W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Ustawa ta reguluje kwestie zapewnienia minimalnego udziału odnawialnych źródeł energii w transporcie. Określa to Narodowy Cel Wskaźnikowy, do którego realizacji są zobowiązani producenci i importerzy paliw.
Co proponuje rząd?
Tymczasem w rządowej nowelizacji znalazł się zapis dotyczący m.in. obniżenia poziomu realizacji NCW do poziomu 60%.
- Wprowadzane zmiany mają na celu ustabilizowanie sytuacji na krajowym rynku paliwowym i biopaliwowym i ograniczenie dalszego wzrostu cen – tłumaczył posłom Piotr Dziadzio wiceminister klimatu i środowiska, którego zdaniem zmiany są efektem agresji Rosji na Ukrainę.
Ostra krytyka opozycji - Jest to uderzenie w rolnictwo!
Opozycja oraz obecni w Sejmie rolnicy od razy zwrócili uwagę, że propozycja rządu doprowadzi do zmniejszenia zapotrzebowania na nasiona rzepaku o 1 mln t.
- Jest to uderzenie w rolnictwo. Niektórzy rolnicy mówią, że jest to druga Piątka Kaczyńskiego. Dzisiaj rolnicy już zasiali rzepak i w przyszłym roku okaże się, że przemysł potrzebuje milion ton mniej rzepaku. Jak można takie rzeczy robić. W takiej wersji ta ustawa jest nie do przyjęcia – pytał poseł Mieczysław Kasprzak z Polskiego Stronnictwa Ludowego.