Angielski dziennikarz telewizyjny Jeremy Clarkson, bardziej znany światu jako prezenter programu motoryzacyjnego Top Gear, w 2008 stał się właścicielem gospodarstwa w Oxfordshire. W 2021 roku powstał nawet serial „Clarkson’s Farm” poświęcony temu, jak Clarkson radzi sobie z prowadzeniem własnego gospodarstwa po przejściu na emeryturę miejscowego pracownika, który do 2019 roku uprawiał wszystkie pola tego gospodarstwa.

„To niszczy duszę, tyle pracy..”

Tak właśnie powiedział Clarkson podczas podcastu The News Agents, opisując jak trudna jest praca ze świniami. Jak wynika z całej wypowiedzi prezentera Top Geara zajęcie to jest nie tylko nieopłacalne, ale również niewdzięczne.

- A potem ktoś zapyta: „Ile kosztuje twój bekon? Dlaczego tak dużo bierzesz?”. Ponieważ kosztuje fortunę – stwierdził Jeremy Clarkson.

Według niego ceny żywności muszą być dwukrotnie wyższe.

- Ludzie po prostu nie płacą wystarczająco dużo za jedzenie. Jedna rzecz, której rząd nigdy nie powie: „Musisz zapłacić więcej za jedzenie – nie płacisz wystarczająco dużo” – powiedział Clarkson.

Inflacja wzrosła o ponad 6%

Należy podkreślić, że komentarz Clarksona na temat cen żywności pojawił się po tym, jak inflacja w Wielkiej Brytanii wzrosła w październiku do 11,6%. Eksperci szacują, że w przyszłym roku ceny mogą wzrosnąć jeszcze bardziej ze względu na przewidywane złe warunki dla rolników w postaci rosnących kosztów paszy dla zwierząt i nawozów azotowych z jednoczesnym niedoborem siły roboczej.

Na temat gospodarstwa Jeremiego Clarksona i programu, w którym występuje również. Program telewizyjny spotkał się z zaskakująco pozytywnymi opiniami wśród Brytyjczyków – a szczególnie rolników. Clarkson’s Farm nie tylko zbiera pochwały i budzi radość branży, której przedstawiciele twierdzą, że program zrobił wiele dobrego dla wizerunku rolnictwa, pokazując nie tylko jak ciężko jest zarobić na roli, ale także merytorycznie komentując, jak naprawdę wygląda m.in. hodowla owiec.

mkh na podst. The Gurdian, Independent
Fot. Wikipedia