Ciągnik Deutz-Fahr 5090.4 D: wysoka moc i bogato wyposażona przekładnia
Ciągnik Deutz-Fahr wyróżniał się najwyższą mocą silnika i bogatym wyposażeniem przekładni. Jak wyglądała praca ładowaczem czołowym? Zobaczcie film z testu ciągnika!
Kabina i ergonomia
Wygląd zewnętrzy kabiny i pokrywy silnika to udany projekt. Wnętrze z szarymi elementami wykończenia nie jest już tak efektowne. Kierownica jest odchylana, dźwignia odblokowująca mechanizm nie jest najlepiej dostępna i działa opornie. Wejście z lewej strony jest wygodne, z prawej strony mimo dźwigni do obsługi ładowacza także możliwe. Kabina z czterema słupkami jest dość wąska (dł. 146, szer. 130 cm) dlatego otwarte drzwi wystają zaledwie 50 cm poza jej obrys.
Amortyzowany pneumatycznie fotel Grammer jest wygodny, nie ma dodatkowych funkcji i ma krótkie podłokietniki. Nie ma fotela dla pasażera, jest tylko niewielka powierzchnia, gdzie można usiąść. Przestrzeń dla nóg i nad głową traktorzysty jest wystarczająca. To samo dotyczy widoczności: maska silnika jest płaska i dość wąska. Podobało nam się uchylne okno dachowe, zapewnia dobrą widoczność na uniesiony ładowacz. Przednia szyba jest otwierana. Nie można narzekać także na widoczność na boki. Poziom hałasu 76 dB(A) przy pełnym obciążeniu jest nieco wyższy od średniej dla testowanej grupy.
Większość włączników jest wyraźnie oznaczona i zlokalizowana w dogodnym miejscu. W kabinie nie ma schowków. Podobała nam się dostępna w opcji klimatyzacja, powietrze dostaje się do kabiny przez 12 regulowanych dysz, także w obszarze nóg. Tylna szyba wyposażona jest w typowy dla ciągników Deutza dwustopniowy mechanizm zamykania.
Najmocniejszy silnik w tym teście ciągników
Jednostka FARMotin testowanego ciągnika spełniała jeszcze normę IIIB (obecnie model 5090.4 D zastępuje ciągnik 5090D z normą Stage V). Przed uruchomieniem silnika operator musi ustawić dźwignię zmiany biegów w pozycję neutralną, zaciągnąć hamulec ręczny, wcisnąć pedał sprzęgła i hamulca – to wystarczająca liczba zabezpieczeń.
Funkcjonalność i lokalizacja pedału i dźwigni gazu ręcznego jest dobra. Do dyspozycji jest także pamięć obrotów silnika, przycisk znajduje się obok przycisków EHR – wystarczy wcisnąć i przytrzymać, aby zapamiętać obroty (pamięć aktywna także po ponownym uruchomieniu silnika). Po włączeniu biegu lub przełączeniu dźwigni rewersu z pozycji N i wybraniu kierunku jazdy, obroty silnika zwiększają się o 200 obr./min.
Ciągnik Deutz-Fahr wypadł dobrze na hamowni. Moc maksymalna zmierzona na WOM wynosiła 92 KM. Ciągnik osiąga ją przy dość wysokich obrotach 1890 obr./min, zużycie paliwa wynosi wtedy 261 g/kWh. To wynik delikatnie wyższy od średniej 259 g/kWh. Najniższe spalanie 238 g/kWh odnotowano przy 1170 obr./min, do dyspozycji jest jeszcze 60 KM mocy. Podczas częściowego obciążenia silnika Deutz zużywa nieco mniej paliwa niż średnia dla ciągników z drugiej grupy testowej.
Przekładnia i WOM
Przekładnia testowanego ciągnika wyposażona była w trzy niesynchronizowane grupy (w tym jedna pełzająca), pięć biegów i trzy biegi zmieniane pod obciążeniem. Do zmiany grup krótką dźwignią trzeba użyć nieco siły. Dźwignia zmiany biegów pracuje dość ciasno, mimo to podobała nam się jej głownia z przyciskiem sprzęgła i przyciskami do zmiany biegów pod obciążeniem. Testowany ciągnik wyposażony był w funkcję Stop & Go (wyłączanie napędu pedałem hamulca, pakiet wyposażenia GS). W zakresie prędkości od 4 do 12 km/h dostępnych jest jedenaście dobrze zestopniowanych przełożeń. Nie ma funkcji Speedmatching. Zmianie biegów pod obciążeniem czasami towarzyszy lekkie szarpnięcie. Dźwignia rewersu obsługiwanego bez sprzęgła znajduje się po lewej stronie kierownicy – działanie rewersu bez zastrzeżeń. Przesuwnym przełącznikiem na dźwigni rewersu zmienia się agresywność zmiany kierunku jazdy – bardzo dobre rozwiązanie.
Testowany ciągnik zbiera punkty za wyposażenie WOM. Dostępne przełożenia to 540, 750 i opcjonalnie 1000 obr./min. Podczas zmiany prędkości dźwignia lekko haczy, gdy WOM zostanie uruchomiany na chwilę, zmiana przebiega płynnie. WOM ruszy po dwukrotnym przyciśnięciu włącznika. Włącznik znajduje się dość głęboko na prawej konsoli pomiędzy przyciskiem włączania przedniego napędu i blokady mechanizmu różnicowego. Naszym zdaniem ulokowanie włącznika WOM w pobliżu przycisków obsługi EHR byłoby wygodniejsze. Przycisk do dezaktywacji czujnika obciążenia w fotelu traktorzysty do stacjonarnej pracy z WOM znajduje się na lewej stronie deski rozdzielczej. Przyciski do zewnętrznej obsługi WOM są na obu błotnikach. Nie ma funkcji automatycznych.
Hydraulika i podnośnik
Testowany ciągnik wyposażony był w trzy mechanicznie sterowane sekcje rozdzielacza hydraulicznego. Niestety, gniazda jednej sekcji rozmieszczone są po obu stronach łącznika górnego – to niepraktyczne rozwiązanie. Za to gniazda mają dobre pokrywy chroniące przed kurzem, zbiornik na olej wydostający się po odczepieniu przewodów i wolny spływ (wszystko w standardzie).
Dźwignie do obsługi hydrauliki wygodnie zlokalizowane na prawej konsoli i łatwe w obsłudze, wszystkie z pozycją pływającą. Wydatek oleju 52 l/min to wynik poniżej średniej (śr. 63 l/min).
W celu aktywacji EHR przycisk unoszenia trzeba przyciskać przez 3 sekundy – trzeba to wiedzieć. Wszystkie przyciski są dobrze oznaczone. Podobały nam się przyciski w kabinie do obsługi TUZ, pomocne podczas zaczepiania maszyn. Na zewnątrz przyciski są na obu błotnikach.
Oba wieszaki wygodnie regulowane na długość, dobre boczne stabilizatory ramion TUZ. Dwa otwory do montażu wieszaków, duży zakres podnoszenia 72 lub 78 cm. Niestety, udźwig 3,15 lub 2,94 t poniżej średniej (odpowiednio 3,7 i 3,5 t). Obciążenie użyteczne (bez ładowacza) wynosi zaledwie 1,35 t (śr. 1,75 t).
Napęd i komfort
Umieszczone dość nisko przyciski do włączania przedniego napędu i blokady mechanizmu różnicowego częściowo zasłania prawy podłokietnik. Obsługa hamulca ręcznego i pedału bez zastrzeżeń. Układ kierownicy z krótkim przełożeniem, tylko trzy obroty od lewego do prawego zderzaka. Średnica zwracania wynosi 9,72 m (śr. 9,85 m). Mała dźwignia kierunkowskazów (brak kontrolki na desce rozdzielczej, dźwignia nie wraca do środkowego położenia, cichy sygnał) – nie podobała nam się. Pomimo tego komfort jazdy na drodze oceniany dobrze.
fot. Höner
Test ukazał się w lipcowym wydaniu top agrar Polska - sprawdź najnowszy numer!
Dawid Konieczka
<p>redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.</p>
Najważniejsze tematy