Wielu sadowników rozpoczęło ochronę grusz przed miodówką w tym sezonie bardzo wcześnie. Często już na przełomie lutego/marca były wykonywane pierwsze zabielania drzew czy w późniejszym terminie zabiegi produktami o działaniu mechanicznym (oleje, silikony). Dzięki temu w takich sadach obecnie nie stwierdzamy znacznych ilości złożonych jaj. W miejscach, gdzie ochrona nie była do tej pory prowadzona zbyt aktywnie, w czasie lustracji stwierdziliśmy obecność pierwszych, nielicznych larw miodówki gruszowej plamistej oraz spore ilości złożonych jaj na różnym etapie rozwoju. Dominują głównie te o zabarwieniu jasnym wręcz białym, spotykamy jednak również złoża jaj o zabarwieniu intensywnie pomarańczowym, co świadczy o przyspieszonym tempie rozwoju larw i niedługim wylęgu.
Proces wylęgania larw jest zależny od wielu czynników, głównie temperatury powietrza, dostępności wody czy wilgotności powietrza. Na najbliższe kilka dni prognozowany jest ponownie spadek temperatury, co zdecydowanie spowolni wychodzenia larw pokolenia zimowego, ale go nie zatrzyma!
Analizując sytuację w kilku gospodarstwach, wydaje się, że optymalny termin do zwalczania larw miodówki gruszowej plamistej jeszcze przed nami. Przed okresem kwitnienia optymalnym rozwiązaniem jest zastosowanie preparatu Sivanto Prime w dawce 0,9 L/ha, który bardzo skutecznie zwalcza larwy pokolenia zimowego. Nie wykluczone jednak, że zabieg ten powinien być wykonany jak najbliżej okresu kwitnienia po to, aby swoim działaniem objąć czas, kiedy nie powinniśmy wykonywać zabiegów insektycydowych. Od połowy następnego tygodnia zapowiadane ocieplenie może diametralnie zmienić stan zagrożenia ze strony miodówki gruszowej – dlatego zalecamy przede wszystkim szczegółowe lustracje, śledzenie prognozy pogody i podjęcie decyzji o wykonaniu zabiegu w optymalnym terminie.