r e k l a m a
Partnerzy portalu
Czy Timmermans odrzuci nasz plan strategiczny?
26.01.2022autor: wk
Czy Frans Timmermans odrzuci nasz plan strategiczny, gdyż jest za mało ambitny? Eksperci wskazują, że Polska będzie miała ogromne trudności w realizacji unijnych celów Zielonego Ładu nawet jeżeli nie są one obowiązkowe dla poszczególnych krajów.
Podczas senackiej konferencji „Zielony ład – szanse i zagrożenia dla polskiego rolnictwa" przypomniano główne cele Zielonego Ładu w rolnictwie:
- zmniejszenie o 50% stosowania pestycydów i ryzyka z nimi związanego,
- 25% gruntów pod uprawy ekologiczne,
- redukcja stosowania antybiotyków o 50%,
- zmniejszenie strat składników odżywczych o 50% i zużycia nawozów sztucznych o 20%.
Ambitne cele klimatyczne i środowiskowe mają być osiągnięte przez Plan Strategiczny, które państwa mają samodzielnie opracować na podstawie zaleceń opracowanych w strategii „Od pola do stołu” oraz „Bioróżnorodności’. - Będzie trzeba wykazać w planach, że się osiąga cele unijne. Dlatego większa odpowiedzialność została dana państwom członkowskim i większe możliwości. Niemniej jednak będzie to kontrolowane przez Komisję Europejską – mówił w Senacie Jerzy Plewa, były wiceminister rolnictwa i Dyrektor Generalny DG AGRI a obecnie ekspert Team Europe.
r e k l a m a
Czy zrealizujemy ambitne cele unijne?
Jerzy Plewa zwrócił uwagę na problemy jakie będzie miała Polska w realizacji celów Zielonego Ładu. Martwi mały obszar upraw ekologicznych mimo tego, że konsumpcja takiej żywności rośnie podobnie jak import. Bardzo trudna jest sytuacja z antybiotykami. – Nie mamy zapisanego celu w Planie Strategicznym. Natomiast szacowane możliwości, przez państwowe instytutu badawcze mówią, że to może być ok. 10% do 2030 r. To co mnie niepokoi to, że u nas zamiast maleć to użycie antybiotyków rośnie. Tu jest wielkie wyzwanie dla nas i konkurencyjności polskiego eksportu – mówił Jerzy Plewa ekspert Team Europe.
Podczas dyskusji europoseł Jarosław Kalinowski zwrócił uwagę, że Zielony Ład będzie obowiązywał już za rok z pełnymi tego konsekwencjami. Polscy rolnicy będą musieli ubiegać się o eko-schematy jeżeli nie chcą stracić sporej części dopłat bezpośrednich. Płatność podstawowa spada bowiem do 118 euro/ha.
Fot. Twitter/Trans Timmermans
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a