Organizacje rolnicze walczą, by powrócić do rozwiązań sprzed 2017 roku i obniżyć wiek emerytalny rolników: do 55 lat dla kobiet i 60 dla mężczyzn. Obecnie jest to odpowiednio 60 i 65 lat.
W minioną sobotę Jan Krzysztof Ardanowski na antenie Radia Maryja i Telewizji Trwam poinformował, że rząd pracuje nad wprowadzeniem tego rozwiązania i nad powiązaniem wieku emerytalnego z okresem płacenia składek.
- Pracujemy w tej chwili mocno nad tym. Nie mówię o tym, bo są to ogromne wydatki z budżetu, ale nad tym pracujemy. To jest zresztą jedna kolejna z inicjatyw prezydenta Andrzeja Dudy. Rozmawiałem z szefową kancelarii prezydenta również na ten temat, żeby znaleźć mechanizm, który pozwoli rolnikom – po opłacaniu określonego okresu składkowego ubezpieczenia społecznego w KRUS – mieć możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę. Nad tym pracujemy i myślę, że to zakończy się sukcesem – powiedział Ardanowski.
Minister przypomniał, że autorem projektu wydłużającego wiek emerytalny był rząd PO-PSL.
- Wtedy obowiązek pracy został przedłużony do 67 roku życia, niezależnie od pracy i płci. Jeżeli to prawo wcześniejsze (sprzed 2017 roku – przyp. red.) nie byłoby ruszone, to ono by dalej pozostało. Prawo i Sprawiedliwość przywróciło wspólny wiek dla wszystkich: 65 dla mężczyzn, 60 dla kobiet – zaznaczył szef resortu rolnictwa.