Test: New Holland T6.155 AC
Magazyn "Profi" testował ciągnik przez 2177 godzin!
To wystarczająco długo, aby wskazać co działo się podczas gwarancji, a także później.
Różne zadania
Naszą ocenę ciągnika zaczęliśmy od lata 2017 roku. Pracuje on w gospodarstwie, którego powierzchnia gruntów ornych wynosi 300 ha. Wykonuje różnorodne zadania, w tym nawożenie rozsiewaczem Rauch i opryski 24-metrową maszyną Amazone. Wśród głównych prac traktora T6 jest także transport – zwłaszcza paszy i gnojowicy – między różnymi, dość odległymi miejscami.
Moc silnika
Zasadniczo, czterocylindrowy silnik Fiat Powertrain Technologies (FPT) o pojemności 4,5 l ma się dobrze. Od razu trzeba wyjaśnić, że New Holland T6.155 ma „zaledwie” 125 KM mocy nominalnej, zaś maksymalna moc 155 KM dostępna jest tylko podczas pracy na WOM lub w drugim zakresie jazdy przekładni. Daje się to zauważyć np. podczas transportu gnojowicy dużą beczką.
Zbiornik ON
W użytkowaniu przeszkadza jednak to, że podczas pracy w bardzo długie dni nie wystarcza oleju napędowego, bo zbiornik ma pojemność 250 litrów. Dla jasności trzeba dodać, że podczas wszystkich prac uprawowych i transportowych zasadniczo średnie zużycie jest mniejsze niż 10 l/h – taki wynik może zadowalać!
Zapisy w książce serwisowej
Pierwszy wpis do książki naprawczej trafił zaraz po dostarczeniu ciągnika. Rozwiązaniem problemu była wymiana zaworu hamulcowego przyczepy.
Przekładnia AutoCommand
Pochwalić należy działanie bezstopniowej przekładni AutoCommand. Obojętnie, czy dotyczy to bardzo prostych ustawień trzech zakresów tempomatu, czy też możliwości obsługi rewersu z lewej i prawej strony – nie trzeba wiele wyjaśniać, nawet pracownikom sezonowym.
opr . jj
Cały artykuł znajdziecie Państwo w "Profi" 4/2020 str. 10-14, w tym jest dziennik napraw.
Jan Józefowicz
redaktor
<p class="MsoNormal">redaktor magazynu „profi" i portalu profitechnika.pl</p>
Najważniejsze tematy