Po trudnym 2020 roku nadszedł czas powrotu na stare tory. Wnioski Komisji Europejskiej na temat sytuacji ekonomicznej na świecie i w Unii Europejskiej są jasne – pandemia COVID-19 ściśle związana jest z pogorszeniem gospodarki światowej, która po wprowadzeniu szczepień na świecie zaczyna powoli podnosić się z kryzysu.
Trendy na świecie
Niestety, wraz ze wzrostem gospodarczym obserwowane są regularne wzrosty w cenach energii i transportu, ale także ceny towarów. Ogromne zapotrzebowanie na paszę z Chin przyczynia się do wzrostu podaży w Europie, a co za tym idzie, także cen. Unijni rolnicy skorzystają w najbliższych miesiącach z tej tendencji – mimo lekko obniżonego plonowania zbóż i rzepaku, ceny powinny utrzymać się na zadowalającym poziomie.
Wiosenne przymrozki w perspektywie państw członkowskich nie miały dużego wpływu na uprawy zbóż i traw na paszę dla bydła, ale niestety silnie uderzyły w produkcję owoców.
Z kolei wysokie ceny pasz i wyzwania płynące z rozprzestrzeniania grypy ptaków i reformy strukturalne w hodowli bydła mogą przyczynić się do delikatnego zahamowania produkcji drobiu i wołowiny do końca 2021 r.
Zapotrzebowanie na produkty unijne ze Stanów Zjednoczonych i Chin (drugiego i trzeciego największego importera), przy znacznej poprawie sytuacji sanitarno-epidemiologicznej, powinno wpłynąć pozytywnie na eksport, szczególnie wieprzowiny, produktów mlecznych, wina i oliwy z oliwek.
Dramatyczny spadek w wymianie towarów z Wielką Brytanią (największym odbiorcą unijnych produktów), który pojawił się po Brexicie, teraz powoli odżywa – okres przejściowy po wyjściu Brytyjczyków minął. Niestety, eksport z państw członkowskich do innych krajów nie wyrównał tych strat.