Pszenica konsumpcyjna w sierpniu ubiegłego roku skupowana była w średniej cenie 650 zł/t, w tym roku, średnia cena skupu jest zaledwie o 3,5% wyższa w stosunku do ubiegłorocznej panującej w żniwa. Niestety, nie tak dobrze jest już w innych zbożach. Pszenżyto ma średnią cenę skupu o 4,4% niższą. Jęczmień w tym roku jest o 6% tańszy. Najgorzej jest z żytem, średnia cena jest aż o 8,5% niższa. Nie ma więc powodów do szczególnej radości, choć obniżki w pewnym sensie rekompensują nieco wyższe plony, osiągane w niektórych regionach kraju.
Cen nawozów są o 6–15% niższe niż przed rokiem o tej samej porze. Najbardziej potaniała sól potasowa, której obecne ceny hurtowe netto wynoszą 1250–1300 zł/t jest o 14,5% tańsza. Nawozy azotowe potaniały o 11%, a Polifoski są tańsze o 9–10%. Ten zdecydowany ruch cen do dołu jest spowodowany, poza obniżkami cen gazu, mniejszymi zakupami gospodarstw, które dostrzegając wiosenną suszę, początkowo ograniczały zakupy, a potem było już za późno dla wielu nawozów i w konsekwencji dystrybutorzy zostali z zapasami, których teraz chcą się pozbyć, by realizować nałożone na nich umowami z producentami limity sprzedażowe.
Jednak tendencja do obniżek skończy się wraz z rozpoczęciem nowego sezonu i jesiennych prac polowych. Należy rozważyć, czy nie skorzystać z pojawiających się lokalnych promocji i kupić nawóz nie tylko na bieżąco, ale także na przyszłe, wiosenne potrzeby.
Wielu producentów rolnych swe decyzje uzależnia od tego, czy sprzedać zboże, czy poczekać, by ceny wzrosły. Przy wyrównanym rynku raczej nie liczyłbym na szybki wzrost cen zbóż i pilnie rozglądałbym się za ostatnimi promocjami nawozowymi.
Więcej informacji o cenach nawozów oraz ciekawe porównania relacji bieżących i ubiegłorocznych cen zbóż do cen nawozów zamieszczamy już w najbliższym wrześniowym wydaniu top agrar Polska, na str. 60–61 w artykule: „Nawozy kup”. Postaraj się o to wydanie naszej gazety już dziś!