Policjanci z Chełma i Świdnika (woj. lubelskie) w ostatnim czasie wezwani zostali do niebezpiecznych znalezisk na polach rolników. Najpierw w miejscowości Kamień, a następnie w Marysinie. W obu przypadkach były to pociski artyleryjskie pochodzące z czasów II wojny światowej.
Mundurowi zabezpieczyli teren i czekali na przyjazd grup saperskich, które zabrały z pól rolników niewybuchy. Dodatkowo rozpoznanie terenu w Marysinie wykazało, że na polu rolnik znajdują się kolejne niewybuchy. W sumie z tego pola saperzy wywieźli łącznie cztery pociski oraz zapalnik.
Niewybuchy w woj. lubelskim, to nie jedyne niebezpieczne znalezisko, odkryte w ostatnim czasie. Na polu nieopodal Zambrowa (woj. podlaskie) rolnik wyorał granat moździerzowy, pochodzący najprawdopodobniej z okresu II wojny światowej.
Taki znaleziska to nic nowego i z czasem będzie ich coraz więcej. Dotąd pociski były poukrywane głęboko w pokładach ziemi. Z czasem jednak uprawy oraz erozja sprawiły, że ziemi jest mniej, to też łatwiej natknąć się na tego typu groźne niewybuchy.
Policja uczula, że w przypadku natknięcia się na takie przedmioty w żadnym wypadku nie należy ich dotykać czy też przenosić w inne miejsca. Najlepiej zabezpieczyć miejsce przed dostępem do niego osób trzecich i powiadomić policję, która dalej przejmie działania.
Michał Czubak, Kamila Szałaj
Fot. Policja