Komisja Europejska zezwoliła na udzielenie pomocy do 35 tys. euro dla jednego gospodarstwa. Polskie rolnictwo otrzyma także 44 mln euro z rezerwy kryzysowej. Na co rząd wyda te pieniądze? Czy oprócz dopłat do nawozów będą jakieś inne programy wsparcia dla rolników? O to zapytaliśmy ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka.
Czy polscy rolnicy otrzymają do 35 tys. euro na jedno gospodarstwo? Czy będą dopłaty do pasz?
Jednym z zaproponowanych narzędzi pomocowych jest wsparcie do 35 tys. euro na gospodarstwo. Taką dotację będzie mogło uruchomić państwo członkowskie z własnych, krajowych środków. To właśnie z tej pomocy mają być wypłacone np. dopłaty do nawozów polskim rolnikom. Według zapewnień komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego i ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka, w ciągu kilku dni KE wyrazi ostateczną zgodę na wypłatę tych pieniędzy. Niebawem ma też ruszyć nabór wniosków.
Jakie będą maksymalne dopłaty do nawozów dla jednego gospodarstwa?
Dopłaty do nawozów wyniosą jednak maksymalnie 25 tysięcy zł (500 zł do 50 ha, czyli ok. 5300 euro.) dla rolnika. A więc w puli na jedno gospodarstwo pozostanie prawie 30 tysięcy euro. Czy rząd zdecyduje się na uruchomienie kolejnych form pomocy, np. dopłat do pasz? Ich ceny idą mocno w górę z uwagi na drogie komponenty i małą dostępność, bardzo pogarszając opłacalność chowu. O to zapytaliśmy ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka.
- Oczywiście jesteśmy wdzięczni Komisji Europejskiej za limit pomocy do 35 tys. euro na gospodarstwo. To nam otwiera ogromne możliwości, ale musimy pamiętać, że na dopłaty do nawozów przeznaczamy prawie 4 mld zł. To bardzo duża kwota, która ogranicza nasze dalsze możliwości budżetowe. W tym momencie bardzo trudno jest mi zadeklarować dalszą pomoc, bo potrzebne by były na to kolejne miliardy zł. Ale oczywiście nie wykluczam uruchomienia pomocy, gdy zajdzie taka potrzeba – zaznaczył minister Kowalczyk. To oznacza, że niestety, na inne dopłaty poza nawozowymi rolnicy nie mają co liczyć.