W 2022 r gospodarzem targów są Niemcy. Odbyły się one 7 i 8 września w miejscowości Rittergut Bockerode k. Hanoveru. Na ok. 40 hektarach przygotowano stoiska firmowe, poletka doświadczalne, pokazy pracy sadzarek, kombajnów, logistyki przeładunkowej i transportowej oraz sprzętu uprawowego. Na tegoroczną wystawę plenerową międzynarodowego przemysłu ziemniaczanego w Niemczech przybyło około 8000 zwiedzających z 65 krajów. Co trzeci gość pochodził z zagranicy. Większość z nich z Holandii, Belgii, Francji, Polski, Danii, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Włoch i Austrii, ale pojawili się też eksperci z Afryki Północnej, Ameryki Północnej i Południowej oraz Azji.

Głównymi działami tegorocznej imprezy były:

• prezentacja oferty odmianowej firm hodowlanych i dystrybucyjnych
• przetwórstwo i marketing ziemniaków
• inteligentna uprawa i przechowalnictwo ziemniaka
• monitoring warunków pogodowych i wilgotności gleby
• biologiczne metody wspierania uprawy i ochrony ziemniaków
• zazielenienie i międzyplony
• prezentacja oferty maszynowej, sortowniczej i przeładunkowej.

Oferta odmianowa firm

Na targach najliczniej reprezentowane były firmy hodowlano-nasienne ziemniaka, z bogatą kolekcja odmian. Obejmowały one zarówno grupy jadalne, skrobiowe oraz do przerobu przemysłowego. Wielu przedstawicieli kładło też nacisk na prezentację odmian nadających się do mycia i konfekcjonowania, spełniając rosnące zapotrzebowanie rynku na ten asortyment. Hodowle prezentowały ponadto nowości, w tym odmiany niskonakładowe w uprawie, o mniejszych potrzebach nawożenia azotem oraz podwyższonej odporności na presję chorób, czy okresowe niedobory wody.

Ostatni czynnik stresowy jest bowiem coraz groźniejszy, nie tylko w Polsce, także dla producentów ziemniaka we Francji, Hiszpanii, Niemczech, Rumunii, Węgier czy Włoszech.

Na poletkach, poza odmianami ziemniaka, pokazano również różne mieszanki międzyplonowe, w tym dostosowane pod konkretne uprawy: buraka, zbóż, kukurydzy, ziemniaka, czy rzepaku. W ofercie tej znalazły się np. mieszanki Solanum Pro, BetaSola, Vittera Intensiv N-Plus.

Rozwiązania polowe i przechowalnicze

Wyprodukowane ziemniaki trzeba też dobrze przechować czy poddać precyzyjnej obróbce przed przerobem spożywczym. W pierwszym elemencie niezbędne są preparaty hamujące przedwczesne kiełkowanie bulw w przechowalni, np. biopreparaty Agros, Biox-M, czy Restrain na bazie etylenu będące nową ofertą po wycofaniu z użycia chloroprofamu. Komory przechowalnicze potrzebują natomiast utrzymania właściwej temperatury i atmosfery. W tym zadaniu niezbędne jest wyposażenie ich w wentylatory, aplikatory mgły, czy stabilizatory etylenu i dwutlenku węgla. Jednym z urządzeń zaprezentowanych na wystawie były np. brytyjski agregat chłodniczo-klimatyczny Frigo Block, zaawansowane elektroniczne urządzenia sortownicze U-Vision, czy Tomra 5A. W procesie konfekcjonowania przydatnym urządzeniem jest natomiast holenderska waga 10-porcjowa, o różnej masie pakowania M10i Ds.

Ciekawym rozwiązaniem był ponadto pneumatyczny rozsiewacz nawozów granulowanych Aero 32.1 firmy RAUCH, przypominający swym wyglądem klasyczny opryskiwacz, który zamiast dysz na lancach ma zainstalowane pneumatyczne rozrzutniki z kolankową końcówką rozsiewającą.

W zależności od modelu jego pojemność skrzyni wynosi od 2 do ponad 3 tys. l, a szerokość robocza 18–30 m. Podzielona na sekcje lanca może wysiewać różne dawki nawozu, w zależności od sytuacji na polu – rodzaju gleby czy stanu roślin. Sprzętem tym można również wysiewać międzyplony.

Nie zabrakło też pokazów w polu. odwiedzający mogli zobaczyć niemal pełną paletę kombajnów, zarówno zaczepianych, jak i samojezdnych. Maszyny te zaopatrzone były w najnowocześniejsze systemy, jakie dziś dostępne są w urządzeniach dla sektora ziemniaczanego, np. pneumatyczny separator kamieni w kombajnach Grimme, kombajn samojezdny Dewulf z bocznym wykopem czy przyczepa przeładowcza Brettmeister.

Nie zabrakło tez sprzętu do sadzenia, formowania redlin czy mechanicznego zwalczania chwastów. Wśród tej grupy urządzeń wyróżniała się 8-rzedowa sadzarka zawieszana firmy All-In-One, która wymaga ciągnika około 300 KM.

Sprzęto eko

W ofercie maszyn i sprzętu polowego można było także zapoznać się z rozwiązaniami pro-środowiskowymi, np. elektrycznym urządzeniem do niszczenia naci,

mechaniczną zbieraczką chrząszczy stonki ziemniaczanej (nowe holenderskie rozwiązanie), czy pielnikami. Innego typu rozwiązaniem zaprezentowanym na targach była sadzarka pozwalająca wysadzać bezpiecznie bulwy z kiełkami długości ok. 2 cm .



Do precyzyjnego mechanicznego usuwania i rozdrabniania łęcin służyło natomiast urządzenie KRB 475. Ma ono zainstalowany na przednim TUZ mechaniczny rozdrabniacz. Jednak w celu jeszcze dokładniejszego zmacerowania nadziemnych części roślin, zwłaszcza odmian o bujnej i wysokiej naci i ułatwienie zbioru, producent zamontował na tylnym zaczepie urządzenie z gumowymi, owalnymi, karbowanymi i pracującymi poprzecznie wałkami, pozostawiające niemal czyste redliny.

Kontrola pogody

W uprawie ziemniaka niezbędne dzisiaj jest także precyzyjne monitorowanie stanu pogody. W tej dziedzinie firmy oferowały zarówno proste rozwiązania, jak i bardziej rozbudowane, pozwalające wspierać decyzje związane z nawożeniem i ochroną roślin. Poza parametrami pogodowymi ważna jest również znajomość temperatury i wilgotności gleby na różnych poziomach. Zadanie to spełniają sondy glebowe, które ułatwiają rolnikom np. podjęcie decyzji o terminie sadzenia i precyzyjne sterowanie nawadnianiem roślin, tj. stacja wilgotności gleby firmy RMA,



czy deszczomierz Raincrop z aplikacją do bieżącego zbierania ultra lokalnych danych o opadzie, temperaturze, wilgotności powietrza, czy ustalająca tzw. punkt rosy przydatny w podejmowaniu decyzji o rozpoczęciu opryskiwania roślin.



Kolce na wierzchniej część podwójnego wiadra zapobiega siadaniu na urządzeniu ptaków, by nie uzyskiwać sfałszowanych pomiarów.

Zobacz film z Potato Europe 2022.

jb, jd; fot. Biernacki, Daleszyński