnych terminów ich nalotu. Tablice lepowe zdejmuje się natomiast z uprawy, gdy kończy się czas lotu kontrolowanego szkodnika. Niektóre owady mają kilka pokoleń w roku. W tym przypadku pułapki wystawia się zwykle dla pokolenia, które wyrządza największe szkody w chronionej uprawie.
Odławiane szkodniki
Dzięki tablicom lepowym można odławiać wiele owadów, np. nasionnice, miodówki, ziemiórki, mączliki, połyśnicę marchwiankę, śmietki, mszyce, miniarki, pryszczarki, wciornastki, niektóre chrząszcze, w tym chowaczy, pchełek, słodyszka, czy stonkę ziemniaczaną i kukurydzianą.