Dla Magicznych Babek z Łysej Góry niemożliwe nie istnieje
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Dla Magicznych Babek z Łysej Góry niemożliwe nie istnieje

31.05.2020autor: Natalia Marciniak-Musiał

Jak głosi legenda, nocami na szczycie Łysej Góry zbierały się czarownice, by odprawiać sabat. Na Lubelszczyźnie istnieje równie magiczna Łysa Góra. To urokliwa miejscowość położona w gminie Werbkowice. Jej mieszkanki zrzeszone w kole, zamiast nocnych zlotów, organizują coroczny Bal u Magicznych Babek. Zakładają charakterystyczne kapelusze i warzą tajemnicze strawy. Swoje kulinarne sekrety zdradziły Magdzie Gessler.

Niemożliwe nie istnieje – to hasło przyświeca członkiniom Koła Gospodyń Wiejskich „Magiczne Babki” z Łysej Góry. I rzeczywiście, jakby za sprawą czarów, wszystko, czego się podejmą, kończy się sukcesem. Realizują liczne projekty, pozyskują dotacje, podczas szkoleń poszerzają wiedzę w zakresie biznesu, zdrowia i urody. Podobnie jak wiele innych kół gospodyń wiejskich, włączyły się w akcję szycia maseczek dla szpitali.

Biorą udział w wielu akcjach

W latach 70. ubiegłego wieku działalność koła skupiała się wokół rozprowadzania i odchowu kurcząt oraz współpracy ze Spółdzielnią Kółek Rolniczych. Ponowny rozkwit nastąpił dzięki wsparciu dyrekcji Gminnego Ośrodka Kultury w Werbkowicach. Funkcję przewodniczącej od niespełna dwudziestu lat pełni sołtyska Elżbieta Ślusarz. Prowadzi 50-hektarowe gospodarstwo mleczne z mężem i synem, wspiera czworo dorosłych dzieci, prowadzi kronikę, fotografuje. A ostatnio szyje maseczki. Koło liczy piętnaście kobiet. Większość jest rolniczkami. W społeczną aktywność cyklicznie włączają się również dziewczęta z Łysej Góry, które formalnie nie należą do KGW. Panie spotykają się w świetlicy.

r e k l a m a
Stawiamy na integrację. Organizujemy cykliczne lokalne imprezy – Dnie: Matki, Dziecka, Kobiet, bale sylwestrowe, festyny, warsztaty – wymieniają.

Wspierane przez samorząd panie uczestniczą w wydarzeniach kulturalnych promujących region. Są mistrzyniami w dziedzinie rękodzieła ludowego, doskonale gotują, co nieraz udowodniły podczas wystaw, targów, festiwali czy prezentacji. Umiejętności szlifują podczas szkoleń oraz kursów.

Pieczemy wyśmienite ciasta i ciasteczka. Potrafimy gotować nowocześ-nie i według babcinych przepisów. Chętnie korzystamy z przedwojennej książki kucharskiej, która jest prawdziwą skarbnicą receptur.

W czasie kręcenia jednego z odcinków programu „Kuchenne rewolucje” dzieliły się kulinarną wiedzą z Magdą Gessler. Prezentowały najciekawsze regionalne potrawy. Wspólnie ze słynną restauratorką przyrządzały pierogi po żydowsku – z wątróbką i grzybami.

– Zdradziłyśmy przepis na pierogi z serem i miętą, ale poznałyśmy też kilka kulinarnych sekretów pani Magdy – dodają.


U Magicznych Babek jest magicznie, ale wcale nie za sprawą czarów. To efekt ich pomysłowości i ciężkiej pracy na rzecz integrowania pokoleń
  • U Magicznych Babek jest magicznie, ale wcale nie za sprawą czarów. To efekt ich pomysłowości i ciężkiej pracy na rzecz integrowania pokoleń

Integracja mieszkańców wsi poprzez magię

Wszystkie obszary ich aktywności łączy jeden cel: integracja mieszkańców wsi. W ramach projektu „Rekreacja = Integracja”, finansowanego ze środków programu „Aktywne Pogranicze”, panie zakupiły niewielki plac zabaw dla dzieci. Za pieniądze z funduszu sołeckiego utworzono też altanę – miejsce spotkań mieszkańców. W ramach projektu „Świetlica łączy pokolenia”, ponownie zrealizowanego ze środków programu „Aktywne Pogranicze”, odbyło się kilka spotkań z seniorami, którzy uczestniczyli w między-pokoleniowych rozmowach. Wspominali historię miejscowości, dawne obrzędy, a także potrawy z lat ich młodości. Następne spotkania poświęcone były integracji trzech grup wiekowych mieszkańców Łysej Góry. Ich uczestnicy wspólnie gotowali, korzystając z przepisów seniorów. Efektem był oryginalny produkt regionalny – Pierniczkowa Czarownica.

Na nasze zamówienie wycięto z drewna dużą formę. Pieczemy w niej aromatyczną Czarownicę. Postać z bajki jest teraz w naszym logo. W świetlicy wisi wizerunek wiedźmy na miotle, obowiązkowo w towarzystwie czarnego kota – mówią panie.

Finałem projektu był Bal u Magicznych Babek, który stał się cykliczną imprezą. Impreza nawiązuje do tradycji Łysej Góry.

– Zabawę organizujemy u schyłku września. Serwujemy zielone naleśniki, dawne kolorowe potrawy, magiczną zupę dyniową, pierogi ze szpinakiem. Wszystko utrzymane w baśniowej, nieco demonicznej scenerii. Oczywiście z przymrużeniem oka – opowiada Elżbieta Ślusarz.

W dekoracji sali pomagają niezrzeszone w kole dziewczęta – zapalają świece, wycinają z papieru „straszne” motywy. Uczestniczki balu przychodzą w przebraniach. Bywa, że niektóre z pań mają problemy z rozpoznaniem koleżanek. Wtedy jest najweselej.

Czy ze względu na pandemię w tym roku bal dojdzie do skutku? Trudno powiedzieć – zastanawia się przewodnicząca. – W najbliższym czasie planowałyśmy kilkudniową wycieczkę. Ale i w tym przypadku wyjazd stoi pod znakiem zapytania. Na razie szyjemy maseczki dla szpitala w Hrubieszowie oraz OSP. Wszystko inne będzie musiało poczekać.


Małgorzata Janus
Zdjęcia: archiwum
 

autor Natalia Marciniak-Musiał

Natalia Marciniak-Musiał

dziennikarka strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego

dziennikarka strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Smart wieś – w Piasecznej Górce dbają i o mieszkańca i o kulturę

Inteligentne wsie to coraz częstszy element polskiego krajobrazu. Ale wciąż na tyle rzadki, że wart promowania – tak jak dzieje się to w konkursie Moja Smart Wieś, którego partnerem jest „Tygodnik Poradnik Rolniczy”. Na naszych łamach opisaliśmy już dwie laureatki. Przyszedł czas na prezentację pierwszej nagrody. To podkielecka Piaseczna Górka. Wieś wzorcowo dbająca o środowisko, kondycję mieszkańców i ich potrzeby kulturalne.

czytaj więcej

Ania Sokólska – Mistrzyni Świata w łucznictwie konnym

Trenerka koni, instruktorka jeździectwa i łucznictwa, członkini ekipy pokazowej. Złota medalistka mistrzostw świata w łucznictwie konnym. Anna Sokólska jest jedyną kobietą na świecie, która w tej dyscyplinie dotarła na sam szczyt. 

czytaj więcej

Justyna – gospodyni od szydełka.. i od sztangi

Na barki bierze ciężar, jakiego prawdopodobnie żadna z nas nie dźwigała. A nawet jeśli, to ona dostaje za to nagrody. W wolnych chwilach bierze do ręki szydełko i wpada w ekstazę, robiąc koronki. A na co dzień szaleje z nożyczkami i finezyjnie przystrzyga męskie brody. Justyna Niedzwiecka – prawdopodobnie jedyna kobieta ciężarowiec wśród mieszkanek wsi.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)