AgroUnia: koniec z fałszywym znakowaniem owoców i warzyw
AgroUnia zapowiada dalszą walkę o odpowiednie znakowanie produktów żywnościowych w sklepach. Na celownik bierze teraz marki własne sieci handlowych.
– Cieszymy się, że po długim czasie UOKiK przyznał nam rację i powiedział, że to jest przestępstwo i trzeba za nie zapłacić. Te problemy były bardzo częste i spotykaliśmy je od dawna. Wszystkim nam zależy żeby te produkty były dobrze znakowane i każdy wiedział z jakiego kraju pochodzą – powiedział lider Agrounii Michał Kołodziejczak, który podkreślił, że 60 mln kary dla Biedronki to zdecydowanie za mało i to musi być dopiero początek kontroli i kar.
Skrytykowano także postępowanie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Skandalem jest, że tak długo na to pozwalali, mając materiał dowodowy już w
2019 r. Ten materiał, o którym mówi Prezes UOKiK to jest tak naprawdę dostarczony przez działaczy Agrounii, który był wysyłany długi czas na skrzynkę UOKiK i do MRiRW - kontynuował Michał Kołodziejczak, który zarzucił UOKiK, że nie poinformował opinii publicznej, że nałożenie kary na Biedronkę było możliwe dzięki wysiłkom działaczy AgroUnii.