Zielony Ład dyskryminuje polskich rolników. "Banku nasion chwastów nie zwalczymy przez lata"
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Zielony Ład dyskryminuje polskich rolników. "Banku nasion chwastów nie zwalczymy przez lata"

15.09.2022

Resort rolnictwa stoi na stanowisku, że ograniczenie stosowania środków ochrony roślin jest szkodliwe dla rolnictwa i zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu. Także rolnicy z Copa-Cogeca są przeciwni pomysłom KE. - Jeżeli bank nasion chwastów będzie się kumulował, to my tego nie zwalczymy przez lata - mówią.

Zdaniem polskiego ministerstwa rolnictwa przedstawiony przez Komisję Europejską projekt rozporządzenia w sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin, który zakłada ograniczenie ich stosowania o połowę jest dalece rozczarowujący, a proponowane rozwiązania są nieadekwatne do zakładanych celów.

r e k l a m a
Jednocześnie zdaniem rządu projekt nie uwzględnia konsultacji z państwami członkowskimi, które zgłaszały zastrzeżenia podczas posiedzeń Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa.

- Stanowisko Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wobec tego projektu jest zdecydowanie negatywne. Stanowisko takie zostało zaprezentowane podczas pierwszego spotkania grupy roboczej Rady na którym omawiany był projekt, w dniu 13 lipca br. – napisał wiceminister rolnictwa Lech Kołakowski.

Resort rolnictwa: ograniczenia stosowania środków ochrony roślin szkodliwe dla rolnictwa

W ocenie polskiego resortu rolnictwa proponowane w projekcie rozwiązania miałyby istotny negatywny wpływ na bezpieczeństwo żywnościowe i konkurencyjność unijnego rolnictwa, a także prowadziłyby do zwiększenia uzależnienia unijnego systemu żywnościowego od importu żywności.

Powyższe zagrożenia są szczególnie aktualne w kontekście zdarzeń zakłócających łańcuchy dostaw, jak pandemia COVID-19 i wojna na Ukrainie, czego projekt nie uwzględnia.

Ocena wpływu dla projektu została opracowana przez Komisję Europejską przed agresją Rosji na Ukrainę i powinna zostać dokonana ponownie w kontekście diametralnie zmienionej sytuacji żywnościowej na świecie.

Co z nieuczciwym importem żywności z państw trzecich?

Jednocześnie brak jest ze strony Komisji Europejskiej propozycji mechanizmów ograniczających import do UE z państw trzecich żywności produkowanej przy niższych niż unijne standardach środowiskowych. Badanie importowanej żywności na obecność pozostałości środków ochrony roślin nie stanowiłoby rozwiązania problemu, ponieważ preparaty stosowane na wczesnych etapach produkcji nie pozostawiają śladów w płodach rolnych.

Pomysły KE ws. ochrony roślin dyskryminują polskich rolników

W ocenie MRiRW radykalne ograniczenie stosowania środków ochrony roślin w państwach o niskim ich zużyciu na ha, spowodować może brak możliwości zapewnienia ochrony roślin, a tym samym utrzymania produkcji.

Państwa członkowskie o niższym zużyciu środków ochrony roślin straciłyby ponadto możliwość efektywnego reagowania na nowe zagrożenia ze strony agrofagów (w tym związane ze zmianami klimatycznymi, zwiększającym się międzynarodowym obrotem handlowym, czy mobilnością ludzi).

Dużym problemem dla ochrony upraw przy stale zmniejszającej się palecie dostępnych środków ochrony roślin, staje się też odporność agrofagów na dostępne preparaty.

Produkcja rolna na obszarach NATURA 2000 nie będzie możliwa

Nieakceptowalny jest także proponowany radykalny zakaz stosowania środków ochrony roślin na obszarach wrażliwych, który uniemożliwiłby produkcję roślinną na obszarach NATURA 2000, a także możliwość ochrony lasów.

Projekt zakłada także nałożenie tak na rolników, jak i na administrację, szeregu nowych obowiązków. Projekt nie uwzględnia przy tym kompetencji rolników uzyskanych w ramach średniego lub wyższego kształcenia rolniczego – Polska ma tymczasem bardzo rozwiniętą sieć szkół kształcących w tym zakresie.

Szczególne zastrzeżenia MRiRW dotyczą ujętych w projekcie propozycji:

  • obligatoryjnego korzystania z doradztwa przez wszystkich profesjonalnych użytkowników środków ochrony roślin (tak w kontekście praktycznych możliwości zapewnienia doradztwa dla 1.3 mln rolników w Polsce, jak i nieuwzględniania kwalifikacji zawodowych rolników uzyskanych w ramach kształcenia rolniczego),
  • przyjęcia zasad integrowanej ochrony roślin poszczególnych upraw w formie krajowych aktów prawnych, naszym zdaniem integrowana ochrona roślin jest systemem niedającym się sprowadzić do prostych prawnych nakazów i zakazów, nie jest możliwe określenie na poziomie aktu prawnego zasad postępowania we wszystkich możliwych scenariuszach, jakie mogą mieć miejsce na konkretnej plantacji – uwzględniając warunki pogodowe, presję ze strony agrofagów, wymagania rynkowe, etc.), jednocześnie po około 10 latach dyskusji dotyczącej określenia sposobu kontroli integrowanej ochrony roślin na poziomie gospodarstwa rolnego, Komisja Europejska proponuje przerzucenie rozwiązania tego problemu na państwa członkowskie,
  • wprowadzenia elektronicznego rejestru integrowanej ochrony roślin (duże obciążenie administracyjne),
  • proponowane terminy realizacji poszczególnych zobowiązań wynikających z projektu (brak odpowiednio długiego vacatio legis).

Czy Polska zablokuje unijną inicjatywę ?

- Powyższe zastrzeżenia Ministerstwo będzie konsekwentnie prezentować na forum Unii Europejskiej, a przede wszystkim podczas spotkań grupy roboczej Rady omawiającej projektowane rozporządzenie. Cennym wsparciem dla działań Ministerstwa byłby jednak także silny głos środowiska rolniczego, kierowany do organów Unii Europejskiej, Komisji Europejskiej, a przede wszystkim Parlamentu Europejskiego – napisał pod koniec sierpnia wiceminister rolnictwa L. Kołakowski w piśmie do szefa Izb Rolniczych W. Szmulewicza.

Rolnicy: Jeżeli bank nasion chwastów będzie się kumulował, to my tego nie zwalczymy przez lata

I na taki głos środowisk rolniczych resort rolnictwa na pewno może liczyć. We wrześniu odbyło się posiedzenie grupy roboczej „Zboża” Copa-Cogeca oraz grupy dialogu społecznego „Zboża i oleiste” przy Komisji Europejskiej, na których Polskę reprezentował Marcin Gryn ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych. Zdaniem rolników inicjatywa KE idzie zbyt daleko.

- Przy dzisiejszych nakładach i kosztach produkcji długofalowo jest to najgorsze, co możemy zrobić. Chyba nie zdajemy sobie sprawy ze skutków permanentnego ograniczenia środków ochrony roślin. Jeżeli bank nasion chwastów w glebie będzie się kumulował, to my tego potem nie zwalczymy przez lata. Zmiany powinny w większym stopniu opierać się o rolnictwo integrowane, a nie całkowicie rolnictwo ekologiczne. To samo dotyczy się nawożenia. Żeby coś z tej gleby wyciągnąć, trzeba najpierw włożyć. Gleba to żywy organizm. Moim zdaniem założenia europejskiego Zielonego Ładu są kompletnie nietrafne w kontekście dbałości o środowisko, są ideologiczne – powiedział Marcin Gryn z Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych. 

Jednocześnie rolnicy zwracają uwagę, że wycofywanie środków ochrony roślin powoduje, że trzeba stosować inne preparaty, ale częściej. To rodzi koszty dla rolnika i wcale nie ogranicza stosowania ś.o.r. Jest to także działanie odwrotne od tego, co Unia Europejska chce osiągnąć.

Zdaniem polskiego eksperta polski rząd powinien także częściej skorzystać z derogacji na stosowanie środków ochrony roślin. Istnieje coś takiego jak czasowe dopuszczenie do użytku. I tak na przykład Włosi dopuścili w ten sposób do użytku 200 środków, a w Polsce tylko na kilkanaście.

wk

r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Pomysły KE o ograniczeniu zużycia pestycydów zostaną odrzucone? Mocne słowa europosłów

Europosłowie sprzeciwiają się redukcji stosowania środków ochrony roślin o połowę. Zarzucają Komisji Europejskiej, że nie sprawdziła, jak ograniczenia wpłyną na rolnictwo i na dochody rolników. Krytykują też brak wyliczeń o ile zdrożeje żywność.

czytaj więcej

KE kręci bat na polskie rolnictwo. Holendrzy będą mogli zużywać cztery razy więcej pestycydów niż my

- Zielony Ład zmusza mnie do zmniejszania produkcji, bo nie mam czym chronić swoich moreli - żali się nam jeden z sandomierskich rolników. I łapie się za głowę, gdy słyszy, że KE każe w każdym kraju ograniczyć o połowę stosowanie pestycydów. To niesprawiedliwe podejście, bo oznacza, że np. Holendrzy będą mogli zużywać cztery razy więcej pestycydów niż my. Dlatego minister rolnictwa zapowiada ofensywę w KE w tej sprawie, ale czy coś wskóra? 

czytaj więcej

Rolnicy dostaną dopłaty do silosów zbożowych. Stawki, terminy, warunki

ARiMR będzie przyznawać rolnikom dopłaty na zakup silosów zbożowych. Ma to pomóc w zwiększaniu odporności gospodarstw rolnych na kryzysy na rynkach rolnych. Jakie będą stawki dotacji do silosów? Kto i na jakich warunkach może otrzymać wsparcie?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)