Dodatkowe unijne wsparcie dla Polski będzie pochodziło z rezerwy kryzysowej. Ale nie tylko Polska otrzyma wsparcie z KE. Pomoc finansową otrzymają także inne kraje graniczące z Ukrainą. To wsparcie wyniesie odpowiednio:

• dla Rumunii - 10,05 mln euro
• dla Bułgarii - 16,75 mln euro

Łącznie, wszystkie wymienione kraje razem z Polską otrzymają z unijnej kasy 56,3 mln euro z całej rezerwy kryzysowej, która wynosi obecnie 460 mln euro (pierwotnie 530 mln euro).

Nie wszystkie graniczące z Ukrainą państwa członkowskie otrzymają pomoc z UE

Powody decyzji Komisji Europejskiej wytłumaczył unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski podczas konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia Agrifish.

- Dlaczego zdecydowaliśmy się wesprzeć tylko te 3 kraje członkowskie kwotą 56,3 mln euro, która zresztą może być podwojona przez nie z budżetu krajowego? Ponieważ obserwujemy znaczący wzrost importu ziarna z Ukrainy do tych państw, która wpływa na znaczny spadek cen na ich rodzimych rynkach. W Bułgarii szczególnie odczuwają napływ nasion słonecznika, a w Polsce i w Rumunii - kukurydzy i pszenicy. Ziarno napływa także do Węgier i na Słowację, ale w przypadku tych krajów decydowała wysokość krajowej produkcji i wysokość importu w porównaniu do 5 ostatnich lat. Rozważając te dane uznaliśmy, że wsparcie powinno trafić do Polski, Rumunii i Bułgarii - mówił Janusz Wojciechowski.

Unijny komisarz ds. rolnictwa podkreślił, że wsparcie z rezerwy kryzysowej jest udzielane z uwagi na negatywne skutki importu z Ukrainy na konkretnych rynkach, tj. pszenicy, kukurydzy, czy słonecznika. Nie jest natomiast wynikiem wszystkich negatywnych czynników, które wystąpiły w europejskim rolnictwie w następstwie wybuchu wojny w Ukrainie. W szczególności zaznaczył tu spadek cen różnych produktów i towarów rolnych.

Wymiana handlowa z Ukrainą jest stale monitorowana przez KE

Komisarz Janusz Wojciechowski zapowiedział też, że Komisja Europejska będzie w handlu z Ukrainą szczególnie monitorować wrażliwe rynki unijne, takie jak rynek drobiu czy jaj. Jeżeli będą z tych rynków niepokojące sygnały świadczące o zagrożeniu dla nich, to wówczas podjęte zostaną niezwłocznie działania interwencyjne.

Dopłaty do zbóż dla polskich rolników z dwóch różnych źródeł

Polskich rolników najbardziej interesuje to kiedy i w jakiej wysokości otrzymają obiecaną przez wicepremiera i ministra Henryka Kowalczyka pomoc z uwagi na drastyczny spadek cen zbóż na krajowym rynku i jego sprzedaż po niskich cenach. Rząd zapowiedział wsparcie krajowe w wysokości 600 mln zł na dopłaty do zbóż, które mają otrzymać rolnicy do pszenicy i kukurydzy sprzedanej w okresie od 15 grudnia 2022 do 31 maja 2023 r. Wysokość tego wsparcia do każdej tony będzie zależała od województwa, w którym gospodaruje rolnik. Rozporządzenie w tej sprawie jest już gotowe, ale Polska nadal czeka na zgodę Komisji Europejskiej by to wsparcie uruchomić.

Pomoc potwierdzona dziś przez KE ustami komisarza Wojciechowskiego to zupełnie inne źródło wsparcia, które Polska może podwoić do wysokości 59 mln euro, czyli ok. 279 mln zł. Na szczegóły tego wsparcia przyjdzie jeszcze poczekać, ale jak zapowiedział dziś w Brukseli wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik, rozporządzenie Komisji Europejskiej w tej sprawie jest już gotowe i za kilka dni powinniśmy poznać jego treść.

CZYTAJ TAKŻE: Dopłaty do zbóż 2023: Jakie są stawki, limity, terminy i warunki przyznania rolnikom pomocy?

ZOBACZ TAKŻE: Komisarz Janusz Wojciechowski: Nie zostawimy polskich rolników bez pomocy!



Bartłomiej Czekała

Źródło: consilium.europa.eu