r e k l a m a
Partnerzy portalu
Strona główna>Artykuły>Finanse>Zarządzanie>Strategia sprzedaży zbóż i rzepaku, zabezpieczenie dochodu, wyższe plony i wyższe dopłaty - debata ekspercka podczas Sesji Organizacja i Zarządzanie na VII Forum
Strategia sprzedaży zbóż i rzepaku, zabezpieczenie dochodu, wyższe plony i wyższe dopłaty - debata ekspercka podczas Sesji Organizacja i Zarządzanie na VII Forum
01.12.2022autor: Karol Pomeranek
Wtorkową sesję „Organizacja i Zarządzanie” odbywającą się w ramach VII Forum Rolników i Agrobiznesu zakończyła tematyczna debata ekspercka z udziałem uczestników. Jakie tematy poruszono?
Wzięli w niej udział Joanna Czapla – dyrektor Departamentu Płatności Bezpośrednich w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, prof. UPP dr hab. Benedykt Pepliński – Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, Krzysztof Mrówka – dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Rolnych TU Generali SA, Marcin Wroński – zastępca dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, dr Marek Reich – manager ds. rozwoju nowych produktów PUH Chemirol Sp. z o.o. oraz Adam Stępień – dyrektor generalny PSPO. W rolę moderatorów wcielili się dr Juliusz Urban ekspert top agrar Polska ds. rynków rolnych oraz Grzegorz Ignaczewski – ekspert top agrar Polska ds. funduszy unijnych.
Adam Stępień: Bardzo intensywnie promujemy oleje rzepakowe
Juliusz Urban pytał o perspektywę rynkową dla rzepaku. Wywołany do odpowiedzi Adam Stępień, dyrektor generalny Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju przypomniał, że tuż przed wybuchem wojny na Ukrainie cena rzepaku stała na wysokim poziomie z uwagi na ograniczoną podaż. Jego zdaniem producenci roślin oleistych mogą raczej spać spokojnie, gdyż w najbliższej perspektywie nie powinni mieć powodów do narzekań.
– Bardzo intensywnie promujemy oleje rzepakowe, bo naprawdę jest co – mówił dyr. Stępień. – Robimy wszystko, aby utrzymać korzystne trendy z biopaliwami. Z pewnością pojawi się sinusoida w przypadku ceny rzepaku na rynku, niemniej jednak nie będzie ona zbyt mocno dołować – uważa.
r e k l a m a
„Rolnicy powinni również sprzedawać zbiory w mniejszych partiach”
Marcin Wroński – zastępca dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa zapytany został o kwestię eksportu pszenicy w dobie spadających cen skupu i poszerzenia grona krajów eksportowych.
– W chwili obecnej 50 procent eksportowanej przez Polskę pszenicy trafia na rynek niemiecki, na którym jest ona najatrakcyjniejsza cenowo – mówił dyr. Wroński. – Kolejnym kierunkiem są Niderlandy, wymienić jeszcze można Republikę Południowej Afryki i Nigerię. Tę wypowiedź uzupełnił dr Juliusz Urban stwierdzajać, że według danych DG Agri w tym sezonie do dnia 13.11.2022 r. polski eksport pszenicy miękkiej do krajów trzecich wyniósł 1,068 mln t.
W kontekście transportu ukraińskiego zboża zwrócił uwagę, że dla ukraińskich producentów najkorzystniejszym rozwiązaniem jest eksportowanie swoich zbiorów dotychczasowymi szlakami z Morza Czarnego. Transport via Bałtyk w tym przypadku jest dla nich mniej opłacalny. Poza tym polskie nabrzeże portowe wymaga wielu kosztownych, a przede wszystkim rozłożonych w czasie inwestycji. |
Dopytany został, czy polscy producenci zbóż winni się wstrzymać z jego sprzedażą.
– W przypadku zbóż mamy na rynku stosunkowo niepewną sytuację i ceny poszczególnych zbóż z pewnością będą ulegały wahaniom. Proszę zauważyć, że eksporterzy podchodzą do tematu asekuracyjnie, nie robiąc jakiś większych zakupów. Rolnicy również powinni sprzedawać w mniejszych partiach, nie decydować się na jednorazową „akcję”. Jeśli natomiast chodzi o sam rzepak, to moim zdaniem nie ma co go trzymać w swoich magazynach, a należy się pozbywać.
„BlueN - produkt bezpieczny dla środowiska”
Dr Marek Reich – manager ds. rozwoju nowych produktów PUH Chemirol Sp. z o.o., zapytany o wydajność referowanego wcześniej systemu BlueN® przypomniał, że ta innowacyjna technologia nawożenia oparta o Methylobacterium symbioticum SB0023/3 T dostarcza od 30 do 70 kg dodatkowego azotu dla roślin.
– W efekcie mamy do czynienia ze wzrostem ilości plonu przy zachowaniu parametrów jakościowych – powiedział, zaznaczając jednocześnie, że oferowany przez Chemirol produkt jest łatwy w aplikacji, kompatybilny ze środkami ochrony roślin i bezpieczny dla środowiska, może być stosowany w gospodarstwach wielkoobszarowych.
„Rolnik nie powinien sprzedawać wszystkiego”
Profesor dr hab. Benedykt Pepliński zaznaczył, że w przypadku rolników nie jest dobra praktyką sprzedawanie wszystkiego w jednym momencie. Rolnik musi odpowiednio zarządzać swoimi zbiorami i obserwować sytuację na rynku. Jego zdaniem błędem jest sprzedawanie ich tuż po żniwach, gdy ceny są zwykle najniższe. Należy poczekać na odpowiedni moment. Sprzedać należy jedynie taką ilość, która w tym okresie pozwoli gospodarstwu rolnemu zachować płynność finansową.
– W określonej sytuacji, w warunkach dobrej koniunktury, można zastanowić się nad większą sprzedażą, ale nigdy nie sprzedawałbym wszystkiego – ocenił.
„Rolnicy dostrzegają również inne ryzyka poza gradobiciem”
Krzysztof Mrówka – dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Rolnych TU Generali SA dopytywany o tendencję na rynku ubezpieczeń w zakresie ryzyk, z zadowoleniem stwierdził, że polscy rolnicy coraz częściej dostrzegają również inne ryzyka poza gradobiciem, takie jak chociażby deszcze nawalne czy huragany. Jego zdaniem to bardzo dobrze świadczy o świadomości polskiego rolnikiem i realnej ocenie sytuacji.
– Rolnicy coraz częściej właściwie reagują na wzrosty cen, na inflację, podnosząc wartość ubezpieczenia i zmieniając zakresy ryzyk – jeszcze raz podkreślił swoje słowa z poprzedzającej debatę prelekcji „Optymalizacja zarządzania ryzykiem w poszczególnych uprawach rolniczych”.
„Rolnik powinien patrzeć na to, jakie wymogi musi spełniać”
Obecną na debacie Joannę Czaplę – dyrektor Departamentu Płatności Bezpośrednich w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, dr Juliusz Urban zapytał o najbardziej optymalną strukturę produkcji w kontekście szeroko rozumianego unijnego wsparcia w tym zakresie.
Szefowa dyrektor Departamentu Płatności Bezpośrednich w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odesłała słuchaczy do krajowego planu strategicznego.
– Rolnik powinien patrzeć na to, jakie wymogi musi spełniać. Mamy zmianowanie, dywersyfikacje produkcji również. W zaprezentowanych tam ekoschematach są dobrze sprecyzowane grupy upraw. Zapewniam jednocześnie, że wymogi w nich zawarte nie są zbyt wymagające.
Joanna Czapla: Pracujemy nad rozporządzeniami
Bartosz Banaszak z Wielkopolskiej Izby Rolniczej dopytał obecną na sali, czy w dalszym ciągu rolnicy napotykać będą tak duże trudności podczas składania związanych z tym dokumentów, jak miało to miejsce z aplikacją suszową, która – delikatnie powiedziawszy – wielokrotnie nastręczała im wielu problemów z uwagi na niedoskonałości techniczne. Jednym słowem, czy Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest gotowa na falę wniosków składanych drogą elektroniczną.
Dyrektor Joanna Czapla zapewniła, że Agencja jest i będzie przygotowana zarówno od strony legislacyjnej jak i technicznej. |
– W chwili obecnej pracujemy nad odpowiednimi rozporządzeniami, które za chwilę ujrzą światło dzienne – stwierdziła reprezentantka resortu rolnictwa.
Karol Pomeranek
<p>dziennikarz w dziale PWR Online</p>
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a