Pomoc będzie wypłacona w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, do którego zostanie dodane jednorazowy dodatkowy instrument wsparcia „Pomoc dla gospodarstw szczególnie dotkniętych kryzysem Covid -19.” Nadzwyczajny mechanizm będzie odpowiedzią na problemy związane z płynnością finansową zagrażającą ciągłości prowadzonej działalności rolniczej.
– Oddziaływanie pandemii w nierówno dotknęło różne typy gospodarstw. Nie ma szczególnego związku między epidemią a podstawową produkcją roślinną. Ale są działy gospodarki, które zostały dotkliwie dotknięte przez epidemię. Zwłaszcza produkcja mięsna z przeznaczeniem na eksport – tłumaczył na konferencji prasowej minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Dlatego planuje się, że wsparciem zostaną objęci rolnicy następujących działów produkcji rolniczej:
- bydło mięsne,
- krowy mleczne,
- świnie,
- owce,
- kozy,
- drób rzeźny i nieśny,
- uprawa roślin ozdobnych (pod osłonami ogrzewanymi).
Kwoty wsparcia będą uzależnione od spełnienia minimalnej skali produkcji w gospodarstwie i będą wynosiły:
- co najmniej 3 szt. bydła płci męskiej w wieku od 12 do 24 miesięcy od 5100 zł,
- co najmniej 3 krowy typu użytkowego mlecznego lub kombinowanego w wieku powyżej 24 miesięcy od 1000 zł,
- co najmniej 21 świń urodzonych w gospodarstwie rolnika od 4500 zł,
- co najmniej 10 owiec płci żeńskiej w wieku od 12 miesięcy od 1800 zł,
- co najmniej 5 kóz płci żeńskiej w wieku od 12 miesięcy od 1000 zł,
- co najmniej 1000 sztuk drobiu rzeźnego (kurczęta, gęsi, indyki) od 1000 zł,
- co najmniej 1000 sztuk drobiu nieśnego (w przypadku produkcji jaj wylęgowych kur mięsnych) od 2200 zł,
- co najmniej 25 metrów kwadratowych powierzchni upraw roślin ozdobnych w szklarniach ogrzewanych lub co najmniej 50 metrów kwadratowych powierzchni upraw ozdobnych w tunelach foliowych od 1400 zł.
W przypadku większej skali produkcji w gospodarstwie powyższe kwoty wsparcia będą odpowiednio wyższe. Ale pomoc będzie nie większa niż 7 tys. euro rolnika.
Na działanie zostanie przeznaczonych 2% alokacji PROW 2014-2020, czyli ok. 1 mld złotych. Rząd początkowo starał się o 1 mld euro, ale Komisja Europejska nie zgodziła się na takie rozwiązanie.