Z artykułu dowiesz się
- jakie są metody zmniejszenia zapylenia w chlewni?
- ile kosztuje automatyczny system odpylania ściółki?
Z artykułu dowiesz się
W ostatnim czasie zmiany w wymaganiach związanych z dobrostanem wprowadziły do wielu chlewni konieczność stosowania ściółki m.in. słomy, ponadto zaczyna również oczekiwać tego konsument. Mimo, że może ściółka dla dobrostanu zwierząt jest korzystna, to jednak proces ścielenia nie jest już tak korzystny dla zdrowia, bowiem drobinki kurzu i pyłu unoszą się w powietrzu – wdychają to świnie, ale i pracownicy chlewni.
Jedna i druga grupa jest podobnie narażona na podrażnienie błony śluzowej układu oddechowego a wraz tym wzrasta prawdopodobieństwo infekcji m.in. zapalenia tchawicy, oskrzeli lub pęcherzyków płucnych, do zwiększenia złogów w naczyniach krwionośnych lub zwiększenia skłonności do zakrzepicy. Tematu zanieczyszczenia pyłem nie należy zatem lekceważyć.
W pyle się wiele różnych ciał obcych m.in. składniki pasz, pyłki, sierść zwierząt, naskórek, bakterie, endotoksyny, zarodniki grzybów, wirusy i amoniak oraz pozostałości po środkach czyszczących i dezynfekujących. W zależności od średnicy elementów cząstki pyłu dzielą się na różne frakcje.
Cząsteczki o średnicy 10 µm mogą swobodnie przenikać do jamy nosowej, a z kolei cząsteczki o średnicy do 2,5 µm mogą dostać się do oskrzeli i pęcherzyków płucnych, a najdrobniejsze nawet do tkanki płucnej i krwiobiegu.
Aby zredukować ilość pyłu w budynku należy przyjrzeć się paszy. Można tę kwestię szybko rozwiązać przesiewając paszę przez sita. W paszy dla tuczników około 60% cząstek paszy powinno mieć od 0,5 do 1 mm, a 40% od 1 do 2 mm.
W przypadku suchej paszy pylenie można zminimalizować za pomocą oleju paszowego, zlepiając drobne cząstki. W przypadku oleju sojowego i rzepakowego jako standardowego dodatku wystarczy dawka od 0,5 do 1,5% w paszy. Hodowcy trzody chlewnej powinni zwrócić uwagę na wartość energetyczną paszy. Alternatywnie pył można również związać z paszą dodając melasę lub glicerynę. Zużycie jest porównywalne z olejami, jednak obróbka techniczna jest znacznie trudniejsza.
Ponadto wszelkie resztki paszy, które zostają na posadzce tworzą nowe źródło pyłu, które wznosi się stale podczas ruchu zwierząt.
Stosując zamgławianie drobnokropelkowe również można osiągnąć wymierne efekty w ograniczeniu zapylenia. W tym przypadku należy zwrócić szczególną uwagę na wzrost średniej wilgotności w budynku. Cząsteczki wody obciążają pyłki, które nie unoszą się w powietrzu, ale opadają na posadzkę.
Testy przeprowadzone w Federalnym Instytucie Nauczania i Badań Raumberg-Gumpenstein w Austrii wykazały, że rozpylanie wody może zmniejszyć liczbę cząstek nawet o 73%. A dzięki połączeniu wody i oleju możliwa jest nawet redukcja zapylenia do 82%.
Latem zamgławianie również pomaga w obniżeniu temperatury ciała świń.
Obciążenie pyłem jest szczególnie wysokie w budynkach ze ściółką. Jeśli chodzi o metody ściółkowania, automatyczne odpylanie przed wprowadzeniem ściółki do stajni ma niewątpliwą zaletę i należy je uznać za najnowocześniejsze. Dotyczy to również wprowadzenia organicznego materiału wzbogacającego do obory. Szacuje się, że dzięki odpylaniu można zredukować ilość drobnych cząstek pyłu nawet o 60%.
Zautomatyzowane systemy ściółkowania skracają czas pracy. Z drugiej strony ich koszty są wysokie, nawet 140 euro na 1 miejsce tuczu, dlatego alternatywę dla drogiego systemu może stanowić zamgławianie i olej w paszy.
Oprac. dkol na podst. topagrar.com
Fot. Envato Elements
Dorota Kolasińska
<p>redaktor portalu topagrar.pl i działu top bydło, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mięsnego i mlecznego</p>
Najważniejsze tematy