Gleby w Polsce
W Polsce miąższość większości gleb, czyli głębokość, do której sięgają korzenie roślin uprawnych, jest stosunkowo mała i wynosi 60–90 cm. Tego parametru nie jesteśmy w stanie poprawić nawożeniem czy agrotechniką – powiedział prof. Witold Grzebisz z UP w Poznaniu podczas webinarium pt. Wapnowanie podstawą ekoschematu „Rolnictwo węglowe i zarządzanie składnikami odżywczymi”. Mała miąższość wynika z tego, że gleby w Polsce zostały utworzone z utworów piaszczystych. Mamy zatem w kraju gleby o niewielkim potencjale i nie są one w stanie zawsze dostarczyć składników pokarmowych w krytycznych okresach formowania struktury plonu.
Glebowy kompleks sorpcyjny
– Polskie gleby mają kompleks sorpcyjny o wartości 9,46 cmol(+)/kg. tymczasem w UE przeciętnie mamy wartość 15–40 cmol(+)/kg – tłumaczy ekspert. Wielkość glebowego kompleksu sorpcyjnego (GKS) zależy głównie od dwóch czynników: ilości cząstek ilastych oraz zawartości próchnicy. Zawartość cząstek ilastych jest jednak stała i nie ma racjonalnego sposobu na jej zwiększenie. Zmianie może ulec jedynie zawartość próchnicy, ale to proces długotrwały, choć możliwy.
– W Polsce kompleks sorpcyjny dodatkowo jest słabo wysycony wapniem, co powoduje, że gleby u nas są narażone na zakwaszenie – dodaje profesor.