Co się dzieje na światowym rynku wołowiny?
Na globalnym rynku wołowiny w czasie pandemii COVID-19 odnotowano poważne zakłócenia. Co się wydarzy w kolejnym roku u największych graczy?
Wśród największych graczy spadek produkcji nastąpi w Australii (nawet o 14% do 2,1 mln ton) i Indiach (o 15% do 3,7 mln ton) , UE (do 7,8 mln ton), USA, Brazylii, Kanadzie, a także Nowej Zelandii. Wzrost odnotują jedynie Chiny (do 6,8 mln ton), Argentyna, Meksyk oraz Rosja. Obecna sytuacja wynika głównie ze spowolnienia gospodarczego, ograniczeniem zakupu konsumentów, a także zamknięciem wielu placówek działających w branży HoReCa. USDA prognozuje, że w przyszłym roku produkcja światowa wzrośnie o 2%, jednak nie będzie to dotyczyło UE, Wzrośnie za sprawą takich państw jak Indie, Brazylia, Chiny, USA, Meksyk, Kanada i Pakistan. Australia i Argentyna zajmie się odbudową stad, ze względu na tegoroczną suszę.
Ponadto USDA prognozuje spadek światowego eksportu o 4%, co oznacza, że na koniec tego roku wyniesie on 10,4 mln ton, w przyszłym roku nastąpi jego odbudowa do 10,8 mln ton. Znaczną rolę w eksporcie światowym odgrywa Brazylia (1/4 produkcji stanowi eksport), która stale zwiększa eksport do Chin. Z drugiej strony USDA zwraca uwagę na zwiększony import, gdyż szacuje się, że wzrośnie on nawet o 3,6% czyli nawet 9,1 mln ton, co jest spowodowane rosnącym importem Chin – tylko w tym roku import wołowiny wzrósł o 23%!
Jak czytamy w raporcie agronomist.pl UE ograniczy w tym roku po raz kolejny import wołowiny o 12% do 360 tys. ton. Zakłócenia gospodarcze związane z Covid-19 wpłynęły na obniżenie siły nabywczej konsumentów, co skutkuje osłabieniem popytu importowego. Przewiduje się osłabienie importu wszystkich rodzajów mięsa wołowego, jako rezultat ograniczenia spożycia w gospodarstwach domowych o średnich i niskich dochodach. Popyt na wołowinę wysokiej jakości również zmaleje z uwagi na zmniejszenie obrotów w lokalach gastronomicznych. Zmniejszą tegoroczny import wołowiny także Japonia, Korea Płd., Rosja, Chile, Egipt i Malezja. Oczekuje się, że Wielka Brytania stanie się piątym lub szóstym co do wielkości importerem wołowiny na świecie.
W UE w związku z suchą wiosną, małym zapasem pasz objętościowych, rolnicy wcześniej sprzedawali żywiec, w niższej wadze. Do tego dochodziły problemy z transportem, mniejszą liczbą siły roboczej w zakładach uboju, rozbioru i pakowania i niższe zapotrzebowanie ze względu na ograniczoną działalność sektora gastronomicznego – szacuje się, że konsumpcja wołowiny spadnie do 10,4 kg/ mieszkańca (o 2,1%). Komisja Europejska prognozuje, że w przyszłym rok nadal produkcja unijnej wołowiny utrzyma trend spadkowy.
W dalszej części raportu czytamy, że w III kwartale 2020 r. średnie ceny reprezentatywne wołowiny w UE (młode bydło kl. A R3) wynosiły
3511,3 EUR/t i wobec II kwartału br. wzrosły o 1,5%. W stosunku do III kwartału 2019 r. notowania były o 0,5% wyższe. Do wzrostu cen przyczyniły się stagnacja produkcji, wzrost eksportu i spadek importu. Od stycznia do września br. ceny reprezentatywne wołowiny na rynku unijnym wynosiły 3525 EUR/t i były jeszcze o 2,3% niższe niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
oprac. dkol na podst. raportu Banku BNP PARIBAS BANK POLSKA S.A. przygotowanego przez SPARKS Polska Sp. z o.o.
fot. Kolasińska