W związku z tym działacze AgroUnii przyjechali dziś do Warszawy, gdzie skrytykowali decyzję o przyznaniu tak małej części na rolnictwo. Domagali się zwiększenia tych środków z 1 do 40 proc.
W jego ocenie tak niska kwota przeznaczona na rolnictwo jeszcze bardziej pogłębi przepaść między miastem a wsią.
– Na wsi też mieszkają ludzie. To tam produkuje się ważną dla nas wszystkich żywność. Ten plan odbudowy będzie pogłębianiem biedy i stereotypów, że na wsi są ludzie, którym nie trzeba dawać. To co zamierza rząd PiS z Mateuszem Morawieckim na czele to jest budowanie Polski A i Polski B – zaznaczył Kołodziejczak.
Podkreślił, że rolnicy nie zgadzają się na postulowane przez PSL zwiększenie kwoty do 10 proc.
- Polska wieś nie ma obrońców w PSL. My żądamy 40 proc. pieniędzy na polską wieś, bo polska wieś, polskie gminy wiejskie to 40 proc. ludności naszego kraju, czyli ponad 15 mln ludzi. I te 15 mln ludzi ma dostać 1 proc? To jest hańba, to jest 1 proc. hańby – stwierdził.