Żniwa rzepakowe za półmetkiem, a rzepak na rynkach drożeje
W skali kraju zebrano około połowę zasiewów rzepaku. Na południu i wschodzie polski zebrano ok. 80 % powierzchni upraw.
Rzepakowcy mający plantacje w dobrej kondycji musieli przerwać koszenie, bo rzepak jest jeszcze zielony. Teraz kombajny wjeżdżają w pszenicę, a dopiero potem zbiorą mocniejszy rzepak. Na Lubelszczyźnie plony nie zachwycają. Najsłabsze plantacje sypały 1,5 t/ha, najmocniejsze 3,5 tony. Plony są średnio o tonę mniejsze z ha niż w roku ubiegłym. Nawet ci, którzy zbierali 5 ton w zeszłym roku, teraz zbierają poniżej 4 t/ha. Na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie plony też ok. 3 t/ha, choć mocniejsze rzepaki sypią także 3,5 tony.
Firmy skupowe informują, że skupiły o 20–30 % mniej towaru, niż w roku ubiegłym. Rolnicy są mocno rozgoryczeni i nie wiadomo czy będą obsiewać pola rzepakiem na następny rok, bo ani plony, ani ceny na razie nie zachęcają, a jest bardzo, bardzo sucho. Dużo rzepaku producenci rolni gromadzą w swych magazynach, oczekując wzrostu cen w przyszłości. Rynek zaczyna się jednak chwilowo wysycać. Przetwórcy, którzy dotychczas hamowali wzrosty cen skupu dziś wystawili wyższe cenniki.
Giełda może mieć perspektywy wzrostu do 380 euro/t, ale należy zwrócić uwagę, że zakłady tłuszczowe, w swych kwotowaniach cen nie patrzą już na sierpień, który zaraz zniknie z tabelek, tylko na listopad. Z drugiej jednak strony, przeanalizujmy raz jeszcze na notowania rzepaku na giełdzie Matif. Na stabilizację ceny w dłuższej perspektywie zaczyna wskazywać układ cen, notowania rzepaku na listopad 2019 r., luty, czy też marzec 2020 r. są na podobnych poziomach 375–376 euro/t. Dobrze, że jest dużo czynników mogących wpłynąć na notowania rzepaku.
W najbliższym czasie, ze względu na eskalację konfliktu w Zatoce Perskiej pomiędzy USA i Iranem, powinniśmy obserwować ceny ropy, a także kurs złotego do euro. Aktualne ceny skupu rzepaku. W tych dwóch wektorach upatruję ewentualnego wsparcia dla dalszego wzrostu cen rzepaku. Pozostałe informacje rynki już chyba skonsumowały. Zobacz co o parametrach tegorocznego rzepaku mówią przetwórcy
Juliusz Urban,
FOT. Konieczka
dr Juliusz Urban
ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Najważniejsze tematy