Z artykułu dowiesz się
Jakie to będą rynki, opowiedziała ukraińska ekspertka i analityczka rynku zbożowego Maryna Marynycz z agencji UkraAgroConsult.
Z artykułu dowiesz się
Jakie to będą rynki, opowiedziała ukraińska ekspertka i analityczka rynku zbożowego Maryna Marynycz z agencji UkraAgroConsult.
Jakie to będą rynki, opowiedziała ukraińska ekspertka i analityczka rynku zbożowego Maryna Marynycz z agencji UkraAgroConsult.
W Indonezji, która była głównym importerem pszenicy z Ukrainy, ze względu na niską cenę zboża spodziewany jest w tym sezonie wzrost konsumpcji, co oznacza także wzrost importu. Blokada ukraińskich portów na Morzu Czarnym sprawia, że handel na tak dużej odległości jest prawie niemożliwy. Najprawdopodobniej Indonezja zastąpi ukraińską pszenicę bardziej dostępną logistycznie, czyli w grę wchodzi import z Australii.
Egipt produkuje własną pszenicę, natomiast wielkości jej zbiorów nie wystarcza na zaspokojenie krajowych potrzeb. Dlatgeo od lat importuje ją mi.in. z Ukrainy.
- Pszenica krajów czarnomorskich była najbardziej korzystna pod względem stosunku ceny do jakości, a atrakcyjną cenę uzyskuje się dzięki bliskości geograficznej – twierdzi Maryna Marynycz.
W tym roku rząd zwiększył powierzchnię upraw pszenicy w Egipcie, co oznacza wzrost zbiorów w sezonie 2022/23. Taka decyzja władz egipskich wpłynie na zmniejszenie wolumenu importu.
W Turcji, zarówno jak w Egipcie, własnej produkcji pszenicy nie wystarcza na zaspokojenie potrzeb kraju. Ponadto to jest największy światowy producent mąki, dlatego musi kupować znaczne ilości pszenicy, które są potrzebne dla wyrobu mąki.
Jak wspomina ekspertka, ubiegły rok w Turcji był nieurodzajny przez warunki pogodowe, natomiast w tym sezonie kraj prawdopodobnie powróci do typowych wielkości zbiorów. Ale wraz z tym wzrośnie import uwzględniając rosnącą konsumpcję i popyt na mąkę na rynku światowym
Jednocześnie Maryna Marynych zauważa, że spożycie jęczmienia w Chinach w 2022/23 powinno wzrosnąć w porównaniu z ubiegłym rokiem. Biorąc pod uwagę stabilnie niską produkcję, oczekuje się importu na poziomie 10 mln ton. To stanowi wzrost o 18% w stosunku do 2021/22.
Prawie jedna trzecia chińskiego importu to jęczmień z Ukrainy. Ze względu na blokadę ukraińskich portów wielkość eksportu z Ukrainy do Chin będzie niewielka. Chiny będą musiały kupować jęczmień w Europie, Kanadzie, a możliwe nawet powrócić do zakupów w Australii.
- Nie tak dawno temu Arabia Saudyjska była głównym kierunkiem eksportu ukraińskiego jęczmienia, natomiast wraz z otwarciem chińskiego rynku eksport tam stał się mało opłacalny. Popyt na jęczmień w 2022/23 utrzyma się na tym samym poziomie i najprawdopodobniej będzie zaspokajany dostawami z Rosji – podsumowała Maryna Marynycz.
Najważniejsze tematy