COVID namieszał na rynku pasz białkowych
Komisja Europejska opublikowała raport na temat bilansu pasz białkowych na sezon 2019/2020 w porównaniu do sezonu 2018/2019. Zapotrzebowanie na paszę białkową wzrośnie.
Samowystarczalność UE na pasze objętościowe poprawiła się i wynosi obecnie 78%. Obecnie w UE mniejsza dostępność rzepaku na rynku wywiera presję na zwiększenie samowystarczalności w pasze objętościowe.
Nadal kiszonka z traw i kukurydzy pozostaje na pierwszym miejscu stanowiąc najczęściej stosowane źródło białka paszowego (45% całkowitego zużycia paszy) i wykorzystanie wzrosło o 2% w porównaniu z ubiegłym sezonem.
Zużycie pasz z nasion oleistych stanowi 25% i spadło o 1%. Z kolei zboża jako źródło pasz treściwych nadal są dostępne w wystarczającej ilości, przy całkowitym zużyciu pasz w ilości 20%. UE nie jest niestety samowystarczalna w produkcji nasion oleistych, dlatego niezbędny jest import.
Kryzys spowodowany pandemią koronawirusa wywołał spadek popytu na biopaliwa i zmniejszył dostępność poekstrakcyjnej śruty rzepakowej (-7%), który został zrekompensowany importem soi. Z kolei w przypadku zbóż paszowych, wykorzystano najwięcej jęczmienia, a był stosowany także częściej, bo zmniejszył się popyt na piwo, a tym samym na słód jęczmienny, stąd wzrost zużycia o 6%.
Wykres pokazujący samowystarczalność UE w zakresie białka paszowego
Źródło: Komisja Europejska
Udziały różnych źródeł białka w 2019/20 i 2018/19
Źródło: Komisja Europejska