Miejsce spotkania, czyli miejscowość Rosenthal nie była wybrana przypadkowo. Krótko przed wybuchem pandemii COVID w firmie Limagrain nastąpiły zmiany organizacyjne na poziomie globalnym. Wydzielono kilka stref buisnes area, a Polska należy do jednej wraz z Niemcami, Skandynawią i krajami bałtyckimi. W Rosenthal jest stacja hodowli roślin i stamtąd pochodzi wiele odmian pszenicy i rzepaku.
– Prace hodowlane firmy Limagrain w Rosenthal obejmują głównie zboża – pszenice i jęczmienie. Jednak prowadzi się także hodowlę rzepaku. Ponadto badamy wyhodowane we Francji odmiany słonecznika, który jest dla nas, podobnie jak dla Polaków, roślina nową – powiedział Reinhard Hemker z firmy Limagrain. W stacji hodowlanej pracują jeszcze z kukurydzą oraz grochem i bobikiem. W Rosenthal prace prowadzone są na blisko 240 ha, na których zlokalizowani aż 60,7 tys. poletek. Są to poletka o powierzchniach 9 lub 18 m kwadratowych.
– Do pracy hodowlanej konieczni są ludzie. W Rosenthal zatrudniamy 26 stałych pracowników, 5 stażystów, a w sezonie koniecznych jest ponad 50 pracowników tymczasowych, który konieczni są do pomocy przy zbiorach – dodał Reinhard Hemker. Prace laboratoryjne związane z biotechnologią prowadzone są w Holandii, a obróbka statystyczna danych ma miejsce we Francji. Podsumowując w Niemczech są cztery stacje hodowlane, a od 10 lat jest także w Polsce stacja doświadczalna w Dąbrówce koło Gostynia.