Aby dług nie pociągnął gospodarstwa - Jak zapobiegać zadłużeniu i jakie są koszty procesu sądowego?
12.07.2023
Nadmierne zadłużenie gospodarstwa może skończyć się spiralą długu, z której trudno wyjść. Pilnowanie wydatków oraz podjęcie na czas restrukturyzacji mogą uratować finanse i egzystencję gospodarstwa.
Z artykułu dowiesz się
Zapobieganie nadmiernemu zadłużeniu.
Od wezwania do zapłaty do egzekucji komorniczej.
Jakie są koszty procesu sądowego?
Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.
Dlaczego lepiej polubownie?
Lepsza restrukturyzacja gospodarstwa.
Rozłożenie długu na raty.
Niespłacanie kredytów bankowych.
Choć rolnicy należą do jednej z bardziej wiarygodnych grup, jeśli chodzi o rzetelność spłat zobowiązań, jednak w ostatnim czasie nierzadko mają oni problem z obsługą swoich zobowiązań. Każdy musi dobrze pilnować z jednej strony obsługi zadłużenia, a z drugiej podejmowania rozsądnych inwestycji. Przy wysokich kosztach kapitału obsługa długu i finansowych zobowiązań może pogrążyć niejedno gospodarstwo.
Zapobiegać nadmiernemu zadłużeniu
Wojna w Ukrainie, wysoka inflacja, wysokie ceny nawozów, paliwa, środków ochrony roślin, materiału siewnego, niskie ceny w skupach, a do tego susza i widmo niskich plonów, których ceny mogą być niskie – wszystkie te czynniki sprawiają, że rolnik patrzy z niepokojem w przyszłość.
W czasach, kiedy pieniądze zainwestowane w produkcję rolną mogą nie przynieść oczekiwanych zysków – warto w odpowiednim momencie pomyśleć o tym, co zrobić, żeby nie zadłużyć gospodarstwa, nie wpaść w spiralę długów, a w dalszej kolejności nie dać się zlicytować. Niestety, takie przypadki wciąż się zdarzają.
Rolnik, nieprowadzący żadnej innej działalności, nie może ogłosić upadłości tak jak inni przedsiębiorcy. Może jednak (czysto teoretycznie) doprowadzić do ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Jednak w praktyce, z uwagi na duże majątki posiadane przez rolników, ogłoszenie upadłości jest praktycznie niemożliwe. Rolnik może być zatem nękany pozwami od wierzycieli, a także egzekucjami komorniczymi.
Od wezwania do zapłaty do egzekucji komorniczej
Żeby zrozumieć, jak wygląda proces egzekucji i z czego on się bierze, trzeba poznać poszczególne kroki, jakie podejmie wierzyciel przed skierowaniem sprawy do komornika. Pierwszym krokiem każdego wierzyciela powinno być wezwanie do zapłaty wysłane do dłużnika. Dłużnik takiego wezwania nie powinien ignorować, a często tak się zdarza.
Po otrzymaniu wezwania najlepiej jak najszybciej skontaktować się z wierzycielem, wyjaśnić sprawę opóźnienia płatności, spróbować termin przesunąć z ewentualną dopłatą odsetek albo płatność rozłożyć na raty.
Większe firmy zazwyczaj idą dłużnikom na rękę, ponieważ wolą mieć spłacony dług, nawet rozłożony w czasie niż często długie postępowanie sądowe i zaangażowanie swoich prawników.
Jeżeli dłużnik nie zareaguje na takie wezwanie – wierzyciel ma prawo wnieść pozew o zapłatę. Jeżeli dług faktycznie istnieje, to już od momentu rozpoczęcia postępowania sądowego wierzycielowi przysługują koszty procesu oraz postępowania procesowego, nawet jeżeli dług zostanie spłacony szybko po doręczeniu pozwu.
Jakie są koszty procesu sądowego?
Koszty procesu to przede wszystkim opłaty sądowe, koszty swojego adwokata oraz koszty adwokata strony przeciwnej. Poniższe zestawienie obrazuje, jak kształtują się minimalne stawki dla profesjonalnego pełnomocnika strony przeciwnej w zależności od wartości przedmiotu sporu, czyli praktycznie naszego długu:
do 500 zł – 90 zł;
pow. 500 zł do 1500 zł – 270 zł;
pow.1500 zł do 5 tys. zł – 900 zł;
pow. 5 tys. zł do 10 tys. zł – 1800 zł;
pow. 10 tys. zł do 50 tys. zł – 3600 zł;
pow. 50 tys. zł do 200 tys. zł – 5400 zł;
pow. 200 tys. zł do 2 mln zł – 10 800 zł;
pow. 2 mln zł do 5 mln zł – 15 tys. zł;
powyżej 5 mln zł – 25 tys. zł.
Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym
W postępowaniu sądowym często wydawany jest nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym – sąd analizując dokumenty, nie wzywa dłużnika jako strony do wyjaśnień, w szczególności, jeżeli wierzyciel dostarczy do sądu faktury, potwierdzenia odbioru towaru, wydania zewnętrzne itp. Wydaje wtedy nakaz zapłaty, od którego dłużnik może wnieść sprzeciw w ciągu 14 dni od momentu jego doręczenia. Taki sprzeciw sprawia, że sprawa jest kierowana na rozprawę, gdzie będziemy mogli bronić swoich praw, ewentualnie w ten sposób przedłużyć postępowanie. Ważne, aby odbierać korespondencję i ustosunkowywać się do niej. Wyrzucenie listu z sądu do kosza, ignorowanie go, jest najgorszym rozwiązaniem.
Po przeprowadzeniu rozprawy lub kilku – sąd wydaje wyrok, od którego rolnik może się odwołać albo go zaakceptować. Jeżeli się nie odwoła – wyrok staje się prawomocny. Wierzyciel występuje o klauzulę wykonalności i z takimi dokumentami idzie do komornika. Zadaniem komornika jest wszczęcie egzekucji z majątku dłużnika.
Egzekucja powinna być jak najmniej uciążliwa dla dłużnika, czyli np. komornik mając do dyspozycji zajęcie ciągnika o wartości 200 tys. oraz drugiego o wartości 50 tys., podczas gdy dług wynosi 20 tys. – oczywiście powinien zająć ten tańszy ciągnik. Komornik rzecz zlicytuje, zaspokoi wierzyciela, pokryje swoje koszty, a zadłużonemu rolnikowi odda resztę pieniędzy.
Dlaczego lepiej polubownie?
Zdecydowanie bardziej korzystną drogą dla dłużnika jest polubowne rozwiązanie sporu. Postępowanie sądowe generuje bardzo często wysokie koszty – opłaty sądowe, koszty adwokata strony przeciwnej, następnie koszty komornika – to wszystko potrafi wynieść jeszcze raz tyle, co dług. Przy kilku postępowaniach robią się spore sumy do spłaty tytułem samych kosztów procesu lub egzekucji. Dlatego też tam, gdzie to jest możliwe, trzeba negocjować spłatę w ratach, a także przedłużać terminy płatności – oczywiście, w granicach rozsądku i tylko jeśli istnieje realna możliwość spłaty w przedłużonym terminie. Może dojść do sytuacji, że przykrą koniecznością będzie sprzedaż części maszyn, ziemi i spłata długu. Taki krok, podjęty na czas, może uchronić gospodarstwo od wplątania się w karuzelę długów. Jednakże lepiej sprzedać część maszyn, spłacić wierzycieli i zapracować na odkupienie ich, niż doprowadzić do licytacji komorniczej, na której rolnik z pewnością na tym straci.
Lepsza restrukturyzacja gospodarstwa
Ustawa z 9 listopada 2018 r. o restrukturyzacji zadłużenia podmiotów prowadzących gospodarstwa rolne teoretycznie wprowadza dla rolników wiele możliwości:
udzielenie przez ARiMR dopłat do oprocentowania kredytu, udzielonego przez bank na sfinansowanie spłaty zadłużenia powstałego w związku z prowadzeniem działalności rolniczej (kredyt restrukturyzacyjny),
pożyczka na sfinansowanie spłaty zadłużenia powstałego w związku z prowadzeniem działalności rolniczej,
udzielenie przez KOWR rolnikowi pomocy publicznej w formie gwarancji zabezpieczającej spłatę kredytu restrukturyzacyjnego,
przejęcie przez KOWR długu rolnika pod warunkiem przeniesienia własności całości albo części nieruchomości rolnej na rzecz Skarbu Państwa.
Szczególnie interesujący jest ostatni punkt. Zgodnie z ustawą – rolnik przenosi własność na rzecz Skarbu Państwa, KOWR przejmuje dług o wartości nieruchomości (spłaca go). Rolnik natomiast ma pierwszeństwo dzierżawy przejętej nieruchomości, a także ewentualnego odkupu nieruchomości. Założenia ustawy są jak najbardziej szczytne, ale mimo szumnych zapowiedzi, w praktyce powyższe rozwiązania nie funkcjonują.
Najbardziej zbliżoną pomocą ze strony państwa do powyższych założeń są kredyty preferencyjne oraz dopłaty do oprocentowania. Jednakże obecnie kredyty preferencyjne są także dość wysoko oprocentowane, a ich uzyskanie nie gwarantuje wyjścia z problemów finansowych.
Rolnik może także podjąć próbę restrukturyzacji swojego gospodarstwa na podstawie ustawy z 15 maja 2015 r. Prawo restrukturyzacyjne (możliwości takiej nie ma rolnik produkujący tylko na własne potrzeby). Postępowanie restrukturyzacyjne ma na celu oddłużenie rolnika. Postępowanie prowadzi do zawarcia układu z wierzycielami, w którym określa się sposób i wysokość spłat. Najczęstsze założenia układu to umorzenie całości odsetek i innych kosztów pobocznych czy obniżenie kwoty zadłużenia (np. o 30%).
Rozłożenie długu na raty
Dług można rozłożyć także na raty na kilka lat. Restrukturyzacja jest bardzo korzystnym rozwiązaniem – rolnik nadal może prowadzić gospodarstwo i osiągać zyski, a wierzyciele mogą liczyć na spłatę, często mniejszej kwoty, ale jednak bez konieczności procesu sądowego. Jedną z największych zalet restrukturyzacji jest zawieszenie toczących się egzekucji.
Restrukturyzację można przeprowadzić samemu, ale lepiej skorzystać z pomocy profesjonalnej kancelarii prawnej, specjalizującej się w prawie rolnym. W każdym jednak przypadku – im szybciej rozpoczęta restrukturyzacja, tym większe szanse na wyjście z problemów finansowych.
Uwaga na niespłacanie kredytów bankowych
Niespłacanie kredytów bankowych może także doprowadzić do bardzo dużych problemów w gospodarstwie. W przypadku dużych opóźnień lub braku spłaty, bank często ma prawo wypowiedzieć umowę kredytu oraz żądać natychmiastowej spłaty całej pozostałej części. Mimo takiego prawa bank zazwyczaj w wypowiedzeniu umowy daje ostatnią szansę na spłatę zaległego zadłużenia.
Warto ją wykorzystać i zrobić wszystko, żeby zapłacić ułamkową część kredytu, bo w przeciwnym przypadku bank będzie uprawniony do wystąpienia z powództwem o zapłatę, i prawdopodobnie proces wygra – wierzyciel uzyska tytuł wykonawczy, na podstawie którego uda się do komornika.
Stara historyjka rzecze: „Z powodu braku gwoździa koń zgubił podkowę, z powodu braku podkowy jeździec stracił konia, z powodu braku konia jeździec nie dostarczył wiadomości, z powodu braku wiadomości wróg wygrał wojnę”.
Dla każdego gwoździem będzie coś innego, dla pierwszego o jeden kredyt za dużo, dla drugiego o jeden program unijny za daleko, dla trzeciego gwoździem będzie obowiązek zwrotu pieniędzy z „Młodego rolnika” czy „Modernizacji rolnictwa”, a dla jeszcze innego konieczność wydania kilkunastu tysięcy złotych na naprawę maszyny. Takie sytuacje są bez wątpienia niemałym ciosem dla finansów gospodarstwa, ale podjęcie szybkich i trafnych decyzji może zapobiec katastrofie.
To, co najważniejsze
Trudna sytuacja na rynkach sprawia, że niektórzy rolnicy mogą wpaść w tarapaty z obsługą swojego zadłużenia.
Gdy tylko pojawią się kłopoty ze spłatą zobowiązań, koniecznie należy rozpocząć proces restrukturyzacji długu.
Najgorszym rozwiązaniem jest branie krótkoterminowych, wysoko oprocentowanych pożyczek na spłatę raty kredytu.
Czasem najlepszym rozwiązaniem jest sprzedaż maszyny lub kawałka gruntu, by przerwać spiralę zadłużenia.