GUS: Aż o 10 proc. niższe zbiory ziemniaków. Rolnicy mówią, że to początek problemów
GUS ocenia, że w tym roku zbiory ziemniaków będą dużo niższe. Słabsza będzie także jakość bulw. A jak sytuację na swoich polach oceniają rolnicy?
GUS przedstawił przedwynikowe szacunki produkcji głównych upraw rolnych i ogrodniczych w 2021 roku. Wynika z nich, że zbiory ziemniaków wyniosą około 7,1 mln ton. To aż o 10 proc. mniej od zbiorów ubiegłorocznych. Natomiast plony ziemniaków wyniosą 300 dt/ha i będą niższe o ok. 14 proc. od ubiegłorocznych.
Dlaczego plonowanie i zbiory ziemniaków będą niższe?
Z jednej strony jest to rezultat zmniejszonej powierzchni upraw. W 2020 roku ziemniaki uprawiano na ponad 0,3 mln ha, w tym roku będzie to 0,2 mln ha. Z drugiej zaś strony wpływ na mniejsze zbiory i plonowanie ma wyjątkowo niekorzystny przebieg pogody.
- Warunki wegetacji od posadzenia do połowy września były niezbyt korzystne dla upraw ziemniaka. Z uwagi na nierównomierny rozkład opadów, różny poziom agrotechniki i warunki glebowe, stan plantacji jest różny. Plonowanie roślin ziemniaka będzie więc zróżnicowane regionalnie, a nawet lokalnie – ocenia Artur Łączyński, dyrektor Departamentu Rolnictwa GUS.
Parch, ospowatość, spękania. Jakość bulw będzie przeciętna
Słabsza będzie także jakość bulw z tegorocznych zbiorów. Sporo ziemniaków może być porażonych parchem, ospowatością, zdeformowanych, spękanych, drobnych i nadgniłych.
Jak plonowanie i zbiory ziemniaków oceniają rolnicy?
W wielu regionach kraju słychać głosy, że w tym roku jest ogromny problem z jakością bulw. Spore opady w sierpniu i we wrześniu spowodowały, że ziemniaki gniją na polu.
- Problem z gnijącymi bulwami jest w tym roku ogromny. Nie pamiętam, żeby tak kiedykolwiek było. Na jednym polu pośrodku, gdzie długo stała woda, zostały dosłownie same skórki – nie było czego zbierać, więc kilka dni temu syn przejechał talerzówką. Najbardziej pogniła jest odmiana Catania, którą już wykopaliśmy. Przy sortowaniu na taśmie trzeba nos zatykać, bo zapach jest mocno uciążliwy – mówi nam Jerzy Koniec, producent ziemniaków z okolic Czerwińska n. Wisłą..
– W lepszej kondycji jest Irys, ale z kolei ma mniejsze bulwy niż zazwyczaj. I jakość moich ziemniaków jest mocno zróżnicowana w zależności od pola, co mnie dziwi, bo przecież agrotechnika wszędzie była taka sama. Nie wiem jeszcze, jaka będzie jakość Ricardy czerwonej, bo jej nie kopaliśmy na razie. Ale u sąsiadów wyszła średnio – dodaje rolnik.
Handlarze ściągają ziemniaki z Belgii
Gospodarz dodaje, że niskie zbiory nie przekładają się na razie na cenę skupu i na targowiskach. Ale tu nie ma się co dziwić, bo na rynkach hurtowych sprzedawcy już importują ziemniaki z Belgii. Są lepszej jakości, więc niestety wypierają krajowe.
- Bardzo rzadko zdarza się, żeby handlowcy ściągali we wrześniu ziemniaki z Belgii. A tak było w tym roku - wyjaśnia nam Maciej Kmera, ekspert Rynku Hurtowego w Broniszach.
A dziś na Rynku w Broniszach ziemniaki z importu są w cenie 1,30 zł/kg, a krajowe po ok. 80 gr/kg.
Rolnicy obawiają się także o przechowywanie ziemniaków.
- Sortujemy naprawdę bardzo rzetelnie, ale wszystkiego nie da się wyłapać. Za kilkanaście tygodni będzie trzeba te ziemniaki przesortować raz jeszcze, żeby nie było dużych strat w przechowalni. Klientowi trzeba przecież zaoferować towar najwyższej jakości, nie może być żadnych nadgniłych czy popękanych ziemniaków. Ale ta dodatkowa praca i odrzucone bulwy to też koszty – zaznacza Koniec.
Jakie będą zbiory zbóż, rzepaku, buraków, warzyw i owoców?
Z danych GUS wynika, że mniej w tym roku zbierzemy także zbóż.
- Szacuje się, że zbiory zbóż ogółem będą o ok. 3 proc. mniejsze od ubiegłorocznych i wyniosą ok. 34,5 mln ton – wylicza GUS i dodaje, że mniejsze mają być także plony z hektara. Szacuje się, że wyniosą ok. 46,2 dt/ha, czyli o 1,7 dt/ha (o 4 proc.) mniej w porównaniu z ubiegłorocznymi.
Zwiększyła się natomiast powierzchnia uprawy rzepaku i rzepiku - o 1 proc. i wyniosła około 1,0 mln ha. Dzięki temu większe będą zbiory – nawet o 2 proc.
Z kolei zbiory buraka cukrowego mają być na podobnym poziomie jak rok temu, czyli 15,0 mln t.
Mniej zbierzemy także warzyw - niespełna 3,9 mln t. To w porównaniu z 2020 rokiem spadek o 2 proc. Dużo więcej będzie za to owoców. Zbiory wzrosną aż o 11 proc. - do 5 mln ton (z tego 4 mln ton to jabłka).
Rekordowe prognozy zbiorów kukurydzy w Polsce
Zaskoczeniem może być kukurydza. Choć GUS nie szacował jej zbiorów, to Komisja Europejska przedstawiła swoje prognozy, z których wynika, że zbiory kukurydzy w Polsce mogą wynieść 6,8 mln ton wobec 4,3 mln ton przed rokiem.
Jak wyjaśnia KOWR, to oznacza, że Polska może stać się czwartym producentem kukurydzy w Unii Europejskiej (po Rumunii, Francji i Węgrzech), z przewidywanym 10-procentowym udziałem w unijnej produkcji.
Kamila Szałaj, na zdjęciu: Jerzy Koniec, producent ziemniaków z okolic Czerwińska n. Wisłą.
Kamila Szałaj
dziennikarka strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
redaktor w zespole PWR Online, odpowiedzialna głównie za stronę www.tygodnik-rolniczy.pl
Najważniejsze tematy