Ceny zbóż: na giełdach ruch w obydwu kierunkach, u nas tylko w jedną stronę. W kukurydzy tragedia!
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Ceny zbóż: na giełdach ruch w obydwu kierunkach, u nas tylko w jedną stronę. W kukurydzy tragedia!

02.12.2022

Pomimo, że na międzynarodowych rynkach mamy do czynienia z obniżkami zaraz redukowanymi przez wzrosty notowań w kolejnych dniach, to krajowy rynek reaguje tylko w jednym kierunku. Na wschodzie Polski, rolnicy koszący właśnie swe zasypane wcześniej śniegiem pola kukurydzy przeżywają prawdziwą tragedię.

Ruchy cen na światowym rynku nie sposób oceniać jako jednoznaczny trend spadkowy, bo w ciągu ostatnich dwóch tygodni notowania mimo wahań lądują w podobnym punkcie. Natomiast krajowy rynek, działający pod ciągłą presją bardzo wielu ofert na kukurydzę i pszenicę z Ukrainy, oraz zalany krajową kukurydzą, którą jeszcze w niektórych regionach się kosi, obrał sobie za cel mocne dołowanie cen skupu.

 

Pszenica ciągnie do dołu

Na Matifie pszenica raz idzie lekko do góry, następnego dnia niemal o tyleż samo tanieje. Kontrakty grudniowe w ostatnim dniu listopada zamknęły się na 326 euro/t, a pszenica na marzec była o 10 euro tańsza. W czwartek (02.122022 r.) znów mamy spadki i pszenica na marzec na zamknięciu giełdy kosztuje już 312,5 euro/t, a więc o 2,5 euro niżej niż przed tygodniem. 

Na międzynarodowym rynku dowiadujemy się, że turecka państwowa agencja ds.  zakupu zbóż TMO zarezerwowała na międzynarodowy przetarg 455 tys. t pszenicy konsumpcyjnej, głównie z Ukrainy. Pszenicę kupowano po cenie 329,9–344 UDS/t CIF. Dostawy pszenicy będą odbywać się w okresie grudzień 2022– luty 2023 r.

Dla zbożowego rynku jest to bardzo istotna decyzja, gdyż Turcja z 3,5 mln t sprzedaży jest największym eksporterem mąki na świecie. Wiadomo bowiem, że ok. 45% tureckiego eksportu mąki (1,5 mln t rocznie) trafia zwykle do Iraku. Syria jest drugim co do wielkości odbiorcą Turcji, kupując 300 tys. ton mąki rocznie, a po 200 tys. t trafia do Etiopii i Somalii.

Ukraina od początku sezonu do 28 listopada br. wyeksportowała 17,2 mln ton zbóż i roślin strączkowych, w tym w listopadzie dotychczas 3,991 mln ton. W tej liczbie 6,64 mln t pszenicy (1,638 mln t w listopadzie), 1,358 mln t jęczmienia (252 tys. t), 9,13 mln t kukurydzy (2,08 mln t) i 11,5 tys. t żyta (5 tys. ton). W analogicznym okresie ubiegłego roku eksport wyniósł 25,261 mln ton, z czego w listopadzie 5,817 mln ton.

Wojenny najeźdźca Ukrainy, Rosja w listopadzie br. (do 27.11.2022 r.) wyeksportowała 4,4 mln t pszenicy.

W Polsce eksporterzy ceny znów obniżyli i płacą w portach za pszenicę 12,5% białka 1500–1510 zł/t, za min. 13,5% białka 1580 zł/t, a czternastkę wyceniają na 1600–1610 zł/t.

Krajowi skupujący płacą zdecydowanie niżej, za pszenicę konsumpcyjną proponują 1300–1480 zł/t, a średnia spadła o kolejne 30 złotych w ciągu tygodnia.

– Obniżamy ceny bo wszystkie zboża tanieją i piekarze kupując mąkę od nas tego oczekują, ale jak przyglądamy się cenom pieczywa to jakoś ono nie tanieje. Gołym okiem widać, ze to nie mąka decyduje o cenach tylko koszty energii – mówi przedstawiciel branży młynarskiej.

Inny młynarz pytany o pszenice z Ukrainy wyraźnie i z przekonaniem zaprzecza.

– My pszenicy ukraińskiej się nie dotykamy, bo w procesie produkcji mąki potrzebne nam są świadectwa unijnego pochodzenia, ale niektórzy się z nas podśmiechują, że nawet nie wiemy ile już takiej ukraińskiej pszenicy kupiliśmy z trzeciej albo czwartej ręki, po wymieszaniu w silosach firm handlowych – ujawnia zatroskany i coś pewnie w tym jest.

Jeszcze mocniej potaniała paszówka, tutaj mamy obniżki średnio o 38 zł/t. I choć najczęściej jednak za pszenicę paszową proponuje się 1250–1350 zł/t, to znajdziemy kupujących także po 1200, ale i po 1400 zł/t.

I tutaj na starzy wyższych cen stoi pszenica z Ukrainy. – Otrzymałem ofertę na ukraińską paszówkę, dostarczoną do mojego magazynu. Po uwzględnieniu wszystkich kosztów ma kosztować 280 dolarów/t  (ok. 1254 zł/t.), więc jak mam płacić więcej z polską pszenicę, gdy nie będę mógł jej potem sprzedać – mówi handlowiec z Polski centralnej.

Tym razem i pszenżyto nie uchroniło się przed spadkami, chociaż jeśli popatrzymy na widełki cenowe, to korekty cen wydają si nieznaczne, wszak skupujący nadal oferują 1080–1320  zł/t, jednak średnia spadła o 30 zł/t w ciągu jednego tygodnia. W portach pszenżyto potaniało jeszcze bardziej, o 50 zł/t i jest kupowane po 1300 zł/t.

Najmniejszy spadek cen jest w życie i w jęczmieniu. Skupujący informują, że żyta wciąż mają sporo i są problemy z jego sprzedażą, bo w portach żyto konsumpcyjne jest kupowane po 1200–1210, a żyto paszowe po 1170–1190 zł/t. Dlatego krajowe skupy cenami nie rozpieszczają, średnia spadła o 15 zł/t, choć żyto nadal kupowane jest po 1000–1200 zł/t.

Jęczmień potaniał tylko nieznacznie bardziej, tutaj ruch cen do dołu wynosi średnio o 20 zł/t w tym tygodniu, a widełki skupowe rozciągają się od 1080–1300 zł/t.

Ukarani przez czas

Największy szok spadających cen towarzyszy skupowi kukurydzy mokrej. W wielu częściach kraju jest już po żniwach, ale nawet tam, gdzie pozostały niedobitki ceny potrafią spadać poniżej 700 zł/t. A co dopiero na wschodzie, gdzie wciąż atakuje kukurydza z Ukrainy, a jak informuje KE i jej organ DG Agri, ukraińskiej kukurydzy od początku sezonu (do 28.11.2022 r.) wjechało do Polski już 1,02 mln t. Cała UE sprowadziła już 5,24 mln t ukraińskiej kukurydzy, podczas, gdy w analogicznym okresie poprzedniego sezonu było to niespełna 1,6 mln t.

Aktualnie na wschodnich terenach Polski, po poprawie pogody zaczyna z pól schodzić rodzima kukurydza. Rolnicy z tych regionów są poszkodowani, bo wcześniej, gdy ceny były wyższe ich kukurydza była jeszcze zbyt mokra, a potem nagle przysypał ją śnieg. I choć obecnie pojawiają się tam ceny nawet 650 zł/t, a kukurydza właśnie skoszona i tak przyjeżdża, bo niby co rolnicy mają z nią zrobić. Nie zawsze obniżki cen mają cechę regionalną, bo takie niskie ceny mogą występować na równi na wschodzie kraju, jak i np. na Kujawach. Skupujących kukurydzę mokrą jednak już ubywa, a ceny zawierają się w wachlarzu 650–850 zł/t. 

Za suchą kukurydzę w portach eksporterzy płacą już tylko 1290–1300 zł/t, bo coraz powszechniej dostępna jest tania kukurydza z Ukrainy. Choć przy ofertach rzędu 1050 zł/t na granicy, dostarczenie jej w centrum Polski wychodzi na 1200 zł/t, a dalej jest jeszcze drożej. Dlatego skupujący w kraju za naszą kukurydzę proponują 1120–1300 zł/t. 

Owies jest dość stabilny i ładny paszowy nadal można sprzedać po 1150–1280 zł/t, a konsumpcyjny po 1300 zł/t.

CZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ W www.topagrar.pl
r e k l a m a

Kto zarobił na wzroście cen nawozów i gdzie trafia ukraińskie zboże? NIK to sprawdzi

23.10.2022

Na podstawie wniosku KRIR - Najwyższa Izba Kontroli będzie kontrolować polski rynek rolny. NIK ma sprawdzić czy wysokie ceny nawozów mają swoje odzwierciedlenie w kosztach produkcji, czy ktoś zarobił na rolnikach oraz co się dzieje ze zbożem i rzepakiem z Ukrainy, który trafia do Polski.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli uwzględnił wniosek Krajowej Rady Izb Rolniczych i zajmie się dwoma tematami, które w ostatnim czasie mają ogromny wpływ na rynki rolne w Polsce: wysokie ceny nawozów oraz to jak ceny ziarna importowanego z Ukrainy wpływają na ceny zbóż w Polsce. 

Import zboża z Ukrainy wpływa na ceny zboża w Polsce - w jaki sposób?

Wiktor Szmulewicz, prezes samorządu rolniczego w swoim piśmie do szefa NIK zwraca uwagę na spadek cen zbóż w Polsce w ostatnim czasie, co znacznie pogarsza sytuację polskich rolników, ponieważ w tym roku znacznie wzrosły im koszty produkcji zbóż. Izby rolnicze chcą, aby kontrolerzy NIK sprawdzili w jakim stopniu wpływ na to miało otwarcie polskiej i unijnej granicy na ziarno z Ukrainy. 

– Rozumiemy trudną sytuację rolników ukraińskich, ale pomoc dla tych producentów nie może odbywać się kosztem polskich rolników, którzy z powodu niskich cen i braku możliwości sprzedaży zapasów mogą być zagrożeni upadkiem gospodarstw, tym bardziej, że wkrótce będą żniwa – napisał Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR.

Obawom szefa samorządu rolniczego wtórują także przedstawiciele Lubelskiej Izby Rolniczej. W ich opinii, to głównie rolnicy z Lubelszczyzny i Podkarpacia w największym stopniu ponoszą konsekwencję napływu zbóż, kukurydzy i rzepaku z Ukrainy. Z tego powodu zarząd LIR chciałby dowiedzieć się jaka jest rzeczywista skala importu ziarna z Ukrainy i ile tego zboża zostaje w Polsce. Lubelscy rolnicy chcą także poznać listę podmiotów gospodarczych importujących te surowce na terytorium Polski. Według przedstawiciele LIR pozwoli, to lepiej zarządzać tym ryzykiem oraz podjąć odpowiednie kroki w przyszłości.

Przedstawiciele Krajowej Rady Izb rolniczych poprosili Mariana Banasia, prezesa NIK, aby ta instytucja zbadała:

  • czy zboże importowane z Ukrainy jest w Polsce tylko tranzytem i trafia ostatecznie do kolejnych państw czy część z tego ziarna zostaje w polskich magazynach? 
  • które zboże w polskich portach jest ładowane w pierwszej kolejności: ukraińskie czy polskie, a jeżeli to ziarno zza wschodniej granicy ma priorytet, to czy przez to polskie zboże nie może być eksportowane ze względu na ograniczone możliwości przeładunkowe?
  • czy ziarno ukraińskie spełnia polskie i unijne wymogi fitosanitarne?
CZYTAJ ARTYKUŁ
r e k l a m a

Czy działka nabyta po ślubie wlicza się do wspólnoty majątkowej małżeńskiej?

21.10.2022

Chciałabym zakupić działkę do majątku odrębnego, a potem przekazać ją synowi z pierwszego małżeństwa. Czy jest to możliwe, skoro mam wspólność majątkową małżeńską od ponad 20 lat? Jakie składniki wchodzą w skład majątku odrębnego małżonków?

Czym jest małżeńska wspólność majątkowa?

Artykuł 31 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego określa, że z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków.

Majątek osobisty każdego z małżonków - czyli jaki?

Z kolei według art. 33 k.r.o., do majątku osobistego każdego z małżonków należą m.in.: przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej oraz nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę (chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił). Należą do niego też te służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków. Majątkiem osobistym są również prawa niezbywalne, które mogą przysługiwać tylko jednej osobie, oraz przedmioty majątkowe uzyskane z tytułu nagrody za osobiste osiągnięcia jednego z małżonków. Do majątku osobistego wlicza się ponadto przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia albo z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Istotne jest źródło finansowania

W skład majątku odrębnego wchodzą także przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Przykładowo, gdyby przed wstąpieniem w związek małżeński była Pani właścicielką lokalu, a potem go sprzedała i z tych pieniędzy zakupiła działkę budowlaną, wtedy należy podać te informacje w akcie notarialnym, że pieniądze na zakup działki pochodzą ze sprzedaży lokalu, który był własnością osobistą.

Reasumując: to, czy może Pani nabyć działkę budowlaną do majątku osobistego, zależy głównie od źródła jej finansowania.

dr hab. Aneta Suchoń, prof. UAM
fot. M. Czubak

CZYTAJ ARTYKUŁ

Poddzierżawy - dla kogo? Ilu rolników korzysta?

20.10.2022

Od 2017 roku Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa poddzierżawił jedynie 5 tys. ha gruntów W jakich sytuacjach rolnik może liczyć na zgodę KOWR na poddzierżawienie gruntów od dzierżawcy?

Poddzierżawianie gruntów wzbudza w ostatnim czasie wiele emocji. O wyjaśnienia w tej sprawie poprosiła resort rolnictwa opozycja. - Od początku września biura poselskie są wręcz zasypywane informacjami i pytaniami od małopolskich (ale nie tylko) rolników odnośnie do bulwersującej sprawy poddzierżawy 141 ha gruntów rolnych we wsi Kępie pod Miechowem w Małopolsce przez rodzinę (brata) Norberta Kaczmarczyka, sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Oburzenie rolników wzbudza zarówno opisany przez portal WP.pl tryb przystąpienia do umowy poddzierżawy członków rodziny wiceministra, jej podpisanie (zatwierdzenie wniosku przez samego ówczesnego dyrektora generalnego KOWR), wysokość czynszu dzierżawnego poddzierżawy, a w szczególności fakt, że powierzchnia całkowita poddzierżawionych nieruchomości dla jednego użytkownika (rolnikowi niespokrewnionemu z dotychczasowym dzierżawcą, prowadzącemu gospodarstwo na odległość, spoza danej gminy/gmin graniczących – nieposiadającemu gruntów rolnych w gminie, gdzie znajduje się nieruchomość, lub w gminie sąsiedniej, o powierzchni powyżej 100 ha) to aż 141 ha – napisała w interpelacji Dorota Niedziela oraz Kazimierz Plocke z Platformy Obywatelskiej, którzy zadali szereg pytań dotyczących praktyki związanej z poddzierżawianiem gruntów.

CZYTAJ ARTYKUŁ

Przeczytaj także

Przez śnieg runął dach chlewni. 400 świń pod gruzami

Dramat w Świętokrzyskiem. W Krzczonowie pod Kazimierzą Wielką zawalił się dach chlewni o powierzchni około 2,4 tys. metrów kwadratowych. W obiekcie znajdowało się około 400 świń.

czytaj więcej
Ceny rzepaku

Rynek rzepaku: jest co tłoczyć, rośnie przerób

Do wysokich prognoz zbiorów rzepaku w UE już się przyzwyczailiśmy, warto się jednak zastanowić, jak rosnący przerób rzepaku wpłynie na ceny. A co się dzieje w oleistych na bliskich nam rynkach wschodnich?

czytaj więcej
Zarządzanie

Strategia sprzedaży zbóż i rzepaku, zabezpieczenie dochodu, wyższe plony i wyższe dopłaty - debata ekspercka podczas Sesji Organizacja i Zarządzanie na VII Forum

Wtorkową sesję „Organizacja i Zarządzanie” odbywającą się w ramach VII Forum Rolników i Agrobiznesu zakończyła tematyczna debata ekspercka z udziałem uczestników. Jakie tematy poruszono? 

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)