Cena w hurcie spada bo skończył się sezon na śliwki
Tak więc, nawet za śliwkę odmiany „President”, która charakteryzuje się wysoką jakością, handlowcy są gotowi zapłacić teraz nie więcej niż 8-9 lej za kilogram (około 1,88-2,12 zł). Natomiast na początku listopada maksymalna cena hurtowa poszczególnych partii eksportowych tego towaru sięgała 14-15 lej za kilogram, czyli około 3,29-3,53 zł. Gwałtowny spadek cen popytu handlowcy tłumaczą spadkiem zainteresowania śliwkami zarówno na rynku rosyjskim, jak i europejskim, ponieważ przeciętny konsument przeszedł na owoce sezonowe, np. jabłka, owoce cytrusowe.
W sklepach śliwka jest dużo droższa
Jednak w sieciach supermarketów ceny detaliczne śliwki odmiany „President”, a zwłaszcza „Angeleno” pod koniec listopada znacznie wzrosły – do 20 lej/kg (około 4,70 zł/kg) i więcej. Co więcej, na półkach marketów póki co dominuje mołdawska śliwka, nawet w przypadku śliwki typu wschodniochińskiego. W tym roku z powodu nadmiernych opadów i chłodnej pogody w pierwszej połowie lata większość tych śliwek była mała, co nie wpłynęło na poziom cen.
Detaliści zauważają, że od drugiej połowy listopada mołdawska śliwka nie cieszy się już dużym popytem i jest kupowana przez sieci jako „towar asortymentowy”, aby utrzymać różnorodność towarów w działach owocowo-warzywnych swoich sklepów. W związku z tym cena późnej lokalnej śliwki jest stosunkowo wysoka – na poziomie zbliżonym do tego, który jest wystawiany przez sklepy na „zimową” importowaną śliwkę.
Ceny śliwki w Polsce
Na rynkach hurtowych cena śliwki jest stabilna, wahania w ciągu ostatniego miesiąca nie wynosiły więcej jak 10 proc. Dziś ceny na rynku hurtowym w Broniszach wynoszą od 4,50 do 6,00 zł, na wielkopolskim Franowie 5,50 do 6,00 zł/kg, a w lubelskiej „Elizówce” śliwki kosztują 3,00-4,00 zł.
Autor: Maryia Khamiuk, Joanna Białek
Fot. Pixabay