Wysokie koszty produkcji, brak zainteresowania polskim towarem, problemy ze sprzedażą w strefach ASF, przerastające świnie w chlewniach i dramat wielu rolników, którzy do interesu muszą dokładać, bo produkcja kompletnie się nie opłaca, a bank nie będzie czekał na zobowiązania miesiącami. Efekt? Zaraz lawinowo spadnie liczba gospodarstw zajmujących się produkcją żywca wieprzowego – i tu nie będzie żadnego efektu skali, że większy ma lepiej, jest bardziej bezpieczny – nie! Upadną duże, małe i średnie gospodarstwa rodzinne, bo w każdym z nich sytuacja jest koszmarna.
– Po krótkim okresie stabilizacji w notowaniach VEZG ceny tuczników w Niemczech w dniu 18/08/2021 ponownie spadły o 7 centów do wysokości 1,30 €/kg (wbc). W notowaniach krajowych dalej poszukiwane są tuczniki ze strefy wolnej od ASF przy jednoczesnym ograniczonym zainteresowaniu skupem tuczników ze strefy III. Różnica cenowa w skupie świń między strefą wolną i czerwoną wynosi nawet 1 zł za kilogram wagi poubojowej. Wiele świń jest poprzerastanych ze względu na brak odbioru. W strefie wolnej od ASF skupujący płacą średnio 6,30 zł/kg kl. E, a ceny spadają wolniej niż w Niemczech – podaje KZP-PTCh. Sytuacja w najbliższym czasie lepsza nie będzie, bo w Chinach odbudowano populację trzody do stanu sprzed epidemii ASF, dlatego ze strony azjatyckich rynków zainteresowanie europejskim mięsem jest znacznie mniejsze. Dodatkowo mówi się o kolejnej fali COVID-19, który wcale nie pomaga w stabilizacji rynkowej sytuacji.
Stawki za tuczniki w Niemczech i Belgii są niższe niż polskie, więc zakłady ciągną towar na potęgę. Wolny rynek – wszystko jasne, ale choć odrobinę patriotyzmu w zakładach, myślenia przyszłościowego, czy chociażby po prostu po ludzku – o ludziach! Niestety, biznes jest biznes, zysk jest ważniejszy, niż polski rolnik i jego być albo nie być.
Mariusz Dziwulski, analityk banku PKO BP zaznaczył, że liczba aktywnych stad w latach 2014-2021 spadła blisko o POŁOWĘ! To pokrywa się z obecnością w Polsce ASF, wzmożonej bioasekuracji i totalnego braku opłacalności produkcji (z małymi wyjątkami).
Liczba aktywnych stad trzody chlewnej w Polsce w latach 2014-2021 zmniejszyła się o blisko połowę. Szczególnie szybki spadek odnotowano w ostatnich 3 latach (-12-18%). Jedną z przyczyn jest rozprzestrzeniający się #ASF pic.twitter.com/eBAz9gygga
— Mariusz Dziwulski (@dziwulski_m) August 16, 2021