- Jak epidemia koronawirusa odbija się na polskim sektorze mlecznym
- Co znajdowało się w anonimowym liście wysłanym do rolników
- Dlaczego skup mleka dla OSM jest trudny i kosztowny
Koronawirus i anonimowe listy wysłane do rolników
Na wstępie rejonowego zebrania członków OSM Końskie, jakie miało miejsce 9 marca br. w Żarnowie (pow. opoczyński), prezes Wiesław Stępień zwrócił uwagę na dwie ważne i niepokojące sprawy. Pierwszą z nich jest koronawirus, który już odbija się na eksporcie, a będzie jeszcze gorzej, zaś drugą, anonimowy list wkładany do bram rolników.
– Po dobrych cenach sprzedajemy do Włoch mleko i śmietanę przerzutową. Było to bardzo widoczne w roku ubiegłym. Ale koronawirus, który tam szaleje – i rozwija się także w innych krajach – mocno utrudni nam, jak i innym mleczarniom eksport. Wszak sami nie jesteśmy w stanie zjeść tego co produkujemy w zakładach mleczarskich. Musimy wyeksportować ponad 35% krajowej produkcji. Jak eksport siądzie na dobre, co jest to bardzo prawdopodobne, to zostaniemy w kraju z olbrzymią nadwyżką produkcji mleczarskiej. I dopiero wtedy może być naprawdę źle – stwierdził prezes Wiesław Stępień.
Kontynuując prezes Wiesław Stępień pokazał rolnikom list, który większości z nich był już znany, gdyż taki sam znaleźli wetknięty w bramy, furtki, czy też skrzynki pocztowe.
– W owym liście osoba, która się nie przedstawia pisze jakoby w spółdzielczej branży raptem zaczęło się dziać źle i że trzeba poprawić nadzór właścicielski oraz niski poziom zarządzania – powiedział Wiesław Stępień. W liście pada też stwierdzenie, że spółdzielnie powinny być kontrolowane w podobny sposób jak spółki Skarbu Państwa. Chodzi chyba o to, aby pojawili się nowi radni i to z zewnątrz, prawdopodobnie z nadania politycznego. Pojawia się też w tym liście postulat uwolnienia i wyceny udziałów spółdzielczych. Czy chodzi o to, aby większe firmy – w tym te pochodzenia zagranicznego – mogły wykupywać spółdzielnie? Ów anonim twierdzi, że gdyby struktury zarządzania w spółdzielniach uległy zmianie, to jakoby rolnicy mogliby sprzedawać mleko po lepszych cenach!
Te słowa zawarte w anonimie oburzyły zgromadzonych na zebraniu członków koneckiej spółdzielni, bo brzmią jakby ktoś chciał dokonać skoku na spółdzielnie mleczarskie pod przykrywką ich rzekomego złego funkcjonowania.
– Chociaż są oczywiście spółdzielnie, które były źle zarządzane jak np. ROTR Rypin, ale tych kilku negatywnych przykładów nie można uogólniać – dodał prezes Wiesław Stępień.
Na zebraniu rejonowym w Żarnowie było ponad 20 dostawców, w tym dwóch członków rady nadzorczej: Dariusz Nadkański i Marek Nowacki, a także dwójka delegatów na walne: Jan Wilk i Gabriela Musiał, którą wybrano na przewodniczącą zebrania rejonowego. Z mleczarni oprócz prezesa Wiesława Stępnia przyjechał też instruktor skupu obsługujący ten teren – Karol Kozerowski. Obecny był też wójt gminy Żarnów Krzysztof Nawrocki.
Drogi skup od małych gospodarstw
Wśród dostawców OSM Końskie przeważają gospodarstwa małe i średnie, część z nich korzysta jeszcze ze stacji schładzania, a nawet ostatniej zlewni mleka. To wszystko wpływa na dość wysokie koszty zwózki mleka. Mleczarnia skupuje surowiec z dość rozległego terenu, z 3 województw: świętokrzyskiego, łódzkiego i mazowieckiego, w tym z 22 powiatów i 76 gmin. Gmina Żarnów jest trzecią pod względem ilości skupionego mleka w skali rocznej.
W 2019 roku ubyło 250 dostawców, to małe gospodarstwa, gdzie rolnicy przeszli na zasłużoną emeryturę. W następstwie czego spadł skup mleka, ale też zwiększył się udział mleka skupowanego bezpośrednio z gospodarstw do 96,7% od ponad 1600 tzw. zbiornikowców.
Ogółem w 2019 roku w spółdzielni skupiono ponad 83 mln 702 tys. litrów mleka, czyli ok. 230 tys. l/dzień. Mleko skupowano od 2142 dostawców, czyli średnio 107 litrów na dzień od dostawcy. I w tym miejscu do dyskusji włączył się obecny na tym zebraniu redaktor naczelny TPR Krzysztof Wróblewski, który poinformował, że OSM Sierpc skupuje średnio 500 litrów dziennie od dostawcy, a SM Mlekovita tylko z jednego wysokomazowieckiego powiatu rocznie skupuje aż 680 mln litrów mleka od około 1900 dostawców.
- Rolnicy na zebraniu rejonowym
Te wszystkie dane świadczą o tym jak trudny i kosztowny jest skup mleka w terenie działania OSM Końskie w stosunku do mleczarni z innych bardziej sprzyjających produkcji mlecznej rejonów kraju.