r e k l a m a
Partnerzy portalu
Strona główna>Artykuły>Finanse>Dopłaty, PROW i VAT>Wiceminister rolnictwa: środki na pomoc suszową pochłonął koronawirus
Wiceminister rolnictwa: środki na pomoc suszową pochłonął koronawirus
28.05.2020autor: wk
Liczymy na to, że pieniądze się znajdą. Tak resort rolnictwa odpowiada w Sejmie na pytania posłów o wypłatę obiecanych odszkodowań za zeszłoroczną suszę. Jednocześnie sugeruje, że gdyby nie epidemia koronawirusa, pieniądze byłyby już na kontach rolników.
Podczas posiedzenia sejmowej komisji finansów publicznych posłowie zajmowali się nowelizacją planu finansowego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Ale przy okazji padły pytania o wypłatę środków finansowych dla rolników za ubiegłoroczną suszę.
– Korzystając z obecności wiceministra rolnictwa u nas na komisji, chciałam się upomnieć o szczegółowe rozliczenia dotyczące odszkodowań suszowych z rezerwy klęskowej. Do dziś takiego rozliczenia nie otrzymaliśmy. Czy pan minister jest w stanie nam powiedzieć, jak wygląda wypłata tych zaległych zobowiązań względem rolników – dopytywała posłanka Paulina Hennig-Kloska z Platformy Obywatelskiej.
– Korzystając z obecności wiceministra rolnictwa u nas na komisji, chciałam się upomnieć o szczegółowe rozliczenia dotyczące odszkodowań suszowych z rezerwy klęskowej. Do dziś takiego rozliczenia nie otrzymaliśmy. Czy pan minister jest w stanie nam powiedzieć, jak wygląda wypłata tych zaległych zobowiązań względem rolników – dopytywała posłanka Paulina Hennig-Kloska z Platformy Obywatelskiej.
W odpowiedzi wiceminister rolnictwa Jan Białkowski poinformował, że w 2019 r. wypłacono 710 mln zł. Z kolei w 2020 r. na konta ofiar zeszłorocznej suszy wypłacono najpierw w marcu 253 mln zł. A potem w drugiej transzy 280 mln zł.
- Około 1 miliarda nam zostało do wypłacenia. Mieliśmy je wypłacić z rezerwy klęskowej, która niestety poszła na skutki koronawirusa. Liczymy na to, że przy nowelizacji budżety te pieniądze się znajdą – mówił w Sejmie wiceminister rolnictwa Jan Białkowski.
Następnie wiceminister Białkowski przytoczył informację z konferencji prasowej byłego ministra rolnictwa Marka Sawickiego, który we wrześniu 2015 roku powiedział, że wnioski o pomoc suszową złożyło 200 tys. rolników na kwotę 220 mln zł.
– Porównajcie sobie Państwo te wszystkie kwoty. Ile wypłaciliśmy mimo tego, że mamy trudną sytuację związaną z koronawirusem. Znaczną część tych środków z rezerwy klęskowej koronawirus pochłonął. Proszę sobie porównać te kwoty i racjonalnie i uczciwie ocenić jaka jest pomoc teraz, a jaka była poprzednio – podsumował wiceminister Białkowski.
Ale te wyjaśnienia nie zadowoliły opozycji.
– Mamy niezapłacony miliard złotych, na który rolnicy czekają z utęsknieniem, żeby zacząć prace na polach w pełnym zakresie. Pobrali na ten cel kredyty, licząc, że otrzymają odszkodowania, który mają przyznane przez komisje klęskowe. Tymczasem w budżecie państwa nie ma na ten cel zarezerwowanych środków. To jest brak odpowiedzialności. Nie można podejmować takich zobowiązań i nie zabezpieczeń na to pieniędzy. Ludzie na te odszkodowania po prostu czekają – grzmiała posłanka P. Henning Kloska.
- Bądźmy uczciwi. Te pieniądze były zarezerwowane w budżecie, ale nikt nie przewidział epidemii koronawirusa – odpowiedział J. Białkowski.
Ale opozycja nie przyjmowała takich wyjaśnień. Przypomniała, że epidemii koronawirusa nie było w 2019 r. Jednocześnie był to rok, w którym rząd chwalił się jednym z najlepszych budżetów w historii.
wk
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a