Przez rosnące koszty produkcji w kieszeniach rolników pozostaje coraz mniej pieniędzy
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Przez rosnące koszty produkcji w kieszeniach rolników pozostaje coraz mniej pieniędzy

02.07.2021autor: Beata Dąbrowska

Wydaje się, że Katarzyna i Jarosław Pietrzakowe będą ostatnim pokoleniem, które zajmuje się produkcją mleka. Dwie dorosłe już córki wybrały dla siebie inne życiowe drogi, tak więc wcale nie dziwi fakt, że hodowcy nie planują już dalszego rozwoju produkcji, a doskonalą jedynie posiadane stado.

Z artykułu dowiesz się

  • Co dla hodowców jest najistotniejsze w produkcji mleka?
  • Dlaczego hodowcy wolą czerwono-białe HF-y?
  • Czy warto oszczędzać na żywieniu krów w czasach rosnących kosztów produkcji?

Spokojnie pracować aż do emerytury

Zdrowe zwierzęta i stabilna produkcja mleka to dla Katarzyny i Jarosława Pietrzaków kwestie dziś najistotniejsze. Hodowcy osiągnęli już bowiem określony poziom pogłowia, produkcji, dysponują niezbędny sprzętem i – jak zgodnie przyznają – jedyne co planują, to spokojnie pracować do zasłużonej emerytury. Jednak czy to jest możliwe?

r e k l a m a
Niestety, raczej nie – potwierdza pan Jarosław – chociażby z powodu rosnących kosztów produkcji mleka. Drożeją pasze, energia, paliwo, dosłownie wszystko a to sprawia, że w naszych kieszeniach pozostaje coraz mniej pieniędzy. Czy rekompensować to zwiększeniem pogłowia, ilością produkowanego mleka? Czy taki wyścig w naszej sytuacji ma sens? Raczej nie – zastanawiał się hodowca, podkreślając jak bardzo ważna jest szczególnie w takich sytuacjach współpraca z dobrym podmiotem skupowym, a takim właśnie jest łowicka spółdzielnia.

Państwo Pietrzakowie utrzymują 38 krów dojnych i podobną ilość młodzieży. Stado objęte jest oceną użytkowości mlecznej i uzyskuje wydajność na poziomie 9800 kg mleka od sztuki.

Nie jest to rewelacyjny wynik – skromnie stwierdził gospodarz – jednak przyznam, że dla nas jest to optymalny poziom, uwzględniając koszty do uzyskiwanych dochodów.

Czerwono-biały HF zamiast czarno-białego

Ponad połowę stada stanowią krowy hf odmiany czerwono-białej. Od kilku bowiem lat hodowcy starają się metodą krzyżowania wypierającego uzyskać 100% tak umaszczonego pogłowia. Jak przyznają, nie jest to łatwe zadanie bowiem czarno-białe umaszczenie jest dominujące i dopiero w 3 pokoleniu sztuki są czerwono-białe.

Bardzo nam się podobają tak umaszczone zwierzęta – dodała pani Katarzyna – stąd też taki właśnie wybór pracy hodowlanej. WWS i MCHiRZ to dwie firmy, z których oferty rozpłodników rolnicy korzystają.

Pietrzakowie utrzymują swoje stado w oborze uwięziowej, którą przed wielu laty rozbudowali. Do jednej ze ścian podłużnych dobudowali nowe pomieszczenie, pozostawiając ze ściany jedynie słupy nośne. Tym sposobem powstała jedna obora ze stołem paszowym.

Czy warto oszczędzać na żywieniu krów w czasach rosnących kosztów produkcji?

Stado żywione jest PMR-em, sporządzanym w wozie paszowym Keenan o pojemności 12 m3. Maszyna bez problemu wjeżdża do uwięziówki, jednak znacznym utrudnieniem jest fakt, że budynek nie jest przejazdowy i konieczne jest więc wycofywanie. W skład mieszaniny wchodzi: kiszonka z kukurydzy, sianokiszonka, pasza pełnoporcjowa, śruta zbożowa, sojowa, rzepakowa, dodatki buforujące i witaminy.

Bateria silosów BIN rozwiązuje problem przechowywania zboża
  • Bateria silosów BIN rozwiązuje problem przechowywania zboża
Przed laty hodowcy rozbudowali oborę o nową część, w której powstał dodatkowy rząd stanowisk oraz korytarz paszowy
  • Przed laty hodowcy rozbudowali oborę o nową część, w której powstał dodatkowy rząd stanowisk oraz korytarz paszowy
Sztuki dające powyżej 30 litrów mleka dziennie premiowane są pełnoprocjową mieszanką z ręki.

„Ratując się” przed drastycznie rosnącymi kosztami żywienia bydła wielu hodowców poszukuje oszczędności. Państwo Pietrzakowie – jak przyznają – na żywieniu krów oszczędzać nie zamierzają. – Po prostu mamy teraz mniejsze dochody – mówią.

A warto wspomnieć, że każdego miesiąca rolnicy muszą zakupić około 5 ton paszy pełnoporcjowej i po jednym big-bagu śruty sojowej i rzepakowej.
Podobnie jak u wielu hodowców tak i w oborze państwa Pietrzaków rozród wydajnych sztuk wymaga dużej uwagi. Niemniej jałowość jest największą przyczyną brakowania stada.

Katarzyna i Jarosław Pietrzakowie prowadzą gospodarstwo w miejscowości Skaratki, w gminie Domaniewice. Rolnicy uprawiają 45 ha gruntów, w tym 10 ha dzierżawionych. Uprawa kukurydzy zajmuje w tym roku powierzchnię 10 ha, 12 ha stanowią użytki zielone, a pozostałe grunty to uprawy zbożowe: pszenżyta, mieszanek i żyta z przeznaczeniem na sprzedaż. Rolnicy są dostawcami Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Łowiczu, do której sprzedają około 30 tysięcy litrów mleka miesięcznie.
  • Katarzyna i Jarosław Pietrzakowie prowadzą gospodarstwo w miejscowości Skaratki, w gminie Domaniewice. Rolnicy uprawiają 45 ha gruntów, w tym 10 ha dzierżawionych. Uprawa kukurydzy zajmuje w tym roku powierzchnię 10 ha, 12 ha stanowią użytki zielone, a pozostałe grunty to uprawy zbożowe: pszenżyta, mieszanek i żyta z przeznaczeniem na sprzedaż. Rolnicy są dostawcami Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Łowiczu, do której sprzedają około 30 tysięcy litrów mleka miesięcznie.

W starszej części obory, rząd legowisk, w których zwierzęta skierowane są głowami do ściany bocznej zajmują głównie jałówki

  • W starszej części obory, rząd legowisk, w których zwierzęta skierowane są głowami do ściany bocznej zajmują głównie jałówki

Problem z utylizacją folii kiszonkarskiej

Kiedy pod koniec maja odwiedziliśmy gospodarstwo w Skaratkach, gospodarze zakończyli zbiór pierwszego pokosu traw, których całość konserwowana jest w balotach.

Nie mamy aż tak dużego areału użytków zielonych, więc wszystko balotujemy. Co prawda jest to droższa od pryzm metoda, ale dla nas zdecydowanie wygodniejsza – mówi Jarosław Pietrzak. – Niestety, obecnie z tego tytułu doszedł dodatkowy problem, którym jest utylizacja zużytej folii. Zalega na hałdzie i nie mamy co z nią zrobić.

Na koniec naszej wizyty pan Jarosław pochwalił się swoją pasją i zarazem odskocznią od codziennych „krowich problemów” – hodowlą gołębi. Naprawdę są piękne.

Beata Dąbrowska
Zdjęcia: Beata Dąbrowska
autor Beata Dąbrowska

Beata Dąbrowska

redaktorka "Tygodnika Poradnika Rolniczego" oraz magazynu "Elita Dobry Hodowca", ekspertka w dziedzinie chowu i hodowli bydła oraz produkcji mleka

redaktorka "Tygodnika Poradnika Rolniczego" oraz magazynu "Elita Dobry Hodowca", ekspertka w dziedzinie chowu i hodowli bydła oraz produkcji mleka

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Uszlachetnione zboże – zdrowia krów i kieszeni doda

Poprawa zdrowotności bydła, wzrost zawartości suchej masy mleka, bezpieczne i tanie podniesienie poziomu białka w ziarnie zbóż, wyższe pobranie suchej masy paszy, a tym samym poprawa rentowności produkcji mleka i opasu bydła – to tylko jedne z wielu korzyści, jakie można uzyskać decydując się na alkalizację zbóż.

czytaj więcej
Aktualności

Utylizacja folii rolniczej. Rusza nowy nabór wniosków

Resorty rolnictwa i klimatu wraz z NFOŚiGW uruchamiają po raz drugi program usuwania folii rolniczych i innych odpadów pochodzących z działalności rolniczej. Na cel przewidziano 25 mln zł, a nabór wniosków rusza 28 czerwca. Beneficjentami są gminy oraz związki międzygminne.

czytaj więcej

Gospodarstwa rolne toną w folii i agrowłókninie. Czy będą dotacje na usuwanie odpadów?

Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych chce ponownego uruchomienia programu "Usuwanie folii rolniczych i innych odpadów pochodzących z działalności rolniczej" w 2021 r. oraz o wprowadzenie stałych rozwiązań, które doprowadzą do rozwiązania problemu utylizacji tworzyw sztucznych używanych w produkcji rolniczej. Czy spotka się to z przychylnością władzy?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)