Rolnik z Holandii prowadzi gospodarstwo w Ukrainie. Teraz dokumentuje wojnę
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Rolnik z Holandii prowadzi gospodarstwo w Ukrainie. Teraz dokumentuje wojnę

04.04.2022autor: Zuzanna Ćwiklińska

Holender Kees Huizinga prowadzi blog i profil na Twitterze “A Dutch Farmer in Ukraine” (Holenderski rolnik w Ukrainie). Wraz z początkiem kwietnia wrócił do swojego gospodarstwa, położonego na południe od Kijowa. Za pośrednictwem Twittera relacjonuje, co dzieje się w objętym wojną kraju.

Holender apeluje do całej Europy

Huizinga opuścił Ukrainę na początku marca. Jak sam podkreślał, wyjazd z walczącego kraju nie był do końca jego własną decyzją. Zrobił to na wyraźne życzenie Ukraińskiej Rady Rolnej – zrzeszenia producentów. Choć początkowo planował zostać w swoim gospodarstwie, poproszono go, by wrócił do Holandii i stamtąd apelował do całej Europy, ostrzegając przed możliwymi katastrofalnymi skutkami wojny. 

“Jeśli wojna nie zostanie zatrzymana przed końcem marca, to po lecie tego roku z Ukrainy nie będzie można eksportować. Dotknie to przede wszystkim i tak już niestabilne kraje Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Ceny żywności mogą z łatwością podwoić się w porównaniu z cenami ze stycznia 2022 r., co sprawi, że chleb nie będzie dostępny dla mieszkańców tych regionów.” - pisał na swoim blogu 13 marca. 

Komunikaty o podobnej treści Huizinga przekazywał także światowym agencjom prasowym, dziennikarzom i politykom. Spotykał się między innymi z członkami holenderskiego parlamentu i reprezentantami organów unijnych. 

r e k l a m a

Huizinga: To smutne, że wypędza się dobrych ludzi z ich kraju

Na początku kwietnia Kees Huizinga wrócił do Ukrainy. Wraz ze swoimi współpracownikami rozpoczyna bowiem wiosenny siew słonecznika i zbóż. Relacjonował przekraczanie granicy rumuńsko-ukraińskiej. 

- Kiedy wyjechałem z Ukrainy około 3 tygodnie temu, w strefie przygranicznej były długie korki. Dziś wciąż gromadzą się tu ciężarówki, które chcą opuścić Ukrainę z towarami eksportowymi. Dzisiaj bez problemu można tu przekroczyć granicę – zajmuje to około 15 minut. Większość ludzi prawdopodobnie opuściła już Ukrainę. To smutne, że wypędza się tak dobrych ludzi z ich kraju – mówił Holender w opublikowanym na Twitterze nagraniu. 

W swoich mediach społecznościowych Huizinga podkreśla konieczność jak najszybszego zakończenia działań wojennych. Publikuje także filmy z prowadzonych w jego gospodarstwie prac polowych. 

“Wciąż walczymy z głodem na świecie!” - napisał. 

Wstrząsające obrazy z wojny

Wśród najbardziej wstrząsających filmików na Twitterze Huizingi znajduje się ten o zbombardowanym przez Rosjan gospodarstwie mlecznym w rejonie Charkowa.
"To musi się skończyć TERAZ" - apeluje Huizinga.

Just look at this. This is happening in #Ukraine at the moment!

This has to stop, NOW!#StopPutinNOW #Farming #Farm pic.twitter.com/4GJXkCm1La

— A Dutch Farmer In Ukraine || Kees Huizinga (@DutchFarmerInUA) April 1, 2022

Zuzanna Ćwiklińska
źródło, zdjęcie: Dutch Farmer in Ukraine/Twitter
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Wojna w Ukrainie a rolnictwo

Rosjanie ukradli maszyny rolnicze za 5 mln dolarów. Ale John Deere zagrał złodziejom na nosie

Rosyjscy okupanci ukradli ukraińskiemu dystrybutorowi kombajny, ciągniki i siewniki za 5 mln dolarów i wywieźli je do Czeczeni. Ale John Deere okazał się sprytniejszy i po mistrzowsku zagrał złodziejom na nosie, bo... zdalnie zablokował maszyny. I teraz okupanci utknęli pod Groznym z bezużytecznym sprzętem.

czytaj więcej
Wojna w Ukrainie a rolnictwo

Rolnik z Ukrainy uwięziony w gospodarstwie. Zabija krowy, by wyżywić pracowników

Ukraiński hodowca bydła mlecznego został uwięziony w swoim gospodarstwie koło Chersonia. Sytuacja jest dramatyczna, bo kończą mu się zapasy paszy i paliwa. Wydajność mleczna już spadła pięciokrotnie. By zapewnić wyżywienie rodzinie i pracownikom zabija swoje krowy.

czytaj więcej
Wojna w Ukrainie a rolnictwo

Rosjanie ukradli z Ukrainy nowe maszyny rolnicze warte 1,5 mln euro. "To z zemsty"

Rosyjscy okupanci dwukrotnie okradli firmę Agrotek, ukraińskiego dystrybutora zachodnich maszyn rolniczych. Zrabowali kombajny, traktory i siewniki za 1,5 mln euro. Dealer jest przekonany, że to zemsta za wycofanie się z Rosji marki John Deere.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)