Brakuje rąk do pracy! FBZPR apeluje do polskich władz
Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych apeluje do polskich władz o elastyczne podchodzenie do kwestii wpuszczania do kraju zagranicznych pracowników sezonowych. Bez ich pomocy zbiory będą bardzo utrudnione. Na problem z dostępnością rąk do pracy w czasach epidemii koronawirusa zwracają także inne organizacje farmerskiej w całej Europie.
– Bezpieczeństwo zdrowotne jest priorytetem i nie ma co z tym dyskutować. Nie mniej jednak w imieniu polskich organizacji rolniczych jestem zmuszony zwrócić uwagę, że bez pracowników sezonowych niektóre sektory polskiego rolnictwo czeka poważny kryzys. Do tej pory przy zbiorach mogliśmy liczyć na pomoc obywateli Ukrainy. Przy przedłużających się kłopotach przy przekraczaniu polsko-ukraińskiej granicy wejdziemy w sezon bez rąk do pracy - powiedział Marian Sikora przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.
FBZPR zwraca uwagę, że elastyczne podejście powinno dotyczyć także Ukraińców, którzy po wybuchu epidemii nie zdecydowali wrócić do ojczyzny. Zgodnie z przepisami mogą oni przebywać w Polsce na podstawie paszportu biometrycznego (bez wizy), ale nie dłużej niż 3 miesiące. W związku z nadzwyczajną sytuacją związaną z epidemią koronawirusa ten okres należałoby wydłużyć, tak aby obywatele Ukrainy bez konsekwencji mogli nadal pracować w Polsce.
Jednocześnie Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych w pełni popiera stanowisko Geopa-Copa, czyli grupy pracodawców zawodowych organizacji rolniczych Unii Europejskiej, dotyczące potrzeby zapewnienia dostępności siły roboczej w rolnictwie. Obawy dotyczą przede wszystkim problemów z możliwością swobodnego poruszania się pracowników sezonowych wewnątrz Unii Europejskiej oraz innych pracowników niezbędnych do funkcjonowania sektora rolnego bez zakłóceń. Restrykcje w zakresie przemieszczania się nie powinny obejmować pracowników przygranicznych czy kierowców ciężarówek, którzy odgrywają kluczową rolę w łańcuchu dostaw żywności na jednolity rynek europejski.
W sektorach takich, jak hodowla zwierząt gospodarskich sytuacja już jest krytyczna. Geopa-Copa apeluje także o stworzenie planu awaryjnego na wypadek, gdyby obowiązkowe kwarantanny pracowników gospodarstw utrudniły hodowlę zwierząt.
Geopa-Copa wzywa instytucje europejskie i państwa członkowskie do monitorowania potencjalnych braków siły roboczej, w tym pracowników sezonowych, aby w razie potrzeby przyjąć elastyczne metody działania i wdrożyć przepisy, które umożliwią hodowlę zwierząt, gdy pracownicy ferm będą poddani obowiązkowej kwarantannie.
- Polscy i unijni rolnicy są gotowi zagwarantować bezpieczeństwo żywnościowe na kontynencie poprzez zapewnienie ciągłość dostaw żywności. Ale do tego niezbędne jest wprowadzenie środków, które zapewnią dostępność siły roboczej. Rolnictwu jest ona absolutnie niezbędna - podsumował Marian Sikora.
wk