Z artykułu dowiesz się
- Jak powstała koncepcja autonomicznej ładowarki rolniczej Loadix?
- Co oferuje operatorowi autonomiczna ładowarka i jak jest wyposażona
- Do jakich zadań można będzie ją wykorzystywać?
Z artykułu dowiesz się
Tak twierdzi Franck Mailleux, wiceprezes francuskiej grupy M-extend, do której należą m.in. specjalizujące się w produkcji ładowaczy czołowych firmy MX czy Manip i która poprzez start-up o nazwie ManuRob stoi za projektem tej innowacyjnej maszyny.
Koncepcja autonomicznej ładowarki zrodziła się w 2018 roku, po zebraniu opinii od rolników na temat zapotrzebowania na taki sprzęt i powstaniu start-upu o nazwie ManuRob zajmującego się w grupie M-extend robotyką i autonomicznymi rozwiązaniami. W 2019 roku projekt ładowarki ruszył z miejsca, po tym jak pomysłodawca nawiązał współpracę z zewnętrznymi dostawcami oprzyrządowana. Dwa lata później był gotowy prototyp, który został skierowany do testów wykonywanych m.in. na farmie mlecznej.
– Jest to maszyna z napędem elektrycznym. Przy naładowanych akumulatorach jest w stanie pracować od 2 do 4 godzin. Wszystko zależy od charakteru wykonywanego zadania. Posiada dwa silniki elektryczne odpowiadające za układ roboczy i napędowy. Wszystkie koła ma skrętne, a prędkość, z jaką może się poruszać wynosi 7,2 km/h – informuje Pierre Germanaud, dyrektor start-up ManuRob.
Ładowarka Loadix waży 4,5 tony. Jest w stanie unieść 2000 kg, a zasięg pracy wysięgnika wynosi do 4 metrów. Maszyna jest tak zbudowana, że sama podjeżdża do miejsca, w którym ma doładowywane baterie. Samodzielnie może też wymieniać osprzęt, korzystając w tym celu z czujnika rozpoznającego łyżkę, widły, chwytak do bel czy chywtak do kiszonki. Do wykrywania przeszkód wykorzystuje skaner laserowy Lidar, którego zasada działania opiera się na wysyłaniu impulsów światła o określonej długości fali. Ulegają one rozproszeniu, po czym zmiany są rejestrowane. Na tej podstawie określany jest kształt otoczenia.
Ładowarka korzysta również z nawigacji GPS oraz kamer. Do jakich zadań można będzie ją wykorzystywać?
– Żmudnych i czasochłonnych typu wybieranie obornika z obór lub pobieranie kiszonki z pryzmy i ładowanie jej do biogazowni. Sprawdzi się również przy dowożeniu paszy do zwierząt, a nawet sprzątania podwórza gospodarstwa. Czynności, które ma wykonać są programowane na smartfonie, a potem mogą być śledzone przez właściciela w czasie rzeczywistym – podaje Pierre Germanaud, dodając, że na dzisiaj nie ma jeszcze ustalonej daty wprowadzenia ładowarki Loadix do produkcji i sprzedaży.
Przemysław Staniszewski
Zdjęcia: ManuRob
Przemysław Staniszewski
Redaktor w dziale technika rolnicza
Najważniejsze tematy