Areał słonecznika mocno spadnie, ale Polska może wykorzystać tę lukę. Warto inwestować w słonecznik?
Międzynarodowa Rada Zbożowa przewiduje, że w najbliższym sezonie możemy spodziewać się spadku powierzchni upraw słonecznika. Tymczasem mówi się, że w Polsce areał ten może wzrastać. Warto dziś inwestować w słonecznik?
Wojna w Ukrainie zaniży wielkość powierzchni zasiewów
W sezonie 2021/2022 powierzchnia uprawy słonecznika na świecie wynosiła około 28,4 mln ha. W nadchodzącym roku ma spaść o mniej więcej 2 mln i plasować się w okolicach 26,4 mln ha. To spadek o ponad 7%.
Głównym powodem tego spadku jest wojna w Ukrainie. Kraj ten uprawia bardzo dużo słonecznika. W nadchodzącym sezonie szacunkowo naszym wschodnim sąsiadom uda się zasiać tą rośliną około 4,5 mln ha. To o ponad 32% mniej niż w roku gospodarczym 2021/2022. Analizy te nie są jednak ostateczne. Wszystko zależy od tego, ile potrwa wojna i jaki procent obszarów uprawnych będzie wyłączony z użytkowania.
Na stratach ukraińskich producentów słonecznika zyskają ich rosyjscy konkurenci. W Rosji bowiem nie toczą się działania wojenne, uprawa może więc przebiegać bez zakłóceń. Prawdopodobnie to właśnie Rosja utrzyma pozycję lidera w produkcji słonecznika w sezonie 2022/23, zachowując poziom upraw rzędu 9,6 mln ha.
Europa inwestuje w słonecznik
Choć ogólna powierzchnia uprawy słonecznika na świecie spadnie, w Europie tendencja jest odwrotna. Szacuje się, że w nadchodzącym roku gospodarczym łącznie w krajach Unii Europejskiej pod zasiewy tej rośliny przeznaczy się 4,7 mln ha, czyli o ponad 5% więcej niż w sezonie 2021/22. Powody rosnącego zainteresowania słonecznikiem to między innymi przewidywany wysoki poziom cen, wynikający z ograniczonej podaży w rejonie Morza Czarnego.
Słonecznik ma także inne zalety. Rolnicy doceniają między innymi jego odporność na suszę. To ważna cecha w sytuacji, gdy ta klęska żywiołowa coraz częściej nawiedza Europę. Co więcej, słonecznik sprawdza się także na słabszych glebach - jeśli są zadbane, wciąż można uzyskać zadowalające plony. Zachęcające są także koszty uprawy. Taniej uprawiać słonecznik niż np. rzepak.
Kolejną zaletą słonecznika jest także dość krótki czas wegetacji. W zależności od odmiany, roślina może być gotowa do zbioru najwcześniej po 90-120 dniach od siewu.
Powierzchnia uprawy w Polsce wzrośnie?
Pod uprawę słonecznika przeznaczono w Polsce w 2021 roku około 25 tys. ha. Dla większości rolników inwestycja w tę roślinę okazała się opłacalna. Jak podaje firma Agroyoumis, plonowanie w niektórych regionach w Polsce przekroczyło 4 t/ha. Z tego powodu rolnicy coraz bardziej interesują się słonecznikiem. Odważne szacunki wskazują, że tegoroczna powierzchnia uprawy może sięgnąć nawet 40 tys. ha!
Roślina wielu zastosowań
Rolnicy, którzy inwestują w słonecznik, szybko orientują się, że może on mieć różne formy uprawne w zależności od sposobu użytkowania: oleiste, jadalne, pastewne i ozdobne. W naszych warunkach klimatycznych można uprawiać roślinę z przeznaczeniem na olej, do prażenia ziarna, na paszę dla ptactwa. Słonecznik może także stanowić materiał na kiszonkę, bogatą w białka i tłuszcze.
Zuzanna Ćwiklińska
fot. Pixabay
Zuzanna Ćwiklińska
Najważniejsze tematy