Andrzej z “Rolnicy.Podlasie” równał podwórko sześćdziesiątką
Podwórko znajdujące się przy domu Gienka i Andrzeja nie wygląda dobrze, a wszystko za sprawą warstwy błota. Stan gruntu jest lepszy lub gorszy, w zależności od pogody. Widzowie programu z pewnością zaobserwowali, że w okresie letnim podwórko nie wygląda aż tak źle, ponieważ słońce je osusza. Problem pojawia się, gdy nadchodzą chłodne, deszczowe dni, wtedy ziemia zamienia się w prawdziwe bagno.
Jak sam je określa Andrzej “słynne błoto” należałoby uprzątnąć, jednak rolnik nie posiada odpowiedniego sprzętu. W jednym z odcinków opublikowanych na kanale youtube pojawiła się relacja z prac gospodarza nad nieestetycznie wyglądającym podwórkiem. Andrzej stwierdził, że z problemem pomoże mu się uporać ciągnik wyposażony w tura, którym dysponuje, czyli sześćdziesiątka. Rolnik, choć niezbyt optymistycznie nastawiony, zdecydował się na podjęcie próby wyrównania podwórka. Początkowo wydawało się, że praca Andrzeja przyniesie oczekiwane efekty, jednak im więcej razy przejeżdżał po gruncie ciągnikiem do przodu i do tyłu, tym więcej błota powstawało. Zamiast pozbyć się kolein, tworzył kolejne, nie osiągając postępu.