Powstają przepisy ograniczające osiedlanie się na wsi. Mają chronić rolników
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Powstają przepisy ograniczające osiedlanie się na wsi. Mają chronić rolników

16.02.2022autor: Kamila Szałaj

Zapach obornika, piejący kogut czy hałas maszyn na polu po 22.00 to dla rolników chleb powszedni. Ale dla większości mieszczuchów przeprowadzających się na wieś - duża niedogodność. Z tego powodu szykanują oni gospodarzy i nie dają im spokojnie pracować na roli. By ukrócić tę plagę, rząd przygotowuje przepisy ograniczające osiedlanie się na wsi.

Wsi spokojna, wsi wesoła. Takie wyobrażenie o wsi ma zapewne nie jeden mieszkaniec miasta. Część z nich marzy, by zamieszkać w uroczym domku z działką i widokiem na zielone pola z daleka od miejskiego zgiełku. I gdy już zrealizują to marzenie, nagle oburzają się, że życie na wsi wygląda inaczej niż się spodziewali. Bo śmierdzi, bo jest za głośno, bo ciągnik jeździ w nocy, bo się kurzy. I zaraz nasyłają policję na rolników. W sądach pełno jest spraw o naruszenie praw przez gospodarzy, nie mówiąc już o dziesiątkach prób zablokowania budowy chlewni czy kurnika. 

r e k l a m a

Rolnicy szykanowani na swojej ziemi przez miastowych

A przecież tereny wiejskie służą do prowadzenia działalności rolniczej. To tu produkuje się żywność. I nie da się tego robić od 8.00 do 16.00 bez uciążliwego zapachu czy warkotu ciągnika.

Kupa krowy czy świni śmierdzi, bo to kupa. Mało tego, rolnicy gromadzą ten obornik i gnojowicę, by wiosną rozwieść je na pole. Wówczas zapach staje się jeszcze bardziej intensywny i wraz z wiatrem niesie się po całej okolicy.  

Wkrótce na wsi będzie mieszkać więcej miastowych niż rolników

Niestety, napływowi walczą z tym odwiecznymi prawami wsi, przez co rolnicy nie mogą spokojnie prowadzić swojej działalności i czują się szykanowani.

Proces ten w ostatnich latach przybiera na sile, bo mieszkańców wsi niezwiązanych z rolnictwem przybywa. Dynamika migracji mieszkaniowej związana jest przede wszystkim z rosnącymi cenami nieruchomości w miastach. W konsekwencji niekontrolowana zabudowa terenów wiejskich może doprowadzić do tego, że na wsi będzie mieszkać więcej miastowych niż rolników. 

Jak rząd zamierza ograniczyć osiedlanie się na wsi?

O to, jak ministerstwo rolnictwa zamierza zwiększyć ochronę zagospodarowania przestrzennego terenów wykorzystywanych rolniczo pytał w interpelacji poseł PSL Stefan Krajewski.

Wiceminister rolnictwa Rafał Romanowski w odpowiedzi poinformował, że resort rolnictwa już interweniuje w sprawie niekontrolowanego rozlewania się zabudowy mieszkaniowej na tereny wiejskie, by ograniczyć osiedlanie się na wsi. Prace nad projektem nowych regulacji w zakresie systemu planowania przestrzennego prowadzi obecnie ministerstwo rozwoju i technologii.

- W ramach tych prac podjęto działania nad przygotowaniem rozwiązań m.in. w celu przeciwdziałania rozlewaniu się zabudowy i ochrony rolniczej przestrzeni produkcyjnej – poinformował Romanowski.

Oprócz tego, do systemu planowania przestrzennego ma zostać wprowadzone nowe narzędzie, czyli plan ogólny. Będzie on wyznaczał jasne granice obszarów rozwoju zabudowy, a także (co ważne) obszary z zakazem zabudowy. 

Dodatkowo resort rozwoju chce, by decyzje administracyjne służyły do uzupełniania zabudowy tylko w terenach już ukształtowanych przestrzennie.

Ministerstwo zamierza też zmienić zagospodarowanie przestrzenne na wsi poprzez ograniczenie wydawania decyzji o warunkach zabudowy. Ustalony ma zostać maksymalny zasięg obszaru analizowanego.

Chcesz mieszkać na wsi? Zgódź się notarialnie na smród

Pomysł na rozwiązanie problemów z miastowymi ma też samorząd rolniczy. Zdaniem działaczy dobrze byłoby wprowadzić zobowiązania przy aktach notarialnych kupujących nieruchomości na obszarach wiejskich. Oświadczali by w nich, że są świadomi, że na tym terenie  prowadzona jest produkcja rolna i mogą występować uciążliwości z nią związane.

W tej kwestii o krok dalej poszli Francuzi i już wprowadzili w życie przepisy, chroniące rolników przed skargami i pozwami sądowymi. Uznali bowiem charakterystyczne dla wsi dźwięki i zapachy za dziedzictwo narodowe. Więc ani woń gnoju, ani pianie koguta nie może być postrzegane jako zakłócanie sąsiedztwa.

Takie przepisy z pewnością pomogłoby uzmysłowić miastowym w Polsce, że wieś to nie tylko sielskie widoki, orzeźwiający zapach łąki czy śpiew ptaków, ale także zapach obornika i praca ciągnika w nocy. Wtedy zawczasu mogliby uniknąć przykrych niespodzianek, porzucić pomysł przeprowadzki poza miasto, a wieś podziwiać… na obrazku. 

Kamila Szałaj, fot. pixabay.com

autor Kamila Szałaj

Kamila Szałaj

dziennikarka strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego

redaktor w zespole PWR Online, odpowiedzialna głównie za stronę www.tygodnik-rolniczy.pl

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Ceny glifosatu szaleją. Nawet 300 proc. więcej za opakowanie [FILM]

W tym sezonie obok nawozów, symbolem drożyzny dla rolników stanie się glifosat. Jego ceny poszybowały w górę nawet o 300 proc. Co na ten temat mówią rolnicy? Kupią ten preparat czy przerzucą się na motykę? Obejrzyj FILM pod artykułem.

czytaj więcej

Skandal! Złodzieje okradli strażaków ochotników, którzy zbierają na nowy wóz

Ochotniczym strażakom z Mostek (woj. lubuskie) skradziono złom, z którego sprzedaży pieniądze miały zasilić zbiórkę na nowy wóz strażacki. Nie pierwszy raz zresztą.

czytaj więcej

Jaka kara grozi rolnikowi za wysianie azotu przed 1 marca?

Program azotanowy nie pozwala na wyjechanie w pole z nawozem azotowym wcześniej, niż w marcu. Tegoroczne stawki kar za naruszenie przepisów są jeszcze wyższe, a można stracić też część lub całość dopłat!

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)