Spotkanie zostało zwołane po miesiącach spekulacji związanych z proponowanym przez polski rząd projektem ustawy "Piątka dla Zwierząt", który początkowo zakładał ograniczenie uboju koszernego do potrzeb lokalnych.
Jak zauważa Europejskie Stowarzyszenie Żydów, biorąc pod uwagę, że Polska jest głównym dostawcą mięsa koszernego w Europie, zakaz w jakiejkolwiek formie byłby bardzo szkodliwy dla tradycyjnych europejskich gmin żydowskich, szczególnie tych mniejszych, które nie mają środków lub sieci, aby zapewnić sobie dostawy mięsa koszernego.
- Zachowanie koszerności jest podstawowym filarem tradycyjnego judaizmu. Przywódcy żydowscy zdecydowanie odrzucają także założenie, że koszerna metoda uboju jest w jakimkolwiek stopniu bardziej okrutną metodą, niż inne powszechnie stosowane – czytamy w komunikacie Europejskiego Stowarzyszenia Żydów.
Przywódcy żydowscy podkreślili również, że dobrostan zwierząt jest głównym dogmatem praktyki żydowskiej i że nie ma żadnej sprzeczności między ubojem koszernym a dobrostanem zwierząt.
Obawiali się też, że inne kraje mogłyby pójść w tym samym kierunku, wprowadzając tym samym zakaz udostępniania mięsa koszernego w Europie.
- Kwestia potencjalnego ograniczenia uboju koszernego zupełnie niepotrzebnie nadwyrężyła stosunki polsko-żydowskie, w kraju o długiej, bogatej i dumnej historii żydowskiej – powiedział po spotkaniu z ministrem Pudą przewodniczący EJA rabin Margolin.
- Rozumiemy, że Pan Minister nie ma obecnie planów, by procedować dalej ten aspekt zawarty w projekcie ustawy i że w konsekwencji nie zostaną wprowadzone żadne przeszkody, które ograniczałyby dostępność polskiego koszernego mięsa dla wspólnot religijnych w całej Europie. Jest to bardzo dobra wiadomość i dziękujemy mu za poświęcony czas i gotowość do rozwiania naszych obaw – dodał.
oprac. ksz