Wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk ma teraz bardzo pracowity okres. Protesty drogowe rolników się zakończyły, ale ich zadowolenie wcale nie zniknęło. Sytuacja się wręcz pogarsza -podaż ziarna na krajowym rynku się zwiększa, ceny skupu spadają, a niektóre firmy i punkty handlowe wręcz wstrzymały skup ziarna. Problemy dotyczą nie tylko zbóż, ale i rzepaku.
Wiktor Szmulewicz: Trzeba podjąć pile działania na rzecz stabilizacji rynku zbóż, rzepaku i energii!
Jeszcze w ubiegłym tygodniu (17 stycznia br. - przyp. red.) prezes KRIR Wiktor Szmulewicz zwrócił się do Wiceprezesa Rady Ministrów, Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryka Kowalczyka o podjęcie pilnych działań mających na celu stabilizację sytuacji na rynku zbóż, rzepaku oraz energii. W jego ocenie aktualnie notowany jest spadek cen zbóż oraz rzepaku, a rolnicy mają problem z ich sprzedażą.
Jak informuje piśmie do wicepremiera Kowalczyka prezes Szmulewicz, zakłady przetwórcze zaopatrzyły się w surowiec pochodzący z Ukrainy, a na lokalnym rynku poszukują zboża i rzepaku o wygórowanych wymaganiach, celem ich wymieszania. Jak podkreśla szef KRIR, polscy rolnicy mają problem ze zbytem swoich zbóż i rzepaku, a nawet jeśli ktoś składa im ofertę kupna to proponowana cena nie pokrywa nakładów poniesionych przy ich produkcji i magazynowaniu. Zdaniem Wiktora Szmulewicza niższe ceny produktów rolnych mogą być do zaakceptowania pod warunkiem obniżki cen paliw i nawozów, jednak taka sytuacja nie zachodzi.