Cena rzepaku w dół na Matifie przez rekordowe zbiory i import
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Cena rzepaku w dół na Matifie przez rekordowe zbiory i import

05.04.2023autor: dr Juliusz Urban

Przy dobrych zbiorach i bardzo dynamicznym imporcie cena rzepaku na Matifie spada po kilkanaście euro na tydzień. Jak będzie z cenami z nowych zbiorów? Czy nowy sezon przyniesie zmiany na rynku rzepaku? 

Z artykułu dowiesz się

  • Ceny rzepaku na Matifie w dół
  • Światowa produkcja rzepaku w mln t
  • Rekordowy import rzepaku
  • Zbiory rzepaku u największych producentów
  • Które kraje importują najwięcej rzepaku?
  • Soja i inne oleiste: dobre informacje
  • Notowania rynkowe: ile płacą skupy?
  • Prognozy na nowy sezon

Ceny rzepaku na Matifie w dół

O rzepaku ze żniw 2022 r. zbyt wiele dobrego już pewnie nie usłyszymy, mamy przecież kolejne dramatyczne obsunięcie cen rzepaku na Matifie. Po tym, jak notowania rzepaku przebiły tak silny punkt wsparcia, jakim było 500 euro, wydaje się, że dla rzepakowych notowań, przekładających się na ceny krajowe, nie ma już żadnych świętości. Od początku sezonu notowania rzepaku spadły o ponad 200 euro/t, a od startu bieżącego roku mamy spadek kursów o 100 euro. Tak tani rzepak nie był od lutego 2021 r.

Jest to konsekwencja wyraźnej nadpodaży rynkowej. Przyłożyły się do niej po równo unijny import i ogłaszane przez światowych ekspertów podsumowania dotyczące rekordowych zbiorów rzepaku w sezonie 2022/23.

Rys. 1. Światowa produkcja rzepaku wg USDA w mln t

r e k l a m a

Rekordowy import rzepaku: milion ton w miesiąc!

W marcowym raporcie USDA prognozuje, że UE w bieżącym sezonie zaimportuje 6,5 mln t rzepaku i będzie to o milion ton więcej niż przed rokiem. Rzeczywistość może jednak amerykańskich ekspertów zaskoczyć, bo już na początku marca mamy do czynienia z unijnym importem rzepaku wynoszącym 5,6 mln t. A co jeszcze ciekawsze, tylko w ciągu ostatniego miesiąca do UE przywieziono aż milion ton rzepaku! Według statystyk KE, opracowywanych przez DG Agri stan unijnego importu na 5.02.2023 r. wynosił 4 mln 617 tys. t, a miesiąc później jest to już 5 mln 672 tys. ton.

Najwięcej z tej ostatnio nadesłanej ilości, bo 640 tys. t przypisać możemy Australii, której łączny eksport rzepaku do Unii w tym sezonie wzrósł już do 2,32 mln t. Australijski udział w unijnym imporcie wynosi już 41%. Więcej rzepaku dostarcza tylko Ukraina, z której w ostatnim miesiącu przyjechało „tylko” 260 tys. t. Jednak udział ukraińskiego rzepaku (2,87 mln t) wciąż stanowi ponad połowę unijnego importu.

Rys. 2. Zbiory rzepaku u największych producentów

Które kraje importują najwięcej rzepaku?

Nic dziwnego, że górę biorą te dwa kraje, bo to właśnie u nich IGC prognozowało wzrosty zbiorów rzepaku. Ukraina, która jest przecież stałym dostawcą rzepaku na unijny rynek, zebrała zdaniem ekspertów Międzynarodowej Grupy Zbożowej 3,5 mln t rzepaku (+0,6 mln t), a Australia swoje zbiory w tym sezonie powiększyła o 0,8 mln t i zebrała 7,6 mln t.

Idąc śladem zakupów, łatwo zdamy sobie sprawę z faktu, że decydują porty lub sąsiedztwo z Ukrainą. I tak doskonale wyposażona w nowoczesne nabrzeża portowe Belgia zaimportowała dotychczas 1,5 mln t rzepaku, Holandia 901 tys. t, a Francja i Niemcy odpowiednio po 858 i 812 tys. ton. Z sąsiadów Ukrainy wybijają się Polska (673 tys. t), Rumunia 393 tys. t. Mniejsze ilości zaimportowały Węgry i Słowacja, odpowiednio po 120 i 116 tys. ton. Zapas rzepaku w UE zaczął się powiększać i ciśnie na ceny z każdym dniem kolejnego notowania.

Soja i inne oleiste: dobre informacje

Analizując drugi czynnik wpływający na notowania rzepaku, warto zauważyć, że globalne zbiory, rosnąc w tym sezonie wg IGC do 85,7 mln t i do 86,3 mln t wg USDA, przewyższają już ubiegłoroczne zależnie od źródła o 11,8 mln t i 12,3 mln t.
16-proc. wzrost produkcji przy rosnącym tylko o 0,6 mln ton (+3,5%) zapotrzebowaniu, to już nie w kij dmuchał. Łatwo w takiej sytuacji o czarnowidztwo, więc może skupmy się na informacjach, które mogą się przysłużyć do zatrzymania tej jazdy do dołu bez trzymanki.

Do takich należy kolejna redukcja światowych zbiorów soi, opublikowana w marcowym raporcie USDA. Amerykańscy eksperci po raz drugi z rzędu obwieszczają, że wcześniej byli zbyt dużymi optymistami i produkcja soi będzie niższa o 8 mln t, niż zakładali w lutowym raporcie i wyniesie 375 mln t. Wprost przyczyniają się do tego właśnie 8-milionowe obniżki zbiorów w Argentynie, która będąc największym eksporterem śruty sojowej, z tego powodu sprzeda jej o 1,3 mln t mniej.

Kolejną dobrą dla rzepakowego rynku informacją są prognozy S & P Global, dotyczące rosnącego zużycia czterech głównych olejów: palmowego, sojowego, rzepakowego i słonecznikowego w sezonie 2022/23 o 20 mln t, na co głównie wpłynie zwiększające się o 7 mln t wykorzystanie na potrzeby biodiesla. W tym kontekście wsparciem dla cen jest także większe zużycie oleju palmowego w Indonezji, która ma wchłonąć dodatkowe 2 mln t „palmy”, której wykorzystanie w tym kraju wzrośnie do 47 mln t.

Notowania rynkowe: ile płacą skupy?

Pomimo tych informacji notowania majowe rzepaku na Matifie (14.03.2023 r.) spadają do 482,75 €/t. U zajmujących się jeszcze skupem rzepaku handlowców ceny skupu pospadały do 1950–2250 zł/t. Handlowcy informują, że przeżywają ostatnio najazd dostawców rzepaku, jakby to żniwa były. – Rolnicy tak długo czekali, ale po kolejnych tak dużych spadkach chyba zrozumieli, że znikąd już na pomoc nie można liczyć, trzeba pogodzić się z losem i sprzedać cały rzepak – informuje przedstawicielka firmy skupowej.

Zakłady tłuszczowe w Polsce jeszcze niedawno miały spory ruch i dużo drobnych dostaw, teraz nieco przycichło.
– Jeszcze parę dni wcześniej mieliśmy masę dostaw, ale jeśli zwykle kupujemy po 25-tonowym transporcie, to teraz były to partie 12–13 ton – mówi zaopatrzeniowiec zakładów. Przy takim rozdrobnieniu przetrzymanego rzepaku, zakłady tłuszczowe (15.03.2023 r.) na warunkach krajowych proponowały 2120–2220 zł/t. I rzeczywiście trudno liczyć na wyższe ceny, bo jeśli chodzi o pokrycie przerobu do samych żniw, przetwórcy nie mają się czego obawiać. A przecież słyszymy o kolejnych statkach rzepaku płynących z Australii.

Prognozy na nowy sezon

Nawet na start nowego sezonu pozycja krajowego przemysłu olejowego wydaje się komfortowa i ze spokojem, jakiego dawno u przetwórców nie było, mogą oni planować przeglądy urządzeń i szybki start z przerobem w sezonie 2023/24. Nawet czasem w żartach pojawiają się wypowiedzi, że 30% rzepaku na kolejny sezon w Polsce już zebrano. I mogą to być żarty niewiele przesadzone. Stary rzepak, który na rynku pozostanie, przetwórców cieszy podwójnie, bo poprzedni rok zagwarantował nam niezłą jakość i wysokie zaolejenie. A może być jeszcze taniej, bo poniżej 2000 zł/t rzepaku pojawia się już na horyzoncie.

ju

autor dr Juliusz Urban

dr Juliusz Urban

ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Aktualności

Rolnictwo unijne w 2023 roku: wzrost importu, spadek produkcji – prognoza KE

Krótkoterminowe prognozy dotyczące rynków rolnych, produkcji zbóż i oleistych, produktów mlecznych, wołowiny, wieprzowiny i nie tylko to wynik analizy najnowszych danych przez ekspertów Komisji Europejskiej. Czego możemy się spodziewać w rolnictwie w 2023 roku?

czytaj więcej

Jakie firmy skupowały zboże z Ukrainy? Ardanowski i Wojciechowski za ujawnieniem listy

Krajowa Rada Izb Rolnych domaga się ujawnienia list podmiotów skupujących zboże z Ukrainy. Za upublicznieniem tej informacji opowiadają się również poseł Jan Krzysztof Ardanowski i unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski.  

czytaj więcej

Rynkowy Serwis Spod Lady - 31.03.23 r.

Aktualny komentarz bieżącej sytuacji na rynku zbóż i rzepaku przygotowany przez eksperta rynkowego top agrar Polska.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)