<div>Zgłoszenie o pożarze w Wierzbnicy wpłynęło w środę ok. godz. 12. Strażacy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia zastali kurnik w płomieniach.</div>
<div></div>
<div><br />- Ogień bardzo szybko rozwijał się ze względu na rozścieloną słomę oraz drewnianą konstrukcję. Bezpośrednio zagrożone były sąsiednie budynki, silosy na paszę oraz butle z gazem propan-butan - relacjonuje <strong>asp. Olczyk Sebastian z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowej Soli.<br /><br /></strong></div>
<h2><strong>Pożar tuż przed przeniesieniem kur</strong></h2>
<div></div>
<div><br />Kurnik spłonął doszczętnie, ale na szczęście nie ucierpiał żaden człowiek ani zwierzę.</div>
<div></div>
<div><br />- Tego dnia kury miały być przenoszone do kurnika, ale jeszcze ich tam nie było - przekazał TVN 24.pl Dariusz Szymura, rzecznik lubuskiej straży pożarnej.<br /><br /><img src="/media/uploads/pozar_kurnika_wierzbnica.png" alt="" width="100%" /><br />Pożar gasiło <strong>56 strażaków Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.</strong> Ogień udało się opanować, a obiekty sąsiadujące uratować.</div>
<div><br />oprac. Kamila Szałaj, fot. PSP w Nowej Soli</div>

authoress

Kamila Szałaj

top agrar Polska

pożar gospodarstwa

pożar kurnika

pożary w rolnictwie

wypadki w rolnictwie

Lubuskie: olbrzymi pożar kurnika

<h4>W Zakładzie Produkcyjno-Doświadczalnym Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Bałcynach pod Ostródą wraz z Panią dr hab. Martą Damszel analizowaliśmy aktualną sytuację na plantacjach zbóż w województwie warmińsko-mazurskim. Nie wszyscy rolnicy wykonali jeszcze zabieg T3 na kłos. Jak wpłyną na jego przeprowadzenie przetaczające się przez kraj upały?</h4>

Uprawa

W jakiej kondycji są zboża na Mazurach?

<h3>Kędzierzyn-Koźle. W Urbanowicach spłonęła ładowarka<o:p></o:p></h3>
<p>Na terenie jednego z gospodarstw rolnych w Urbanowicach (woj. opolskie) miał miejsce pożar, który <strong>strawił niemal doszczętnie ładowarkę teleskopową.</strong> W zasadzie z pojazdu nic nie zostało, poza szkieletem, który nie <strong>nadaje się do dalszego wykorzystania.</strong><o:p></o:p></p>
<p>Ładowarka w płomieniach znalazł się błyskawicznie i dopiero przyjazd na miejsce strażaków pozwolił na jej ugaszenie. <strong>Standardowe gaśnice, którymi pracownicy gospodarstwa próbowali własnymi siłami ugasić płomienie, nie zdały egzaminu.</strong></p>
<div data-article-box=""></div><h3>100 tyś. zł. strat gospodarza</h3>
<p>Z racji tego, że z ładowarki nie zostało praktycznie nic, maszyna całkowicie została spisana na straty. <strong>Wstępne szacunkowe straty w wartości mienia oszacowano na około 100 tys. zł.</strong><o:p></o:p></p>
<p><strong>Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej.</strong></p>
<p>Michał Czubak<br />Fot. KMP PSP Kędzierzyn-Koźle</p>
<p><o:p></o:p></p>

Tygodnik Poradnik Rolniczy

Opolskie

pożar

pożar ładowarki teleskopowej

rolnictwo

rolniczka

rolnik

wiadomości

wiadomości rolnicze

woj. opolskie

Pożar ładowarki teleskopowej. 100 tys. zł strat rolnika

Newsletter Tygodnika

<div style="text-align: justify;">To ogromne nieszczęście stawiające w niezwykle trudnej sytuacji Mateusza Zawadę wraz z partnerką Wiolettą i ich czwórką dzieci: 11-letnią Leną, 4-letnią Laurą, 2-letnim Igorem i najmłodszą zaledwie półroczną Lilianną. <strong>Wymiar tragedii jest tym większy, iż Mateusz Zawada nie przejął gospodarstwa od rodziców, a zakupił je na kredyt, ciężko pracując na jego rozwój i spłatę rat bankowych</strong>.<br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<h3 style="text-align: justify;">Bydło zdążyło uciec z płonącej obory</h3>
<div style="text-align: justify;">Obora, która spłonęła w nocy z 3 na 4 czerwca miała wymiary 50x12 m, a przebywało w niej ponad 50 sztuk bydła, w tym 33 krowy. Straty mogłyby być znacznie większe gdyby nie fakt, że rolnik zakupiony wraz z gospodarstwem budynek poddał gruntownej modernizacji, zmieniając system utrzymania z uwięziowego na wolnostanowiskowy.<br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;">– <em>Pożar najprawdopodobniej rozpoczął się o 23:30, a nas około północy obudziła sąsiadka. Gdy wyszedłem na podwórko cały budynek stał w ogniu. Byłem w szoku, ale próbowałem ratować to co się dało.<strong> Część bydła sama zdołała uciec z obory, a część po otwarciu przez nas drzwi i bramek. To cud, że uratowały się wszystkie krowy i większość jałówek. Gdybyśmy nie zmienili systemu z uwięziowego na wolnostanowiskowy to nie byłoby szans na uratowanie bydła.</strong> Następnie jak najszybciej przeparkowałem ciągniki stojące w pobliżu obory. Chciałem też ratować ładowarkę, ale było już za późno. Szkoda, bo ta maszyna nie tylko zastępowała nam zgarniacz obornika, ale też wóz paszowy. Używaliśmy jej codziennie do najcięższych prac związanych z obsługą stada. Obawialiśmy się też o zbiornik na paliwo, który znajduje się w pobliżu obory, ale nic mu się nie stało. Najważniejsze, że nie było ofiar w ludziach oraz że ogień nie przeniósł się na budynek mieszkalny</em> – powiedział Mateusz Zawada.<br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<h3 style="text-align: justify;">Straż pożarną zawiadomiła czujna sąsiadka</h3>
<div style="text-align: justify;">– <strong><em>Ogień rozprzestrzeniał się momentalnie. Gdy strażacy przybyli na miejsce dach był całkowicie spalony i częściowo zapadł się do środka. Po godzinie obora doszczętnie spłonęła, a strażacy dogaszali ogień jeszcze przez kilka godzin</em> –</strong> relacjonowała sąsiadka Diana Parlejewska, która obudziła sąsiadów i zadzwoniła na numer alarmowy 112.<br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;">Jak podają strażacy, 4 czerwca br. o godzinie 00:24 dyżurny stanowiska kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Lidzbarku Warmińskim otrzymał zgłoszenie o pożarze obory w miejscowości <strong>Krekole</strong> w <strong>gminie Kiwity</strong>. Do zdarzenia zadysponowano dwa zastępy z lidzbarskiej jednostki ratowniczo-gaśniczej wraz z jednostkami ochrony przeciwpożarowej z Kiwit, Żegot oraz Rogóża. Działania strażaków polegały przede wszystkim na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz jego oświetleniu, podaniu 4 prądów wody w natarciu na palący się obiekt, zapewnieniu ciągłości podawania środka gaśniczego zasilając się z naturalnych zbiorników zewnętrznych oraz rozbiórki elementów konstrukcyjnych budynku stwarzających zagrożenie.<strong> Po ponad 6 godzinnych działaniach, w których brało udział 25 strażaków, udało się uratować m.in. budynek mieszkalny, stację paliwową oraz silos paszowy.</strong><br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;"><strong></strong></div>
<div style="text-align: center;"><strong><img src="/media/uploads/dorobek_z%CC%87ycia_m%C5%82odego_rolnika_przepad%C5%82_w_godzine%CC%A8__1.png" alt="Mateusz Zawada gospodaruje na 20 ha własnych i 30 ha dzierżawy we wsi Krekole (pow. lidzbarski). Uprawia kukurydzę i użytki zielone. Utrzymuje 50 sztuk bydła, w tym 33 krowy. Mleko dostarcza do SM Mlekpol Grajewo – oddział w Mrągowie w ilości 1300–1500 l na odbiór. Stado od 5 lat objęte jest oceną użytkowości mlecznej." width="1078" height="694" /></strong></div>
<div style="text-align: justify;"><strong></strong></div>
<ul>
<li style="text-align: justify;">Mateusz Zawada gospodaruje na 20 ha własnych i 30 ha dzierżawy we wsi Krekole (pow. lidzbarski). Uprawia kukurydzę i użytki zielone. Utrzymuje 50 sztuk bydła, w tym 33 krowy. Mleko dostarcza do SM Mlekpol Grajewo – oddział w Mrągowie w ilości 1300–1500 l na odbiór. Stado od 5 lat objęte jest oceną użytkowości mlecznej.<strong><br /></strong></li>
</ul>
<div><strong><img src="/media/uploads/dorobek_z%CC%87ycia_m%C5%82odego_rolnika_przepad%C5%82_w_godzine%CC%A8__7.png" alt="Tyle zostało z ładowarki przegubowej Weidemann..." style="display: block; margin-left: auto; margin-right: auto;" width="1174" height="770" /></strong></div>
<ul>
<li style="text-align: justify;"><strong>Tyle zostało z ładowarki przegubowej Weidemann...</strong></li>
</ul>
<div style="text-align: justify;"><strong></strong></div>
<div><strong><img src="/media/uploads/dorobek_z%CC%87ycia_m%C5%82odego_rolnika_przepad%C5%82_w_godzine%CC%A8__5.png" alt="…a tak teraz wygląda schładzalnik mleka o pojemności 1,5 tys. l, niewiele też zostało z dojarki przewodowej z pięcioma aparatami udojowymi" style="display: block; margin-left: auto; margin-right: auto;" width="1177" height="777" /></strong></div>
<ul>
<li style="text-align: justify;"><strong>…a tak teraz wygląda schładzalnik mleka o pojemności 1,5 tys. l, niewiele też zostało z dojarki przewodowej z pięcioma aparatami udojowymi<br /></strong></li>
</ul>
<h3 style="text-align: justify;">Przyczyna pożaru obory pozostaje na razie nieznana</h3>
<div style="text-align: justify;">Niestety, ubezpieczony był sam budynek inwentarski, bez wyposażenia, maszyn i fotowoltaiki. To właśnie instalacja fotowoltaiczna o mocy 15 kW była najnowszą inwestycją rolników oddaną do użytku w marcu br. Ponadto rolnicy gruntownie wyremontowali dach.<br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;">– <em>Z fotowoltaiki, która kosztowała nas 72 tys. zł korzystaliśmy zaledwie 3 miesiące. Niby miała być gwarancja w wypadku pożaru od pioruna itp., a jak się spaliło, to nic nam nie przysługuje. Bank po prostu nie ubezpieczył kredytu i zostaliśmy z niczym. Firma, która założyła instalację zaoferowała nam tylko to, że mogą nam założyć drugą i będziemy spłacać podwójny kredyt, a jak nie to i tak musimy spłacać pierwszy kredyt za instalację, której nie ma, a więc i prąd musimy z powrotem kupować. <strong>Póki co przyczyna pożaru nie jest znana. Jak się dowiedzieliśmy, raczej przyczyną nie była instalacja fotowoltaiczna, bo jeśliby tak było to pożar pojawiłby się w dzień, a nie w nocy. Jednak śledztwo trwa i jeszcze nic nie wiemy</strong></em> – stwierdził Mateusz Zawada.<br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;"></div>
<div style="text-align: center;"><img src="/media/uploads/dorobek_z%CC%87ycia_m%C5%82odego_rolnika_przepad%C5%82_w_godzine%CC%A8__4.png" alt="" width="1037" height="680" /></div>
<ul>
<li style="text-align: justify;"><strong>Jałówki dzień i noc przebywają na pastwisku, latem jest to możliwe, ale zimą już nie</strong></li>
</ul>
<p><img src="/media/uploads/dorobek_z%CC%87ycia_m%C5%82odego_rolnika_przepad%C5%82_w_godzine%CC%A8__6.png" alt="Obok obory znajduje się zbiornik na paliwo Swimer, który na szczęście ocalał, bo straty mogły być znacznie większe" style="display: block; margin-left: auto; margin-right: auto;" width="1174" height="754" /></p>
<ul>
<li style="text-align: justify;"><strong>Obok obory znajduje się zbiornik na paliwo Swimer, który na szczęście ocalał, bo straty mogły być znacznie większe</strong></li>
</ul>
<h3 style="text-align: justify;"></h3>
<p></p>
<p></p>
<h3 style="text-align: justify;">Uratowane krowy trafiły pod dach sąsiada</h3>
<div style="text-align: justify;">Bydło zostało uratowane prawie w 90%, ale gdzie je utrzymywać? Jak przeprowadzić dój? Takie pytania w pierwszej chwili zadawali sobie poszkodowani hodowcy. Wtedy z pomocą przyszedł znajomy rolnik, którego gospodarstwo położone jest w tej samej wiosce w odległości kilku kilometrów.<br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;">– <em>Gdy tylko dowiedziałem się o wielkim nieszczęściu, jakie dotknęło Mateusza Zawadę i jego rodzinę, od razu zaproponowałem, aby swoje krowy przeprowadzili do mojej starszej obory. Dopiero co zasiedliliśmy nowy obiekt inwentarski i ten stary stał prawie pusty. <strong>Nie można przejść obojętnie obok takiej tragedii. Tym bardziej, że spotyka ona ludzi bardzo pracowitych, o nieposzlakowanej opinii, cieszących się sympatią wśród miejscowej społeczności</strong></em> – powiedział Jerzy Winiarek.<br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;">– <strong><em>Spotkaliśmy się z dużą pomocą i życzliwością okolicznych rolników, którzy własnymi maszynami pomagają dowieźć kiszonkę i inne pasze. Użyczenie obory przez Jerzego Winiarka umożliwiło nam dalszą produkcję mleka. Nie wiem co byśmy zrobili gdyby nie ta pomoc, za co bardzo dziękujemy. Dziękujemy też radnemu gminnemu i sołtysowi sąsiedniej wioski Dariuszowi Gromułowi, który jako jedyny z przedstawicieli lokalnych władz zainteresował się naszą sytuacją </em></strong>– przyznał Mateusz Zawada.<br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;"></div>
<div><img src="/media/uploads/dorobek_z%CC%87ycia_m%C5%82odego_rolnika_przepad%C5%82_w_godzine%CC%A8__2.png" alt="Sąsiadka Diana Parlejewska, która wraz ze swoją mamą jako pierwsza zauważyła pożar i obudziła gospodarzy" style="display: block; margin-left: auto; margin-right: auto;" width="1071" height="694" /></div>
<ul>
<li style="text-align: justify;"><strong>Sąsiadka Diana Parlejewska, która wraz ze swoją mamą jako pierwsza zauważyła pożar i obudziła gospodarzy</strong></li>
</ul>
<h3 style="text-align: justify;"></h3>
<p><img src="/media/uploads/dorobek_z%CC%87ycia_m%C5%82odego_rolnika_przepad%C5%82_w_godzine%CC%A8__3.png" alt="Jerzy Winiarek bez wahania udostępnił jedną ze swoich obór na potrzeby krów Mateusza Zawady, a także przylegające do niej pastwiska, gdzie bydło wypasa się w ciągu dnia" style="display: block; margin-left: auto; margin-right: auto;" width="1176" height="790" /></p>
<ul>
<li style="text-align: justify;"><strong>Jerzy Winiarek bez wahania udostępnił jedną ze swoich obór na potrzeby krów Mateusza Zawady, a także przylegające do niej pastwiska, gdzie bydło wypasa się w ciągu dnia</strong></li>
</ul>
<h3 style="text-align: justify;"><br />Dwie zbiórki pomocowe dla Mateusza Zawady i jego rodziny</h3>
<div style="text-align: justify;">Sołtys wsi Samolubie Dariusz Gromuł wystosował apel o pomoc poszkodowanej rodzinie, który zamieścił m.in. w mediach społecznościowych wraz z informacjami dotyczącymi zbiórki funduszy na pomoc pogorzelcom zorganizowanej przez <strong>fundację „Opiekun”.</strong> Zbiórka niestety trwa tylko do wtorku 22.06.2021 roku, zatem, w większości przypadków, będzie już zbyt późno na wpłaty, gdy nasi Czytelnicy dostaną ten numer TPR do ręki. Na szczęście jest jeszcze druga zbiórka, która potrwa znacznie dłużej, bo prawie 100 dni, również zainicjowana przez Dariusza Gromuła, a zorganizowała ją Katarzyna Urbańska. <strong>Wpłat można dokonywać za pośrednictwem portalu zrzutka.pl pod linkiem:<a href="https://zrzutka.pl/kyuyw2">https://zrzutka.pl/kyuyw2.</a> </strong></div>
<div style="text-align: justify;"></div>
<div style="text-align: justify;"><strong>Obie zbiórki są bezprowizyjne, a zebrane środki w całości trafią do poszkodowanych. Na wszelki wypadek podajemy też dane do pierwszej zbiórki, bo z doświadczenia wiemy, że część Czytelników dostaje nasz tygodnik szybciej, za pośrednictwem swojej mleczarni i może im uda się zdążyć z wpłatami do 22 czerwca br. Pieniądze można wpłacać na konto:</strong></div>
<h4 style="text-align: center;"></h4>
<h4 style="text-align: center;">Fundacja „Opiekun”,</h4>
<h4 style="text-align: center;">Bartniki 22, 11-106 Kiwity</h4>
<h4 style="text-align: center;">38 1090 1463 0000 0000 7201 4378</h4>
<h4 style="text-align: center;">z dopiskiem „Krekole”.</h4>
<div style="text-align: justify;"></div>
<div style="text-align: justify;"><strong>Nasi Czytelnicy już nie raz pomogli w trudnych sytuacjach, liczymy, że i tym razem wesprą swoich kolegów po fachu, których spotkała ogromna tragedia. Pomóżmy hodowcom z Krekoli odbudować gospodarstwo i wrócić do normalności.</strong><br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div style="text-align: justify;"><strong>Andrzej Rutkowski</strong><br />Zdjęcia: Andrzej Rutkowski</div>

redaktor "Tygodnika Poradnika Rolniczego" oraz magazynu "Elita Dobry Hodowca", ekspertka w dziedzinie chowu i hodowli bydła oraz produkcji mleka

author

Andrzej Rutkowski

Najnowsze artykuły

bydło mleczne

hodowla bydła mlecznego

Lidzbark Warmiński

polskie mleko

pomoc dla rolnika

pomoc po pożarze

pożar obory

Dorobek życia młodego rolnika przepadł w godzinę

<p>W minioną sobotę w miejscowości <strong>Nowa Biała w woj. małopolskim</strong> wybuchł ogromny pożar, który strawił ponad 40 zabudowań gospodarskich. Mieszkańcy stracili domy, maszyny rolnicze, zwierzęta i pasze dla zwierząt. Pisaliśmy o tym późnym wieczorem <strong><a href="https://www.topagrar.pl/articles/wypadki-rolnicze/malopolska-plonie-kilkadziesiat-domow-ogromny-pozar-we-wsi-nowa-biala/" target="_blank" rel="noopener">TUTAJ</a></strong>.</p>
– Dramatyczne sceny rozgrywają się we wsi Nowa Biała w powiecie nowotarskim. Szaleje tam ogromny pożar. Strażacy otrzymali zgłoszenie o godzinie 18.22. Na początku płonęło sześć budynków mieszkalnych oraz sześć gospodarczych. Teraz ogień zajął - według różnych źródeł - od 40 do 79 budynków. W akcji bierze udział aż 106 zastępów straży pożarnej. – Na tym etapie możemy powiedzieć, że pożar został już opanowany – przekazał na antenie TVN24.pl starszy kapitan Bogusław Szydło z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie – relacjonowała red. Kamila Szałaj w sobotni wieczór. 
<p><br /><img src="/media/uploads/202035146_390561155712964_4501168566916711661_n.jpg" alt="" width="100%" /><br /><br /><div data-article-box=""></div>Poszkodowanych jest ponad 20 rodzin, które potrzebują środków czystości, ubrań, środków finansowych i materiałów budowlanych. W okolicznych miejscowościach trwa zbiórka dla pogorzelców. Najwięcej przedmiotów pierwszej potrzeby gromadzonych jest w szkole w Nowej Białej. Utworzono również zbiórkę, w której zebrano na ten moment blisko 500 tys. zł na pomoc dla mieszkańców.<span class="Apple-converted-space"> <br /></span><br /><img src="/media/uploads/204776794_115374093994445_906339569817839668_n.jpg" alt="" width="100%" /><br /><br /><div data-article-box=""></div>– <em>Oględziny miejsca zdarzenia się rozpoczęły dziś po przekazaniu nam terenu przez PSP i uzyskaniu zgody Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. W tych czynnościach biorą udział policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie (dochodzeniowcy, technicy kryminalistyki) oraz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. To 20 policjantów, którzy razem z biegłym sądowym z zakresu ustalania przyczyn pożarów muszą zlokalizować ognisko pożaru i ustalić jego przyczynę. W toku oględzin opisywane m.in. zniszczenia jakich dokonał ogień i zabezpieczane ślady mogące wskazać przyczynę i drogę rozprzestrzeniania się pożaru. Z uwagi na duży obszar (pożarem objętych było 21 domów i 23 budynki gospodarcze) mogą potrwać nawet kilka dni. Czynności te prowadzone są pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu</em> – informuje Małopolska Policja.<span class="Apple-converted-space"> <br /><br /><div data-article-box=""></div><br /><img src="/media/uploads/202641826_190306036344060_5321301340417839888_n.jpg" width="100%" caption="false" /><br /></span><br /><strong>Link do zrzutki dla pogorzelców z Nowej Białej znajduje się <a href="https://zrzutka.pl/duuwaw" target="_blank" rel="noopener">TUTAJ</a></strong></p>
<p><strong></strong><br /><br /><div data-article-box=""></div><iframe width="560" height="314" src="//www.youtube.com/embed/u9ypYeIT1M4" allowfullscreen="allowfullscreen"></iframe><br /><br /><div data-article-box=""></div><em>dkol</em><br /><em>Fot. materiały redakcyjne<br />Film: YT Proformak<br /><br /><div data-article-box=""></div><img src="/media/uploads/203109659_199882638702420_4423711402866244821_n.jpg" alt="" width="100%" /></em><br /><br /><div data-article-box=""></div><img src="/media/uploads/203070198_990140068397952_8855624248440467861_n.jpg" alt="" width="100%" /></p>

<p>redaktor portalu topagrar.pl i działu top bydło, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mięsnego i mlecznego</p>

Lubuskie: olbrzymi pożar kurnika

Do ogromnego pożaru doszło w minioną środę na fermie drobiu w miejscowości Wierzbnica (gm. Bytom Odrzański, woj. lubuskie). Tego dnia do kurnika miały trafić kury.

Pożar tuż przed przeniesieniem kur